W jakim wieku pierwsze dziecko?
napisał/a:
~Lozen"
2007-06-12 20:08
Marchewka wrote:
> Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> news:xn0f7d6ll7pqky001@news.onet.pl...
> > Marchewka wrote:
> > > Chodzilo mi jedynie o to, czy w Stanach obserwujesz/doswiadczasz
> > > (jak sama napisalas) ta 'presje spoleczna',
> >
> > Calkowicie niezlosliwie zapytam: swego czasu zwracalas mi uwage na
> > poprawianie "ta" na "te".
>
> Poprawialam Twoje 'te dziecko' na 'TO dziecko'.
OK, moje pytanie bylo calkowicie niezlosliwe.
> Ale w dalszym ciagu
> robisz blad.
Gdy zauwazam to poprawiam.
> > Czy wiec "te" presje spoleczna czy "ta"?
>
> Obydwie formy sa tu poprawne.
Tylko w tym przypadku?
pozdrawiam
Kasia
> Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> news:xn0f7d6ll7pqky001@news.onet.pl...
> > Marchewka wrote:
> > > Chodzilo mi jedynie o to, czy w Stanach obserwujesz/doswiadczasz
> > > (jak sama napisalas) ta 'presje spoleczna',
> >
> > Calkowicie niezlosliwie zapytam: swego czasu zwracalas mi uwage na
> > poprawianie "ta" na "te".
>
> Poprawialam Twoje 'te dziecko' na 'TO dziecko'.
OK, moje pytanie bylo calkowicie niezlosliwe.
> Ale w dalszym ciagu
> robisz blad.
Gdy zauwazam to poprawiam.
> > Czy wiec "te" presje spoleczna czy "ta"?
>
> Obydwie formy sa tu poprawne.
Tylko w tym przypadku?
pozdrawiam
Kasia
napisał/a:
~Marchewka"
2007-06-12 20:58
Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> Marchewka wrote:
>> Obydwie formy sa tu poprawne.
>
> Tylko w tym przypadku?
W roznych przypadkach. 'Tu' w odroznieniu od 'te dziecko'.
Iwona
> Marchewka wrote:
>> Obydwie formy sa tu poprawne.
>
> Tylko w tym przypadku?
W roznych przypadkach. 'Tu' w odroznieniu od 'te dziecko'.
Iwona
napisał/a:
~Lozen"
2007-06-13 07:46
Małgorzata Krzyżaniak wrote:
> > Jak zaznaczylam na gorze, myslalam ze mialas ochote juz dawno
> > zakonczyc te odnoge watku, myslalam wiec ze przysluge Tobie robie
> > ;)
>
> Jakbym miała ochotę, to bym wzięła bez frytek.
I wzielas juz?
> Nie widzę sensu
> dyskutowania, bo nie da się dyskutować z kimś, komu się mylą
> dyskutanci i
A pomylilam Cie z kims?
> nie jest w stanie napisać, o co mu chodzi bez wchodzenia
> w jakieś wielopiętrowe dygresje bez związku,
Wydawalo mi sie, ze tlumaczylam w miare wyraznie, to bledne dopytywania
skaczace po kontynentach, slownikach, uprzedzeniach i osadach z
klapkami na oczach spowodowaly wiele odnog w tej czesci watku.
> a na końcu się odyma i
> rzuca "nie mam ochoty rozmawiać, bo to zbyt osobiste".
A gdybys dokladniej czytala (to z kim mnie pomylilas, przyznaj sie ;) )
to wiedzialabys, ze to nie bylo obrazanie sie, ani zarzucanie pytania
osobistego, a ciekawosc reakcji Marchewki na taki styl odpowiedzi
(czyli odpowied zbyla dokladnie taka tylko i wylacznie, ze to ona
zadala te pytanie).
> Mnie zarówno,
?
> natomiast rzewne historie o Amiszach nie sprawiają, że zaczynam
> wierzyć w masowe robienie sobie dzieci, bo babcia kazała[1].
Nie wiem czy babcia kazala. O Amishach przeciez nie wspominalam
doslownie w kontekscie dzieci, a w kontekscie presji spoleczenstwa w
roznych kulturach, bo w tamtym momencie dyskusji chodzilo (mialam
wrazenie) ogolnie o presje, a nie o presje konkretnie w tym temacie.
Presja moze dotyczyc wielu aspektow zycia, nie tylko podtrzymywania
genow, mam nadzieje ze tego nie musze tlumaczyc.
