Młody_Maciej_i_malowanie

napisał/a: ~Paulinka 2010-11-12 23:24
Ikselka pisze:
> On 12 Lis, 23:01, medea wrote:
>> W dniu 2010-11-12 22:29, Ikselka pisze:
>>
>>> A jaką mają średnią stawkę godzinową! - najwyższa w budżetówce. Pensja
>>> miesieczna to dziś chyba ok. 3000 "na rękę".
>> Hm, nie wiem, skąd wzięłaś te dane, ale nie wydaje mi się, żeby to było
>> tyle. Może na dwóch etatach albo po 25 latach pracy jako nauczyciel
>> dyplomowany ktoś tyle zarabia na rękę.
>>
>> Ewa
>
>
> http://www.praca.egospodarka.pl/45526,Place-nauczycieli-rosna-z-roku-na-rok,1,55,1.html
> "Najwyższe wynagrodzenia otrzymują nauczyciele dyplomowani. W I
> połowie 2009 roku mediana ich płac wyniosła 2 873 PLN i była o 10,6%
> wyższa niż w roku 2007. Nieco mniej, bo 2 239 PLN zarobili w pierwszym
> półroczu 2009 r. nauczyciele mianowani. To o około 12,6% więcej niż
> przed dwoma laty. Najniższe wynagrodzenia oferowane są nauczycielom
> kontraktowym*. W okresie od stycznia do czerwca 2009 roku, mediana ich
> miesięcznych płac oscylowała wokół poziomu 2 040 PLN. Była zatem o
> 4,4% wyższa niż w całym 2007 roku. "
>
> * nauczyciel kontraktowy to taki swieżutko po studiach i świeżo
> zatrudniony. Najwięcej jest nauczycieli mianowanych i dyplomowanych,
> bo teraz już prawie się nie zatrudnia nowych - za mało dzieci, za dużo
> nauczycoieli, prawie wszyscy są mianowani przynajmniej.

Tak jak mi nikt nie kazał mieszkać w mieście, w którym się urodziłam,
tak Tobie nikt nie kazał być nauczycielem, żeby teraz wylewać pomyje na
ten zawód.
Twój wybór.

Ja dzisiaj nie dyskutuję, wróciłam z fantastycznego spotkania z
fantastycznymi ludźmi, mam chyba ze 4 tematy do wrzucenia na grupę i
dzieciową i p.s.p. Nawet taksówkarz mnie zagadał a nie ja jego ;), facet
po Akademii Rolniczej we Wrocławiu, z którym na sporym kursie do domu
obgadałam bolączki Wrocławia i Polski.

--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2010-11-12 23:30
On 12 Lis, 23:24, Paulinka wrote:
> Ikselka pisze:
>
>
>
> > On 12 Lis, 23:01, medea wrote:
> >> W dniu 2010-11-12 22:29, Ikselka pisze:
>
> >>> A jak maj redni stawk godzinow ! - najwy sza w bud et wce. Pensja
> >>> miesieczna to dzi chyba ok. 3000 "na r k ".
> >> Hm, nie wiem, sk d wzi a te dane, ale nie wydaje mi si , eby to by o
> >> tyle. Mo e na dw ch etatach albo po 25 latach pracy jako nauczyciel
> >> dyplomowany kto tyle zarabia na r k .
>
> >> Ewa
>
> >http://www.praca.egospodarka.pl/45526,Place-nauczycieli-rosna-z-roku-...
> > "Najwy sze wynagrodzenia otrzymuj nauczyciele dyplomowani. W I
> > po owie 2009 roku mediana ich p ac wynios a 2 873 PLN i by a o 10,6%
> > wy sza ni w roku 2007. Nieco mniej, bo 2 239 PLN zarobili w pierwszym
> > p roczu 2009 r. nauczyciele mianowani. To o oko o 12,6% wi cej ni
> > przed dwoma laty. Najni sze wynagrodzenia oferowane s nauczycielom
> > kontraktowym*. W okresie od stycznia do czerwca 2009 roku, mediana ich
> > miesi cznych p ac oscylowa a wok poziomu 2 040 PLN. By a zatem o
> > 4,4% wy sza ni w ca ym 2007 roku. "
>
> > * nauczyciel kontraktowy to taki swie utko po studiach i wie o
> > zatrudniony. Najwi cej jest nauczycieli mianowanych i dyplomowanych,
> > bo teraz ju prawie si nie zatrudnia nowych - za ma o dzieci, za du o
> > nauczycoieli, prawie wszyscy s mianowani przynajmniej.
>
> Tak jak mi nikt nie kaza mieszka w mie cie, w kt rym si urodzi am,
> tak Tobie nikt nie kaza by nauczycielem,

No trochę "kazał", trochę skusił - przykład rodziców, ich postawa
zawodowa podobała mi się, więc zdołali mnie namówić, zrezygnowałam ze
startowania na ASP.

