W jakim wieku pierwsze dziecko?

napisał/a: ~Aneta" 2007-06-06 14:06

Użytkownik "MMG" > Mam 28 lat i urodzilam w
styczniu pierwsze dziecko i moglam w sumie chociaz
> rok predzej bo bym chciala drugie przed 30-stka urodzic ale nie dam rady
> bo
> chce zeby troszke moja malutka podrosla a nie odrazu drugie ale z tym
> planowaniem to roznie bywa...
>


jak miałam 28 urodziłam pierwsze, rok i parę miesięcy póŸniej drugie :)
nie narzekam :)

napisał/a: ~uki" 2007-06-06 14:07
> Kobieta, która urodziła już I dziecko ma Ci podać wiek, w którym _powinno
> się_pomyśleć_ o nim? Dziwne wnioskowanie...

Jestem ciekaw kiedy urodzila 1. dziecko, tak trudno zrozumiec?

> Co tutaj 'statystycznego' chcesz osiągnąć?

Statystycznie najwieksze szanse na urodzenie zdrowego dziecka ma sie do
wieku ... (to staram sie uzyskac).

> I co? Opinie obcych kobiet nt. "wieku, w jakim kobieta powinna pomyslec o
> swoim pierwszym dziecku", mają Ci pomóc uświadomić sobie, czy jesteś
> gotowy? Niezła bzdura.

Nie ma to jak czytać między wierszami tego czego tam nie ma.

--
Pozdrawiam,
uki
www.opinia-publiczna.pl - nowy serwis z opiniami polskiego społeczeństwa
twórzmy świadomy obraz naszego kraju

napisał/a: ~M&C 2007-06-06 14:08
Lila pisze:

>
> No to ja mam chyba najlepiej :). Mam 25 lat i niedługo urodzą mi się
> bliźniaki...nie będzie dylematu: kiedy drugie dziecko? ;)
>
A kiedy trzecie i czwarte

Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
napisał/a: ~Marchewka" 2007-06-06 14:18
Użytkownik "uki" napisał w wiadomości
>> Kobieta, która urodziła już I dziecko ma Ci podać wiek, w którym _powinno
>> się_pomyśleć_ o nim? Dziwne wnioskowanie...
>
> Jestem ciekaw kiedy urodzila 1. dziecko, tak trudno zrozumiec?

Piszesz coś zupełnie innego: "Zwracam sie z pytaniem glownie do kobiet,
ktore maja za soba moment urodzenia pierwszego dziecka.
Moje pytanie dotyczy wieku, w jakim kobieta powinna pomyslec o swoim
pierwszym dziecku, aby nie
narazac sie na problemy zdrowotne zarowno dziecka jak i swoje."
To, w jakim wieku kobieta _powinna_zacząć_mysleć o urodzeniu I dziecka ze
wzgl. zdrowotnych nie ma często za dużo wspólnego z tym, w jakim wieku
faktycznie rodzi I dziecko. Vide: młodociane, nastoletnie matki lub dzieci z
tzw. wpadek.

>> Co tutaj 'statystycznego' chcesz osiągnąć?
>
> Statystycznie najwieksze szanse na urodzenie zdrowego dziecka ma sie do
> wieku ... (to staram sie uzyskac).

Wiek ma często mało wspólnego ze stanem zdrowia mamy i dziecka. Młode
dziewczyny mają czasami bardzo duże problemy z donoszeniem ciązy i
urodzeniem zdrowego dziecka. Podczas, gdy te po 30-tce czy nawet po 40-tce
rodzą zdrowe dzieciaki i ciąże znoszą znacznie lepiej, niż te 100 lat
młodsze mamy. Statystyka nie ma tu nic do rzeczy.

> > I co? Opinie obcych kobiet nt. "wieku, w jakim kobieta powinna pomyslec
> > o
>> swoim pierwszym dziecku", mają Ci pomóc uświadomić sobie, czy jesteś
>> gotowy? Niezła bzdura.
>
> Nie ma to jak czytać między wierszami tego czego tam nie ma.

Wystarczy lepiej się skupić na formułowaniu pytań i wczytać się we własne
słowa, żeby nie popełniać będów związanych z fałszywym wnioskowaniem.
Iwona
napisał/a: ~Marchewka" 2007-06-06 14:19
Użytkownik "Marchewka" napisał w
wiadomości news:f468ke$eig$1@news.onet.pl...
> te po 30-tce czy nawet po 40-tce rodzą zdrowe dzieciaki i ciąże znoszą
> znacznie lepiej, niż te 100 lat młodsze mamy.

