Czy mieliście wątpliwości przed ślubem????

napisał/a: evilgirl89 2008-01-28 13:22
aptekara ja też bym swojego nie zamienila na żadnego innego zresztą inny by ze mną nie wytrzymał
tylko u mnie też jest taki problem tego typu że ja się strasznie wszystkim przejmuję za ponad 7 miesięcy ślub a ja już w nerwach ale ja tak mam zawsze no cóż siebie nie zmienię ale często rozmawiam z moim i wtedy wszystko mija
on wie że ja taka nerwowa jestem
i wie jak temu zaradzać ..........naszczęście
napisał/a: aptekara 2008-01-28 20:09
kasia89itomek81 napisal(a):tylko u mnie też jest taki problem tego typu że ja się strasznie wszystkim przejmuję za ponad 7 miesięcy ślub a ja już w nerwach ale ja tak mam zawsze

kasia89itomek81 mam dokładnie tak samo!!! Zawsze tak było i w życiu, i w szkole, i na studiach! Wszyscy zawsze mieli wszystko gdzieś, a ja zawsze pospinana!!! Teraz też! Ślub w lipcu, a ja już się boję, że nie zdążymy ze wszystkim...
kasia89itomek81 napisal(a):on wie że ja taka nerwowa jestem
i wie jak temu zaradzać

Na szczęście mój X. też i chwała mu za to!!!
napisał/a: evilgirl89 2008-01-28 20:25
aptekara, właśnie o to chodzi
co gorsza lub lepsza heh musze wszystko wcześniej załatwić bo mnie by nerwy zjadły
mój brat tak samo taki nerwowy
kurde myślałam że tylko ja jestem taki nerwus na tym forum hehe


a z facetami to naprawdę miałyśmy szczęście
napisał/a: aptekara 2008-01-28 20:29
kasia89itomek81 napisal(a):mój brat tak samo taki nerwowy

A mój brat wprost przeciwnie - wszystko na ostatnią chwilę...

kasia89itomek81 napisal(a):a z facetami to naprawdę miałyśmy szczęście

I pewnie nie tylko my, ale wszystkie kobitki z tego forum!!!

Ale teraz już kończmy prywatę, bo ochrzan dostaniemy, że od tematu odbiegamy!!!
napisał/a: Itzal 2008-01-28 20:46
Ja mialam wielkie wątpliwości - czy aby na pewno nie zatłukę przed slubem teściowej
Co do chopa, ni mom żadnych - i nigdy nie mialam, na wlasny slub szlam tak luzacko, ze masakra
napisał/a: aptekara 2008-01-28 20:53
Pelliroja napisal(a):czy aby na pewno nie zatłukę przed slubem teściowej

Dobre, dobre Pelliroja!!! Ja też czasami o tym myślę, ale tylko czasami - żeby nie było...
napisał/a: Edytka 2008-01-28 23:11
Pelliroja napisal(a):Ja mialam wielkie wątpliwości - czy aby na pewno nie zatłukę przed slubem teściowej


Ty to jesteś debeściara :p

A co do wątpliwości to ja nie mam póki co :p
napisał/a: chorera 2008-01-29 12:05
wątpliwości jakichkolwiek u mnie brak :D ja już się poprostu nie mogę doczekać kiedy będę małżoną;D
napisał/a: ~gość 2008-01-29 12:50
wątpliwości...............hm....na razie nie...choć...jak coś staramy sie wspólnie ustalić a tu ni w ząb to zastanawiam się jak będziemy się dogadywali po ślupie....przecież dużo się zmieina... :)
napisał/a: Angelika1 2008-01-29 13:57
Ja tam nie mam żadnych watpliwości. Czasem myśle tylko, czy zawsze będzie tak jak dziś, tak jak teraz. Ale tak długo się nie dowiem, dopóki nie spróbuję Mimo różnych kryzysików w związku wiem, że ślub to dobra decyzja. Nie ma związku w którym nie byłob złych dni. Nic idealnego na tym świecie nie istnieje. Bylam już w powaznym związku, nawet byłam wczesniej zaręczona, z tą róznica, że nie planowalismy ślubu i wiem, ze każdy związek jest zmienny, ale tylko po to bysmy sie soba nie znudzili przez kilkadziesiąt kolejnych lat.
napisał/a: gosiek0183 2008-02-02 15:11
Hej jestem tu nowa. Mam na imie Gosia. Opowiem Wam o swoich watpliwosciach i mam nadzieje ze mnie wspomozecie:). Ano sprawa wyglada tak. W lipcu wychodze za maz, jeszcze niedawno bylam taka szczesliwa co wieczor kladlam sie spac i myslalam o slubie a tu trach tydzien temu cos mnie dopadlo i zaczelam sobie wkrcac ze moze ja go nie kocham a moze to nie to i tak ciagle sobie wmawiam. A wiem ze gdyby mi go zabraklo to bym umarla i bym cierpiala, nie wyobrazam sobie bycia z innym mezczyzna i nawet nie szukam jakis nowych przygod. Wszystko tak mnie dobilo ze nie moge sobie poradzic. Moj narzeczony jest dla mnie wspanialy kocha mnie jak nikogo nigy mnie nie skrzywdzil. Skad to sie bierze??.
napisał/a: evilgirl89 2008-02-02 15:14
poprostu jestes pospinana ...................skąd ja to znam hehe