> eby teraz wylewa pomyje

Krytykę. Należną krytykę.

> na
> ten zaw d.

Na LUDZI - bo zawód to ludzie. dziś już bez etosu, zbieranina
osobnych, niekształtnych kamyczków, bez tradycji, idei, pamięci,
godnosci zawodowej.

> Tw j wyb r.
> Ja dzisiaj nie dyskutuj , wr ci am z fantastycznego spotkania z
> fantastycznymi lud mi,

Ja mam jutro

> mam chyba ze 4 tematy do wrzucenia na grup i
> dzieciow i p.s.p. Nawet taks wkarz mnie zagada a nie ja jego ;), facet
> po Akademii Rolniczej we Wroc awiu, z kt rym na sporym kursie do domu
> obgada am bol czki Wroc awia i Polski.
>
> --
>
> Paulinka

Jakoś nie widzę po Tobie tego humoru, o którym piszesz, ale może to
tylko ubóstwo znaków graficznych
napisał/a: ~Paulinka 2010-11-12 23:37
Ikselka pisze:
> On 12 Lis, 23:24, Paulinka wrote:
>> Ikselka pisze:
>>
>>
>>
>>> On 12 Lis, 23:01, medea wrote:
>>>> W dniu 2010-11-12 22:29, Ikselka pisze:
>>>>> A jak maj redni stawk godzinow ! - najwy sza w bud et wce. Pensja
>>>>> miesieczna to dzi chyba ok. 3000 "na r k ".
>>>> Hm, nie wiem, sk d wzi a te dane, ale nie wydaje mi si , eby to by o
>>>> tyle. Mo e na dw ch etatach albo po 25 latach pracy jako nauczyciel
>>>> dyplomowany kto tyle zarabia na r k .
>>>> Ewa
>>> http://www.praca.egospodarka.pl/45526,Place-nauczycieli-rosna-z-roku-...
>>> "Najwy sze wynagrodzenia otrzymuj nauczyciele dyplomowani. W I
>>> po owie 2009 roku mediana ich p ac wynios a 2 873 PLN i by a o 10,6%
>>> wy sza ni w roku 2007. Nieco mniej, bo 2 239 PLN zarobili w pierwszym
>>> p roczu 2009 r. nauczyciele mianowani. To o oko o 12,6% wi cej ni
>>> przed dwoma laty. Najni sze wynagrodzenia oferowane s nauczycielom
>>> kontraktowym*. W okresie od stycznia do czerwca 2009 roku, mediana ich
>>> miesi cznych p ac oscylowa a wok poziomu 2 040 PLN. By a zatem o
>>> 4,4% wy sza ni w ca ym 2007 roku. "
>>> * nauczyciel kontraktowy to taki swie utko po studiach i wie o
>>> zatrudniony. Najwi cej jest nauczycieli mianowanych i dyplomowanych,
>>> bo teraz ju prawie si nie zatrudnia nowych - za ma o dzieci, za du o
>>> nauczycoieli, prawie wszyscy s mianowani przynajmniej.
>> Tak jak mi nikt nie kaza mieszka w mie cie, w kt rym si urodzi am,
>> tak Tobie nikt nie kaza by nauczycielem,
>
> No trochę "kazał", trochę skusił - przykład rodziców, ich postawa
> zawodowa podobała mi się, więc zdołali mnie namówić, zrezygnowałam ze
> startowania na ASP.
>
>> eby teraz wylewa pomyje
>
> Krytykę. Należną krytykę.
>
>> na
>> ten zaw d.
>
> Na LUDZI - bo zawód to ludzie. dziś już bez etosu, zbieranina
> osobnych, niekształtnych kamyczków, bez tradycji, idei, pamięci,
> godnosci zawodowej.
>
>> Tw j wyb r.
>> Ja dzisiaj nie dyskutuj , wr ci am z fantastycznego spotkania z
>> fantastycznymi lud mi,
>
> Ja mam jutro
>
>> mam chyba ze 4 tematy do wrzucenia na grup i
>> dzieciow i p.s.p. Nawet taks wkarz mnie zagada a nie ja jego ;), facet
>> po Akademii Rolniczej we Wroc awiu, z kt rym na sporym kursie do domu
>> obgada am bol czki Wroc awia i Polski.
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>
> Jakoś nie widzę po Tobie tego humoru, o którym piszesz, ale może to
> tylko ubóstwo znaków graficznych


Jestem znieczulona dawką alkoholu, mogę pisać :)
A poważnie tematy, które chciałabym poruszyć, mnie dzisiaj poruszyły
prawie do łez.