10 lat, oczywiście.
I.
napisał/a: ~Qrczak" 2007-06-06 14:23
Użytkownik "Agnieszka" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
> news:f466t4$me9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> Zaśmierdzi flejmizmem, ale ośmielam się inaczej sądzić
>
> Nie dam się wciągnąć w flejma przed długim weekendem

Ja to i tak tu tylko na chwilę.

> Zresztą o tym już byyyyło.

A jakoś nie zauważyłam, żeby "było" miało jakikolwiek wpływ na flejmy
(znaczy gaszący... vide wiele flejmów dotąd)

Qra, no przyszłam na chwilę, a nikt ze mną rozmawiac nie chce ;-(
napisał/a: ~Qrczak" 2007-06-06 14:24
Użytkownik "M&C" napisał w wiadomości
> Lila pisze:
>
>>
>> No to ja mam chyba najlepiej :). Mam 25 lat i niedługo urodzą mi się
>> bliźniaki...nie będzie dylematu: kiedy drugie dziecko? ;)
>>
> A kiedy trzecie i czwarte

Pójdą hurtem w następnym rzucie

Qra, niegłupia myśl takie dwa potwory jednym zamachem
napisał/a: ~uki" 2007-06-06 14:27

> To, w jakim wieku kobieta _powinna_zacząć_mysleć o urodzeniu I dziecka ze
> wzgl. zdrowotnych nie ma często za dużo wspólnego z tym, w jakim wieku
> faktycznie rodzi I dziecko. Vide: młodociane, nastoletnie matki lub dzieci
> z tzw. wpadek.

Ok, ok, ale ja pomijam problem "wpadek", chodzi mi wlasnie o planowanie
dziecka, kiedy nalezy juz sie zdecydowac zeby nie bylo za pozno. Wiadomo
przeciez jak ma sie planowanie do daty urodzenia i ze nie musi to byc 9
miesiecy pozniej. Fakt, faktem, ze w stalych zwiazkach (czyt. malzenstwach
nie zawartych z powodu "wpadki") takie rzeczy sie planuje. Tym bardziej w
dzisiejszych czasach, gdzie wiadomo jak wyglada zycie w pogoni za praca i
pieniedzmi.

> Wiek ma często mało wspólnego ze stanem zdrowia mamy i dziecka. Młode
> dziewczyny mają czasami bardzo duże problemy z donoszeniem ciązy i
> urodzeniem zdrowego dziecka. Podczas, gdy te po 30-tce czy nawet po 40-tce
> rodzą zdrowe dzieciaki i ciąże znoszą znacznie lepiej, niż te 10 lat
> młodsze mamy. Statystyka nie ma tu nic do rzeczy.

Przyznam, ze jesli statystyka nie ma tu nic do rzeczy, to tego nie
wiedzialem. Myslalem ze generalnie (statystycznie) wlasnie jest tak, ze
kobiety powiedzmy (strzelam) w wieku 20-30 lat maja statystycznie iles
procent szans wiecej na urodzenie zdrowego dziecka niz kobiety np. 35 - 40
lat.

Czy mozesz podac w takim razie jakies zrodlo takich informacji? Chetnie sie
doksztalce.
--
Pozdrawiam,
uki
www.opinia-publiczna.pl - nowy serwis z opiniami polskiego społeczeństwa
twórzmy świadomy obraz naszego kraju

napisał/a: ~uki" 2007-06-06 14:29
> No to ja mam chyba najlepiej :). Mam 25 lat i niedługo urodzą mi się
> bliźniaki...nie będzie dylematu: kiedy drugie dziecko? ;)

Pozazdrościć :)
Niestety liczbę dzieci "za jednym zamachem" nielatwo zaplanowac ;)

--
Pozdrawiam,
uki
www.opinia-publiczna.pl - nowy serwis z opiniami polskiego społeczeństwa
twórzmy świadomy obraz naszego kraju

napisał/a: ~Lila 2007-06-06 14:34
Qrczak napisał(a):
> Użytkownik "M&C" napisał w
> wiadomości news:f46871$rp0$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Lila pisze:
>>
>>>
>>> No to ja mam chyba najlepiej :). Mam 25 lat i niedługo urodzą mi się
>>> bliźniaki...nie będzie dylematu: kiedy drugie dziecko? ;)
>>>
>> A kiedy trzecie i czwarte
>
> Pójdą hurtem w następnym rzucie
>
> Qra, niegłupia myśl takie dwa potwory jednym zamachem

