Problematyczni przyszli teściowie :(

xmagdax napisal(a):

wymienić zamki w drzwiach

wymienione ona "grzecznie "puka..

xmagdax napisal(a):

kupić teściowej lodówkę

po moim trupie

Cczarnula napisal(a):

ona "grzecznie "puka..

no to dobrze, że chociaż puka

xmagdax napisal(a):

no to dobrze, że chociaż puka

Taaa 5razy dziennie mozna dostac nerwicy

Cczarnula, a czy twój nie może z nimi pogadać że to jest męczące itp. i czy ona by chciała abyście to wy jej tak po szafkach łazili i jeszcze wycieczki oprowadzali

Cczarnula, puść głośno muzykę i udawaj, ze nie słyszysz...

A tak na serio, to weź pudełka po lodach, nalej tam wody, żeby ciężkie były i zapchaj lodówkę pudełkami. Ty będziesz wiedziała, że jak Ci miejsce będzie potrzebne, to wywalasz pudełko, a ona nie

Cczarnula, a ona ma w planach coś zrobić z tą swoją lodówką?

Cczarnula, niech polowek stanie na wysokosci zadania i jej cos powie ;);)
a lodowke kupi chyba lada moment? ;p powiedz ze musisz zrobic zapas jedzenia przed urodzinami i potrzebujesz miejsce ;)

daffodil napisal(a):

ona ma w planach coś zrobić z tą swoją lodówką?

stawiam, że nie - tak ma pretekst do wycieczek do nich, a i pieniędzy wydawać nie musi...

napisal(a):

stawiam, że nie - tak ma pretekst do wycieczek do nich, a i pieniędzy wydawać nie musi...
_________________

Ostatnio powiedziala no kiedys trzeba wkoncu ta lodowke kupic.Nie wiem czy to bylo powiedziane ,zeby mi gebe zatkac czy serio kiedys wkoncu ja kupia..

qamilka napisal(a):

Cczarnula, niech polowek stanie na wysokosci zadania i jej cos powie ;)

Dla niego to zaden problem" przeciez trzeba sobie pomagac"

Blanka:) napisal(a):

Cczarnula, puść głośno muzykę i udawaj, ze nie słyszysz

Za kazdym razem to nie przejdzie

anka0611 napisal(a):

i czy ona by chciała abyście to wy jej tak po szafkach łazili i jeszcze wycieczki oprowadzali

Ja juz to mu mowilam to on mi odpowiedzial,ze mama sie przeciez tak bardzo cieszy,ze chce to wszystko widziec.
Wkurzylam sie po raz kolejny i zrobie wojne z Ł. tak dluzej nie moze byc.
Ostatnio mi mowi tak (ani tesciu ani ona nie maja prawojazdy i auta Ł. tez chwilowo nie ma auta.) " no nie bylo Cie ,nie bylo auta i nie kupilam sobie z hurtowni kilka rzeczy" Ja sie tak patrze co ona wogole do mnie mowi i jakim prawem moje auto uznaje jako" nie bylo auta "..
Kolejna sytuacja W niedziele jej spasiony na maxa pies ,siadaja mu stawy ,a ona do mnie" to pojedziemy do weterynarza z Sara tak w ktorys dzien w tygodniu ja zadzwonie umowic nas"..i co mialam jej odpowiedziec musialam powiedziec,ze spoko..ale i tak nie pojade

Cczarnula, a co twoj Ł na to wszystko?? widzi w tym problem czy nie?

Sushinka napisal(a):

Cczarnula, a co twoj Ł na to wszystko?? widzi w tym problem czy nie?

Ja sie mu narazie jeszcze tak na powazne nie poskarzylam na to,nie zrobilam awantury..dlatego on jest do konca jeszcze nie swiadomy,.Fakt powinien sie sam kapnac,ze matka jest heksa predzej tesc jej zwraca uwage

Cczarnula, może warto przed slubem mu o tym powiedzieć ;) zeby po slubie nie bylo niespodzianki ze slubny stanie za mamusią