--

Paulinka
napisał/a: ~medea 2010-11-12 23:54
W dniu 2010-11-12 23:12, Ikselka pisze:

> http://www.praca.egospodarka.pl/45526,Place-nauczycieli-rosna-z-roku-na-rok,1,55,1.html
> "Najwyższe wynagrodzenia otrzymują nauczyciele dyplomowani. W I
> połowie 2009 roku mediana ich płac wyniosła 2 873 PLN i była o 10,6%
> wyższa niż w roku 2007. Nieco mniej, bo 2 239 PLN zarobili w pierwszym
> półroczu 2009 r. nauczyciele mianowani. To o około 12,6% więcej niż
> przed dwoma laty. Najniższe wynagrodzenia oferowane są nauczycielom
> kontraktowym*. W okresie od stycznia do czerwca 2009 roku, mediana ich
> miesięcznych płac oscylowała wokół poziomu 2 040 PLN. Była zatem o
> 4,4% wyższa niż w całym 2007 roku. "

No ale jak Ci wyszło z tego średnio 3tys. na rękę?

Ewa
napisał/a: ~Aicha 2010-11-13 00:43
W dniu 2010-11-12 23:54, medea pisze:

>> http://www.praca.egospodarka.pl/45526,Place-nauczycieli-rosna-z-roku-na-rok,1,55,1.html
>>
>> "Najwyższe wynagrodzenia otrzymują nauczyciele dyplomowani. W I
>> połowie 2009 roku mediana ich płac wyniosła 2 873 PLN i była o 10,6%
>> wyższa niż w roku 2007. Nieco mniej, bo 2 239 PLN zarobili w pierwszym
>> półroczu 2009 r. nauczyciele mianowani. To o około 12,6% więcej niż
>> przed dwoma laty. Najniższe wynagrodzenia oferowane są nauczycielom
>> kontraktowym*. W okresie od stycznia do czerwca 2009 roku, mediana ich
>> miesięcznych płac oscylowała wokół poziomu 2 040 PLN. Była zatem o
>> 4,4% wyższa niż w całym 2007 roku. "
>
> No ale jak Ci wyszło z tego średnio 3tys. na rękę?

Z kręgosłupem policzyła.

--
Pozdrawiam - Aicha
napisał/a: ~M&C 2010-11-13 07:37
W dniu 2010-11-12 20:13, Ikselka pisze:

>>> Lepiej p no ni wcale. W sumie do agodna opinia, bo ja stawianie
>>> wykszta cenia obcych dzieci wy ej ni zdrowie w asnego dziecka
>>> nazwa abym nieco inaczej. By mo e nieparlamentarnie nawet.
>>
>> Ależ wiem, ze tak byś nazwała, ulzyj sobie, ja się nie obrażę! Czasy
>> dziś "inne", rozumiem. Pewnie nie wiesz o czymś takim, że są ludzie i
>> dziś, ktrych charakteryzuje postawa jak moja, przejęta przez
>> wychowanie, poparta historią nauczycielstwa, w której były i takie
>> postacie, co nie tylko zdrowiem własnych dzieci ryzykowały, ale i
>> własnym życiem - dla swoich uczniów. To ci głupi ten Korczak był oraz
>> cała rzesza innych, w tym nauczyciele co zginęli w obozach za
>> nauczanie na kompletach podczas okupacji. Istna rzesza głupców, albo
>> może bezdzietni wszyscy i bez rodzin? No bo ci, co mieli dzieci,
>> pewnie na usługach Gestapo musieli być, tak mądrze i rozsądnie!

A w ogóle to co Ty porównujesz? Zostawienie uczniów z innym nauczycielem
by ratować zdrowie dziecka (tak napisałaś) kontra taki a nie inny sposób
walki z okupantem w czasach, kiedy do obozu koncentracyjnego można było
trafić za to, że szło się ulicą. Wiesz, skala i okoliczności nieco inne...