> [1] Oczywiście jestem sobie w stanie wyobrazić, że są ludzie, którzy
> tak się zachowują, ale - jak już wcześniej wspomniałam - rzeczone
> dziecko jest ich najmniejszym problemem.
Oczywiscie, tylko mu tu nie o radach i naprawianiu innym zycia, a o
zwroceniu uwage na to, ze ludzie sa rozni. A, tak, o tym sama
wczesniej wspominalas, wiec powinnas pamietac.
pozdrawiam
Kasia
> > Jak zaznaczylam na gorze, myslalam ze mialas ochote juz dawno
> > zakonczyc te odnoge watku, myslalam wiec ze przysluge Tobie robie
> > ;)
>
> Jakbym miała ochotę, to bym wzięła bez frytek.
I wzielas juz?
> Nie widzę sensu
> dyskutowania, bo nie da się dyskutować z kimś, komu się mylą
> dyskutanci i
A pomylilam Cie z kims?
> nie jest w stanie napisać, o co mu chodzi bez wchodzenia
> w jakieś wielopiętrowe dygresje bez związku,
Wydawalo mi sie, ze tlumaczylam w miare wyraznie, to bledne dopytywania
skaczace po kontynentach, slownikach, uprzedzeniach i osadach z
klapkami na oczach spowodowaly wiele odnog w tej czesci watku.
> a na końcu się odyma i
> rzuca "nie mam ochoty rozmawiać, bo to zbyt osobiste".
A gdybys dokladniej czytala (to z kim mnie pomylilas, przyznaj sie ;) )
to wiedzialabys, ze to nie bylo obrazanie sie, ani zarzucanie pytania
osobistego, a ciekawosc reakcji Marchewki na taki styl odpowiedzi
(czyli odpowied zbyla dokladnie taka tylko i wylacznie, ze to ona
zadala te pytanie).
> Mnie zarówno,
?
> natomiast rzewne historie o Amiszach nie sprawiają, że zaczynam
> wierzyć w masowe robienie sobie dzieci, bo babcia kazała[1].
Nie wiem czy babcia kazala. O Amishach przeciez nie wspominalam
doslownie w kontekscie dzieci, a w kontekscie presji spoleczenstwa w
roznych kulturach, bo w tamtym momencie dyskusji chodzilo (mialam
wrazenie) ogolnie o presje, a nie o presje konkretnie w tym temacie.
Presja moze dotyczyc wielu aspektow zycia, nie tylko podtrzymywania
genow, mam nadzieje ze tego nie musze tlumaczyc.
> [1] Oczywiście jestem sobie w stanie wyobrazić, że są ludzie, którzy
> tak się zachowują, ale - jak już wcześniej wspomniałam - rzeczone
> dziecko jest ich najmniejszym problemem.
Oczywiscie, tylko mu tu nie o radach i naprawianiu innym zycia, a o
zwroceniu uwage na to, ze ludzie sa rozni. A, tak, o tym sama
wczesniej wspominalas, wiec powinnas pamietac.
pozdrawiam
Kasia
napisał/a:
~Agnieszka Krysiak
2007-06-13 08:22
On 12 Jun, 17:05, "Lozen" wrote:
> > Ale to nie o przewra liwienie chodzi. Raczej o zbytnie
> > generalizowanie. Wed ug twojej definicji ka de niekorzystne
> > wspomnienie o kim podczas jego nieobecno ci to plotkowanie i
> > obgadywanie.
>
> Wiesz, nie kazde wlasnie. To zalezy w jakim kontekscie sie danego
> przykladu uzywa, w jakim "tonie".
Ogólnie w negaywnym - tak wynika ztego, co piszesz.
> Widzisz. Ale w zyciu nie masz "archiwum", no chyba ze ktos z kamera
> Cie nagrywa ;)
> To co powiesz pozostaje miedzy Toba, a osoba ktorej to powiedzialas.
> To czy rozniesie sie dalej zalezy od Ciebie i od tej drugiej osoby.
> Takze to czy pozostanie to miedzy Wami.
> Ale 10 lat pozniej nie bedziecie mialy sytuacji, gdy ta trzecia osoba
> cos tam przeczyta, polaczy fakty i zapyta sie, dlaczego publicznie ja
> omawialas do tego w negatywnym swietle.
Ale to jest problem między tymi osobami. No i jest odwiecznie
powracająca kwestia, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że
archiwum to potężna broń - vide święte oburzenie, że ktoś śmie się do
archiwum zapuszczać i wyciągać rozmaite kolorowe kwiaty z twórczości
różnych osób. Nie umieszcza się w interecie informacji, do których nie
chce się, by ktoś miał dostęp. A jak się umieszcza, to się nie płacze,
że ktoś to znalazł, tylko zagryza zęby i wyciąga wnioski.