No pewnie. Raz a dobrze. I tylko też raz będę "przechodzić" nieprzespane
noce... ;)
A co do kolejnych dzieci...no cóż. Myślę, że nie ma się co zarzekać. Jak
mi się spodoba macierzyństwo, to kto wie...:)
Lila


--
www.html4u.pl
www.wesolowska.pl
napisał/a: ~M&C 2007-06-06 14:39
Marchewka pisze:

>
>>> Co tutaj 'statystycznego' chcesz osiągnąć?
>>
>> Statystycznie najwieksze szanse na urodzenie zdrowego dziecka ma sie
>> do wieku ... (to staram sie uzyskac).
>
> Wiek ma często mało wspólnego ze stanem zdrowia mamy i dziecka. Młode
> dziewczyny mają czasami bardzo duże problemy z donoszeniem ciązy i
> urodzeniem zdrowego dziecka. Podczas, gdy te po 30-tce czy nawet po
> 40-tce rodzą zdrowe dzieciaki i ciąże znoszą znacznie lepiej, niż te 100
> lat młodsze mamy. Statystyka nie ma tu nic do rzeczy.

Statystyka ma do rzeczy. Niestety. Coś tam z genetyk w liceum jeszcze
pamiętam.

Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
napisał/a: ~Marchewka" 2007-06-06 14:41
Użytkownik "uki" napisał w wiadomości
>> To, w jakim wieku kobieta _powinna_zacząć_mysleć o urodzeniu I dziecka ze
>> wzgl. zdrowotnych nie ma często za dużo wspólnego z tym, w jakim wieku
>> faktycznie rodzi I dziecko. Vide: młodociane, nastoletnie matki lub
>> dzieci z tzw. wpadek.
>
> Ok, ok, ale ja pomijam problem "wpadek", chodzi mi wlasnie o planowanie
> dziecka, kiedy nalezy juz sie zdecydowac zeby nie bylo za pozno.

Naprawdę nie można na to pytanie odpowiedzieć w prosty sposób. Dla mnie nie
było za późno urodzić II dziecko mając 36 lat. A dla innych będzie za późno
urodzić w weku 25-ciu.
I mimo, iż urodziłam dzieci po 30-tce, mogę uważać, że 'powinno się o nich
myśleć' dużo wcześniej. Albo moge uważać, że z pewnych względów należy o
nich 'zacząć myśleć' ok. 28 r.ż., a z powodu innych względów - dopiero po
30-tce. Ale nijak to się ma do realiów, a tym bardziej do tego, czy Ty
jesteś już gotowy do rozmnożenia się.

>> Wiek ma często mało wspólnego ze stanem zdrowia mamy i dziecka. Młode
>> dziewczyny mają czasami bardzo duże problemy z donoszeniem ciązy i
>> urodzeniem zdrowego dziecka. Podczas, gdy te po 30-tce czy nawet po
>> 40-tce rodzą zdrowe dzieciaki i ciąże znoszą znacznie lepiej, niż te 10
>> lat młodsze mamy. Statystyka nie ma tu nic do rzeczy.
>
> Przyznam, ze jesli statystyka nie ma tu nic do rzeczy, to tego nie
> wiedzialem. Myslalem ze generalnie (statystycznie) wlasnie jest tak, ze
> kobiety powiedzmy (strzelam) w wieku 20-30 lat maja statystycznie iles
> procent szans wiecej na urodzenie zdrowego dziecka niz kobiety np. 35 - 40
> lat.

Statystyka to wielkie kłamstwo, nie wiesz? Faktem jest jednak, że po
35-tym r.ż. zwiększa się ilość cyklów bezowulacyjnych u kobiety, więc
możliwość zającia w ciążę także. Mój przypadek jednak przeczy temu
twierdzeniu, bo mając 35 lat zaszłam w ciążę w II cyklu. A mogłam się
przecież z tym bujać jakieś kolejne np. 30 cykli.

> Czy mozesz podac w takim razie jakies zrodlo takich informacji? Chetnie
> sie doksztalce.

Internet pełny jest różnych informacji. Żadne jednak źródło nie powie Ci,
czy i w jakim stopniu jesteś gotowy do spłodzenia dziecka.
Iwona