Marzena
napisał/a: ~Qrczak 2010-11-13 08:13
Dnia 2010-11-12 23:54, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-12 23:12, Ikselka pisze:
>
>> http://www.praca.egospodarka.pl/45526,Place-nauczycieli-rosna-z-roku-na-rok,1,55,1.html
>>
>> "Najwyższe wynagrodzenia otrzymują nauczyciele dyplomowani. W I
>> połowie 2009 roku mediana ich płac wyniosła 2 873 PLN i była o 10,6%
>> wyższa niż w roku 2007. Nieco mniej, bo 2 239 PLN zarobili w pierwszym
>> półroczu 2009 r. nauczyciele mianowani. To o około 12,6% więcej niż
>> przed dwoma laty. Najniższe wynagrodzenia oferowane są nauczycielom
>> kontraktowym*. W okresie od stycznia do czerwca 2009 roku, mediana ich
>> miesięcznych płac oscylowała wokół poziomu 2 040 PLN. Była zatem o
>> 4,4% wyższa niż w całym 2007 roku. "
>
> No ale jak Ci wyszło z tego średnio 3tys. na rękę?

Może nauczycielom zusy i podatki się dodaje a nie odbiera.

Qra
--
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.
napisał/a: ~Jagna W." 2010-11-13 09:18
"w_e" napisał

> To już nie te czasy. Dziennik ważny dokument, ot choćby lista obecności
> nauczyciela. Obowiązuje zakaz "biegania" przez dzieci po dziennik.

Teraz jak najbardziej, ale Ikselka pisze o dawnych czasach, a wówczas takie
sceny jak najbardziej były na porządku dziennym.
A z tych innych spraw to było np. wysyłanie ucznia w czasie lekcji po
kiełbasę czy cytryny, bo akurat "rzucili". Naprawdę.
I co ciekawsze, nam, jako dzieciom, w ogóle nie wydawało się to jakieś
nienormalne.

Pozdrawiam
JW
napisał/a: ~Jagna W." 2010-11-13 09:35
"Ikselka" napisał w wiadomości

> Nie ma znaczenia, kiedy, skoro Ci mało było, że napisałam na samym
> początku, że nie miałam czasu.

Ma znaczenie, bo skoro pisałaś, że nie miałaś NIGDY czasu przez narady czy
dyżury na przerwach, to wydało mi się to niedorzeczne.
Dopiero jak dodałaś info o kolejnych obowiązkach, stało się trochę bardziej
wiarygodne.

> Bo nie miałam i nie kłamię, co Ty z góry zakładasz

Zaraz tam kłamstwo. Zwykła ułańska fantazja i konfabulacje.
A chyba nie masz złudzeń, że tak właśnie jesteś postrzegana :)

> To jest ograniczanie swiata
> tylko do tego, co Ci się w niej mieści. Przyznasz, ze to jest dopiero
> głupota i naiwność.

To akurat Twoja domena. Kolejna zresztą.

> W odniesieniu do DZISIEJSZYCH realiów w nauczycielstwie to na pewno
> głupota i naiwność,

Nie. W odniesieniu do jakichkolwiek realiów.
Przedkładanie interesów obcych ludzi nad interesy własnych dzieci może
faktycznie w jakichś rzewnych powieściach pozytywistycznych określano
mianem zaangażowania i poświęcenia, ale tak naprawdę to skrajna
nieodpowiedzialność i czysta głupota.

> bo dziś "mądroscią" jest po cichu grabić swoją
> grządkę ściśle w ramach pensji i niczym innym się nie interesować, za
> co nie ma się zapłacone.

Ach, jak Ty lubisz skakać ze skrajności w skrajność.

> Bo dziś już etosu żadnego w tym zawodzie nie
> ma, a już zero tego, co kiedys było określane jako "zaangażowanie".

Tyle, że etos i zaangażowanie, to nie znaczy zostawiać chore dziecko na
barkach babci i w tym czasie zajmować się cudzymi dziećmi, choć bez
problemu mógłby to zrobić zastępca. Albo branie sobie na głowę tyle spraw,
żeby nie móc znaleźć w ciągu dnia chwili na posiłek i WC.

> takze mój ojciec,
> moi teściowie i babcia MŚK, która na darmowych tajnych kompletach
> narażała swoje życie. Dziś to się nazywa "głupota i naiwność", no tak,
> rozumiem.