> Przyklad mamy karmiacej 7 latka nie musi akurat byc tak nieprzyjemny,
> raczej przyczepilam sie do tego dla zasady, niz ze wzgledu na ta
> kobiete. Bywaly tu lepsze "kfiotki" dotyczace tesciowych chociazby. A
> dzieci rosna i kiedys cos tam sobie wygrzebia.
I o to mi chodziło, gdy pisałam o zbytnim generalizowaniu. Bo to mi
pod plotkowanie nie podpada. A jedynie pod lekkomyslne podawanie zbyt
obszernych informacji o sobie - a i to tylko i jedyniew sytuacji, gdy
dana osoba robi to rzeczywiście nieprzemyślanie.
> To nie jest lawka w parku by sobie tak swobodnie mowic o innych. To
> jednak jest grupa niusowa, gdzie mozna sobie poczytac dyskusje z lat
> 80-tych.
Tak jak napisalam wyżej - jest to zupelnie inna kategoria "występku".
Na której zresztą można się szybciutko przejechać, jak widać z
historii grupy...
Agnieszka
> > Ale to nie o przewra liwienie chodzi. Raczej o zbytnie
> > generalizowanie. Wed ug twojej definicji ka de niekorzystne
> > wspomnienie o kim podczas jego nieobecno ci to plotkowanie i
> > obgadywanie.
>
> Wiesz, nie kazde wlasnie. To zalezy w jakim kontekscie sie danego
> przykladu uzywa, w jakim "tonie".
Ogólnie w negaywnym - tak wynika ztego, co piszesz.
> Widzisz. Ale w zyciu nie masz "archiwum", no chyba ze ktos z kamera
> Cie nagrywa ;)
> To co powiesz pozostaje miedzy Toba, a osoba ktorej to powiedzialas.
> To czy rozniesie sie dalej zalezy od Ciebie i od tej drugiej osoby.
> Takze to czy pozostanie to miedzy Wami.
> Ale 10 lat pozniej nie bedziecie mialy sytuacji, gdy ta trzecia osoba
> cos tam przeczyta, polaczy fakty i zapyta sie, dlaczego publicznie ja
> omawialas do tego w negatywnym swietle.
Ale to jest problem między tymi osobami. No i jest odwiecznie
powracająca kwestia, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że
archiwum to potężna broń - vide święte oburzenie, że ktoś śmie się do
archiwum zapuszczać i wyciągać rozmaite kolorowe kwiaty z twórczości
różnych osób. Nie umieszcza się w interecie informacji, do których nie
chce się, by ktoś miał dostęp. A jak się umieszcza, to się nie płacze,
że ktoś to znalazł, tylko zagryza zęby i wyciąga wnioski.
> Przyklad mamy karmiacej 7 latka nie musi akurat byc tak nieprzyjemny,
> raczej przyczepilam sie do tego dla zasady, niz ze wzgledu na ta
> kobiete. Bywaly tu lepsze "kfiotki" dotyczace tesciowych chociazby. A
> dzieci rosna i kiedys cos tam sobie wygrzebia.
I o to mi chodziło, gdy pisałam o zbytnim generalizowaniu. Bo to mi
pod plotkowanie nie podpada. A jedynie pod lekkomyslne podawanie zbyt
obszernych informacji o sobie - a i to tylko i jedyniew sytuacji, gdy
dana osoba robi to rzeczywiście nieprzemyślanie.
> To nie jest lawka w parku by sobie tak swobodnie mowic o innych. To
> jednak jest grupa niusowa, gdzie mozna sobie poczytac dyskusje z lat
> 80-tych.
Tak jak napisalam wyżej - jest to zupelnie inna kategoria "występku".
Na której zresztą można się szybciutko przejechać, jak widać z
historii grupy...
Agnieszka
napisał/a:
~Marchewka"
2007-06-13 09:10
Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> A gdybys dokladniej czytala (to z kim mnie pomylilas, przyznaj sie ;) )
> to wiedzialabys, ze to nie bylo obrazanie sie, ani zarzucanie pytania
> osobistego, a ciekawosc reakcji Marchewki na taki styl odpowiedzi
> (czyli odpowied zbyla dokladnie taka tylko i wylacznie, ze to ona
> zadala te pytanie).
???
BTW - 'TO pytanie'.
