Kontrowersyjny temat - teściowa

napisał/a: beatka950 2010-06-08 15:58
Zdepresjonowana, No właśnie nie chciały poznać tylko oceniają ehhh przykre bardzo
napisał/a: ~gość 2010-06-08 16:40
beatka950, sama sobie wspolczuje.... bo jakby nie bylo czlowiekowi zalezy, zeby nawiazac chociaz te jakies poprawne relacje, zeby bylo normalnie, a tu taka chora sytuacja... i jest mi bardzo przykro z tego powodu... kiedys to sie jeszcze klocilam strasznie z narzeczonym o te relacje z jego rodzina, ze on nic nie chce z tym zrobic, ale w koncu zrozumialam ze im nie moge rozkazac zeby mnie polubili... ani on..
ale boli mnie to, ze one nawet nie chcialy mnie tak na dobra sprawe dobrze poznac....
napisał/a: ~gość 2010-06-08 20:29
gwiazdka30 napisal(a):Reasumijąc - wydaje mi się że relacje z teściową są wiernym odbiciem związku. Przynajmniej u mnie tak było.
nie zauważyłam w ogóle takiej zależności w przypadkach, które znam :)
napisał/a: margaret3 2010-06-08 21:49
Tigana, a Twój narzeczony ma rodzeństwo Bo moja teściowa traktuje swojego kochanego jedynaka tak jak opisujesz. Przynajmniej tak było na początku Naszego związku ( przychodziła do kuchni jak robił kanapki, żeby wyjąć z lodówki produkty i powiedzieć mu z czym ma je zrobić , jak robiliśmy pizzę to przychodziła i sprawdzała na jaka temperaturę ustawiliśmy piekarnik i wiele innych takich sytuacji ) Teraz odpuściła już.
napisał/a: believe1 2010-06-09 11:37
Wyjdę na taką co zachwala i teścia i teściową (przyszłych oczywiście) Na początku teściowa była mi obojętna, ale w momencie, gdy sprawy z moją mamą potoczyły się nie fajnie, znalazłam u przyszłej teściowej zrozumienie, pomoc, wsparcie...
napisał/a: margaret3 2010-06-09 11:44
Ja tam na moją już prawie teściowa też nie narzekam bo chyba mnie lubi, nic złego mi nie zrobiła tylko jest strasznie męcząca, ale to już taki charakter
napisał/a: pirania2 2010-06-09 17:18
to chyba się trochę wyróżnię - ale ja mam taką teściową że mogłabym ją na rękach nosić cud Kobieta i takiej teściowej to każdej z Was życzę
napisał/a: Tigana 2010-06-15 20:55
margaret, tak jest jedynakiem. I moja też jest męcząca, choć w sumie chyba nic do mnei nie ma
napisał/a: timona86 2010-06-16 19:54
mnie moja teściowa działa na nerwy
napisał/a: ~gość 2010-06-16 20:54
Timona, no to mamy podobnie
napisał/a: ~gość 2010-06-23 21:30
Witam wszystkich:)Jestem tu po raz pierwszy.
Niestety dla mnie teściowa to najgorsze zło świata :( Utrudnia mi życie jak tylko może nie ma dnia żeby się do czegoś nie przypieła :(
a najgorsze jest to że człowiek jest z tym sam :(