Narażanie życia? Tak, to jest głupota.
Choć czasem - tutaj wspominasz o wojnie - trzeba było być w taki sposób
głupim. Natomiast do tej pory mówiliśmy o Tobie i Twoich poświęceniach,
niezwiązanych z wojną, które nie musiały mieć miejsca. To tylko Ty sobie
uroiłaś, że tak trzeba, wypada, że z pewnością ktoś to doceni.
No i masz :)

> Dzisiejsi nauczyciele najpierw liczą, czy im się opłaca i co z tego będą
> mieli.

Owszem, bo nauczyciele to tylko ludzie, jak my wszyscy.
Ty też zrezygnowałaś z tego zawodu, bo Ci się z jakichś powodów
(niekoniecznie finansowych) przestało opłacać. Więc nie osądzaj innych.

> Uczniowie? dzieci zaniedbane środowiskowo i pedagogicznie? cos poza
> własnym przedmiotem? - mrzonki jakieś

A co Ty robisz dla społeczeństwa bezinteresownie?
I pisząc "społeczeństwo", nie mam na myśli Twojej rodziny.

> Chyba wiesz, że grasz teraz nie fair? To po co to robisz? Z braku
> argumentów?

Co za pomysł, że nie fair? Pisałaś, że byłaś najlepsza? Pisałaś. Pisałaś,
że do innych szkół pchali się najlepsi nauczyciele? Pisałaś.
Więc pytam po prostu gdzie się podziało powiązanie tych dwóch faktów. Albo
po prostu jesteś niekonsekwentna w swoich "zeznaniach".

> To już wytłumaczyłam, ale powtórzę: ja już pracuję tylko dla siebie.

To nie drwij z tych, co robią tak samo i nie widzą żadnego powodu, by się w
jakiś sposób specjalnie i dodatkowo angażować.

> Nie przesadzaj, bo mogłabym Ci podać wiele takich przykladów ludzi
> zangażowanych, wypartych przez leni, bo na ich tle się wyróżniali.

Podaj.

I na litość boską zmień w końcu to kodowanie :)

Pozdrawiam
JW
napisał/a: ~Jagna W." 2010-11-13 09:39

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości

> co nie tylko zdrowiem własnych dzieci ryzykowały, ale i
> własnym życiem - dla swoich uczniów. To ci głupi ten Korczak był oraz
> cała rzesza innych, w tym nauczyciele co zginęli w obozach za
> nauczanie na kompletach podczas okupacji. Istna rzesza głupców, albo
> może bezdzietni wszyscy i bez rodzin? No bo ci, co mieli dzieci,
> pewnie na usługach Gestapo musieli być, tak mądrze i rozsądnie!

Normalnie Matka Teresa.
Do kogo Ty się kobieto porównujesz i do jakich ekstremalnych sytuacji
porównujesz własne przeżycia?
Właściwie brakuje jeszcze, żebyś zaczęła wspominać, jak to cudem uniknęłaś
ukrzyżowania :>

Pozdrawiam
JW
napisał/a: ~Jagna W." 2010-11-13 09:40

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
On 12 Lis, 19:15, w_e wrote:
> Dnia Fri, 12 Nov 2010 13:27:39 +0100, Jagna W. napisał(a):
>
> > Za moich czasów po dziennik do pokoju nauczycielskiego biegał uczeń.
> > Już
> > podczas lekcji :) Biegał zresztą nie tylko po to i nie takie sprawy się
> > załatwiało za nauczycieli i dla nauczycieli.
>
> To już nie te czasy. Dziennik ważny dokument, ot choćby lista obecności
> nauczyciela. Obowiązuje zakaz "biegania" przez dzieci po dziennik.
> --
> w_e

> Ależ co Ty piszesz - przecież pewne osoby z góry orzekły "Ikselka
> kłamie!"

Zobacz dokładnie, co napisał w_e. "To już nie te czasy"
A zdaje się Ty pisałaś o innych czasach :>

Pozdrawiam
JW
napisał/a: ~Ikselka 2010-11-13 14:28
On 13 Lis, 09:39, "Jagna W." wrote:

> Normalnie Matka Teresa.

No tak to widzę. Dokładnie tak. Jak na dzisiejsze czasy oczywiście, bo
dziś nauczyciel jest już tylko mechanicznym przekazicielem
malutkiego!!! wycinka wiedzy, który jemu samemu wciśnięto na studiach.
I nikim więcej. Z akcentem na "nikim".


> Do kogo Ty si kobieto por wnujesz i do jakich ekstremalnych sytuacji
> por wnujesz w asne prze ycia?
> W a ciwie brakuje jeszcze, eby zacz a wspomina , jak to cudem unikn a
> ukrzy owania :>

To już sama sobie dośpiewujesz. zauważ.