Iwona
> A gdybys dokladniej czytala (to z kim mnie pomylilas, przyznaj sie ;) )
> to wiedzialabys, ze to nie bylo obrazanie sie, ani zarzucanie pytania
> osobistego, a ciekawosc reakcji Marchewki na taki styl odpowiedzi
> (czyli odpowied zbyla dokladnie taka tylko i wylacznie, ze to ona
> zadala te pytanie).
???
BTW - 'TO pytanie'.
Iwona
napisał/a:
~Lozen"
2007-06-13 20:55
Marchewka wrote:
> Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> news:xn0f7e3stzlthd000@news.onet.pl...
> > A gdybys dokladniej czytala (to z kim mnie pomylilas, przyznaj sie
> > ;) ) to wiedzialabys, ze to nie bylo obrazanie sie, ani zarzucanie
> > pytania osobistego, a ciekawosc reakcji Marchewki na taki styl
> > odpowiedzi (czyli odpowied zbyla dokladnie taka tylko i wylacznie,
> > ze to ona zadala te pytanie).
>
> ???
Wez, nie bede wracac, bylo juz o tym pare ostatnich dni ;)
> BTW - 'TO pytanie'.
Pewnie nigdy nie zaskocze o co z tym chodzi...
pozdrawiam
Kasia
> Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> news:xn0f7e3stzlthd000@news.onet.pl...
> > A gdybys dokladniej czytala (to z kim mnie pomylilas, przyznaj sie
> > ;) ) to wiedzialabys, ze to nie bylo obrazanie sie, ani zarzucanie
> > pytania osobistego, a ciekawosc reakcji Marchewki na taki styl
> > odpowiedzi (czyli odpowied zbyla dokladnie taka tylko i wylacznie,
> > ze to ona zadala te pytanie).
>
> ???
Wez, nie bede wracac, bylo juz o tym pare ostatnich dni ;)
> BTW - 'TO pytanie'.
Pewnie nigdy nie zaskocze o co z tym chodzi...
pozdrawiam
Kasia
napisał/a:
~Marchewka"
2007-06-13 22:11
Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> Marchewka wrote:
>> BTW - 'TO pytanie'.
>
> Pewnie nigdy nie zaskocze o co z tym chodzi...
Nie rozwalaj mnie.
TO dziecko, TO krzeslo, TO UFO, TO oko, TO mieso - rodzaj nijaki po prostu
(w odroznieniu od meskiego i zenskiego).
Podczas, gdy: TE dzieci, TE krzesla itd. - liczba mnoga.
To 'TE' to jest jakis chyba paskudny regionalizm, bo moi znajomi z Pomorza
tez tak mowia. Niemniej niepoprawne toto i razi bardzo.
Iwona
> Marchewka wrote:
>> BTW - 'TO pytanie'.
>
> Pewnie nigdy nie zaskocze o co z tym chodzi...
Nie rozwalaj mnie.
TO dziecko, TO krzeslo, TO UFO, TO oko, TO mieso - rodzaj nijaki po prostu
(w odroznieniu od meskiego i zenskiego).
Podczas, gdy: TE dzieci, TE krzesla itd. - liczba mnoga.
To 'TE' to jest jakis chyba paskudny regionalizm, bo moi znajomi z Pomorza
tez tak mowia. Niemniej niepoprawne toto i razi bardzo.
Iwona
napisał/a:
~Paulinka
2007-06-13 22:19
Marchewka napisał(a):
> Nie rozwalaj mnie.
> TO dziecko, TO krzeslo, TO UFO, TO oko, TO mieso - rodzaj nijaki po
> prostu (w odroznieniu od meskiego i zenskiego).
> Podczas, gdy: TE dzieci, TE krzesla itd. - liczba mnoga.
> To 'TE' to jest jakis chyba paskudny regionalizm, bo moi znajomi z
> Pomorza tez tak mowia. Niemniej niepoprawne toto i razi bardzo.
Z ciekawości Kasia kiedy wyjechałaś do USA?
--
Paulinka
> Nie rozwalaj mnie.
> TO dziecko, TO krzeslo, TO UFO, TO oko, TO mieso - rodzaj nijaki po
> prostu (w odroznieniu od meskiego i zenskiego).
> Podczas, gdy: TE dzieci, TE krzesla itd. - liczba mnoga.
> To 'TE' to jest jakis chyba paskudny regionalizm, bo moi znajomi z
> Pomorza tez tak mowia. Niemniej niepoprawne toto i razi bardzo.
Z ciekawości Kasia kiedy wyjechałaś do USA?
