Czy narzeczony widział was w sukni przed ślubem???

napisał/a: jente8 2008-09-17 16:58
Ja póki co też trzymam się dzielnie i nie pokazałam Narzeczonemu sukni... Trudno mi to przychodzi, bo nie lubię czegokolwiek przed nim ukrywać. Ale czego się nie robi dla efektu w dniu ślubu ;) Opisałam mu mniej więcej krój i kolor, ale wątpię, żeby na podstawie tego opisu wiele się o niej dowiedział
napisał/a: Madzinka1 2008-09-17 20:53
ula_jente napisal(a): Opisałam mu mniej więcej krój i kolor, ale wątpię, żeby na podstawie tego opisu wiele się o niej dowiedział

Zupełnie u mnie tak samo ;). Raczej nicz tego nie skumał
napisał/a: charlize1 2008-09-19 11:10
ja chcę, zeby moj mezczyzna zobaczyl mnie w sukni dopiero w dniu slubu , taka niespodzianka:D
napisał/a: martynkap 2008-09-19 12:24
Mój narzeczony widział ostatnio zdjęcia kilku sukienek, bo chodziłam z koleżanką po salonach i robiła zdjęcia. Sam powiedział, że w dniu ślubu ta sama sukienka będzie miała inny wygląd...ta atmosfera, fryzura i makijaż, to już zmienia cały urok Napewno nie pokarze mu się na żywo w sukience, żeby nie zepsuć niespodzianki...bo ja nie wierze w przesądy! Ale z pewnością będę z Nim wybierać garnitury
napisał/a: charlize1 2008-09-20 11:52
oj, ja tez z moim chce wybierac garnitur:D:D
napisał/a: wkg7 2009-05-12 12:17
Ale wam zazdroszcze
Tez bym chciala aby moje Kochanie mnie nie widzialo ale niestety nie da sie
Slub mamy na 17 -dosc pozno wiec sesje zdjeciowa robimy przed, nie mozemy w inny dzien(tzn o weselu) bo pracujemy w UK i w poniedzialek juz po slubie wylatujemy
napisał/a: ~gość 2009-05-12 12:29
ja mojemu pokazałam TĘ SUKNIĘ na zdjęciu, a dzisiaj jedziemy połazić trochę po salonach i pooglądać :D nie wyobrażam sobie, że mogłabym mojego wyboru z nim nie skonsultować :)
napisał/a: mania4 2009-05-12 12:38
Ja wybrałam, po czym pokazałam mu na zdjęciach... też nie wyobrażam sobie kupić sukni bez małej konsultacji. Dla niego to będzie niespodzianka, kiedy zobaczy mnie w dniu ślubu... :) dla niego i tak suknia inaczej wygląda na zdjęciu i w realu- a co dopiero na mnie ;)
napisał/a: Misia7 2009-05-12 12:52
koleżnka była kiedyś na ślubie i ogladałyśmy po tem kasete z tego właśnie wesela. I pan młody zobaczył swoją przyszłą żonę w sukni slubnej dopiero na slubie, a dokładniej w domu na błogosławieństwie. Kamerzysta uchwycił ten moment (jak na filmie) kiedy on wchodzi i ją widzi. Gość sie popłakał a ona go uspokajała. Powiedział po tem, że ją kocha i patrzył na nią takimi zakochanymi oczami. I z atkim podziwem.Piękna scena.
Myślę, że warto poczekać do ślubu z ta suknią, choć pewnie są i tacy, którzy wolą inaczej.
napisał/a: MałaAgacia 2009-05-12 13:10
Mój nie widział i nie zobaczy. Jakkolwiek dla mnie nie ma to żadnego znaczenia, tak dla mojego mężczyzny ma, i to ogromne.
Jak twierdzi, w ważnych kwestiach jest przesądny, a raczej woli nie kusić losu. Dodatkowo jest Amerykaninem, a tamtejszy obyczaj kategorycznie zabrania oglądania panny młodej przed ślubem pod groźbą niechybnego pecha małżeńskiego hehehe
A do tego chce mieć niespodziankę. I tak już trochę marudzi, że wie jakiej długości będę mieć welon i jaką będę mieć fryzurę hihi.

I w efekcie zobaczy mnie dopiero w momencie kiedy samotnie przeparaduję alejką do stołu, przy którym wypowiemy słowa przysięgi :D Zaznaczę, że wszyscy goście już będą siedzieć na krzesłach i wzdychać jaka to ja piękna heheh
napisał/a: aniawawa1 2009-05-12 14:16
Moj K nie widzial mojej sukni na zdjeciach ani na zywo i do dnia slubu jej nie zobaczy. Bedzie mial niespodzianke .
napisał/a: Lenka111 2009-05-12 15:06
Mój napewno nie zobaczy zdecydowaliśmy w sumie już dawno o tym, nawet jaby chciał to ja nie chcę... wolę potem z fryzurą, welonem i w ogóle