--
Paulinka
napisał/a:
~Lolalna Loja
2007-06-13 23:22
Lozen napisał(a):
> grupa niusowa, gdzie mozna sobie poczytac dyskusje z lat
> 80-tych.
ROTFL
Z historią komputeryzacji trochę na bakier jesteśmy jak widzę :)
E.
--
*Majkel, ty to ale jestes!*
> grupa niusowa, gdzie mozna sobie poczytac dyskusje z lat
> 80-tych.
ROTFL
Z historią komputeryzacji trochę na bakier jesteśmy jak widzę :)
E.
--
*Majkel, ty to ale jestes!*
napisał/a:
~Lozen"
2007-06-14 01:47
Marchewka wrote:
> Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> news:xn0f7eoklgg1k001@news.onet.pl...
> > Marchewka wrote:
> > > BTW - 'TO pytanie'.
> >
> > Pewnie nigdy nie zaskocze o co z tym chodzi...
>
> Nie rozwalaj mnie.
> TO dziecko, TO krzeslo, TO UFO, TO oko, TO mieso - rodzaj nijaki po
> prostu (w odroznieniu od meskiego i zenskiego). Podczas, gdy: TE
> dzieci, TE krzesla itd. - liczba mnoga.
Aaaa, no to teraz juz lapie :)
Dzieki serdeczne :)
> To 'TE' to jest jakis chyba
> paskudny regionalizm, bo moi znajomi z Pomorza tez tak mowia.
> Niemniej niepoprawne toto i razi bardzo. Iwona
Ano wlasnie, regionalizm.
dzieki jeszcze raz
pozdrawiam
Kasia
> Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> news:xn0f7eoklgg1k001@news.onet.pl...
> > Marchewka wrote:
> > > BTW - 'TO pytanie'.
> >
> > Pewnie nigdy nie zaskocze o co z tym chodzi...
>
> Nie rozwalaj mnie.
> TO dziecko, TO krzeslo, TO UFO, TO oko, TO mieso - rodzaj nijaki po
> prostu (w odroznieniu od meskiego i zenskiego). Podczas, gdy: TE
> dzieci, TE krzesla itd. - liczba mnoga.
Aaaa, no to teraz juz lapie :)
Dzieki serdeczne :)
> To 'TE' to jest jakis chyba
> paskudny regionalizm, bo moi znajomi z Pomorza tez tak mowia.
> Niemniej niepoprawne toto i razi bardzo. Iwona
Ano wlasnie, regionalizm.
dzieki jeszcze raz
pozdrawiam
Kasia
napisał/a:
~Lozen"
2007-06-14 02:16
Lolalna Loja wrote:
> Lozen napisał(a):
>
> > grupa niusowa, gdzie mozna sobie poczytac dyskusje z lat
> > 80-tych.
>
> ROTFL
Moze na drugi odrob lekcje zanim kogos wysmiejesz.
> Z historią komputeryzacji trochę na bakier jesteśmy jak widzę :)
Polecam archiwa ;P
http://glinki.com/?l=4y43rp - chodzi zwlaszcza o tekst: "Pokaż
wiadomości wysłane między 1 sty 1981...".
Dla przykladu post z 10 sierpnia 1981 roku:
http://glinki.com/?l=bzm6ci
Pierwsze posty w archiwum psd pojawily sie w maju 1997 roku.
Chodzilo mi ogolnie o archiwa niusow, nie tylko tej grupy.
pozdrawiam
Kasia
> Lozen napisał(a):
>
> > grupa niusowa, gdzie mozna sobie poczytac dyskusje z lat
> > 80-tych.
>
> ROTFL
Moze na drugi odrob lekcje zanim kogos wysmiejesz.
> Z historią komputeryzacji trochę na bakier jesteśmy jak widzę :)
Polecam archiwa ;P
http://glinki.com/?l=4y43rp - chodzi zwlaszcza o tekst: "Pokaż
wiadomości wysłane między 1 sty 1981...".
Dla przykladu post z 10 sierpnia 1981 roku:
http://glinki.com/?l=bzm6ci
Pierwsze posty w archiwum psd pojawily sie w maju 1997 roku.
Chodzilo mi ogolnie o archiwa niusow, nie tylko tej grupy.
pozdrawiam
Kasia
napisał/a:
~Marchewka"
2007-06-14 12:55
Użytkownik "Lozen" napisał w wiadomości
> Dzieki serdeczne :)
Polecam sie.
Iwona
> Dzieki serdeczne :)
Polecam sie.
Iwona