Dzieci na weselu
napisał/a:
Anetka1
2007-03-02 18:04
to olbrzymi plus...Ja jednak zawsze była przeciwna dzieciom. Uważam że rodzice nawet jak są z dziećmi zaproszeni powinni pomyśleć czy wypada z nimi na wesele iść.
napisał/a:
Patka2
2007-03-05 08:34
nie wyobrażam sobie że ktos mnie zaprasza na wesele bez Wiki, nie poszłabym bez niej.
Ona miałaby mnóstwo radochy.
Jestem za tym, żeby dzieci nie były liczone jako dodatkowa osoba bo wiadomo , że mało jedzą , ale mama z dzieckiem jako jedna osoba.
napisał/a:
kasia_b
2007-03-05 14:32
Patka dobrze by jeszcze było, żeby jeszcze restauratorzy tak myśleli jak i Ty - ale niestety .... Aha no i zgadzam sie z Toba w 100%, mój M. ma 2letnia chrześnice i nie wyobrażam sobie, żeby jej nie zaprosić - rodzina by się zaraz obraziła a i mała ma jeszcze 5 letnia siostrę więc już w ogóle
napisał/a:
Belay
2007-03-05 14:48
Moja kuzynka przyszła na wesele z córeczkami - ja byłam zachwycona bo małe tak super się bawiły :) - po północy, mój kuzyn odwiózł je do domu i rodzice dalej bawili się sami :)
To były jedyne maluszki na naszym weselu, w dodatku bardzo grzeczne, więc było bardzo sympatycznie :) a i dziewczynki miały masę radochy z balonów i maskotek :)
To były jedyne maluszki na naszym weselu, w dodatku bardzo grzeczne, więc było bardzo sympatycznie :) a i dziewczynki miały masę radochy z balonów i maskotek :)
napisał/a:
palika
2007-03-05 16:42
a ja chyba pojde za rada wielu znajomych i do obecnosci dzieci do 3 lat sie nie przyznam ze wzgledu na finanse.Zreszta te dzieciczki beda i tak tylko klika godzin wiec nie ma sensu placic za nie calosci kwoty.
napisał/a:
slonko4
2007-03-05 19:09
Na moim weselu bedzie troche dzieci - trzy dziewczynki okolo 5 lat, ale za to bardzo grzeczne i zawsze sprawiaja innym mnostwo radosci sama swoja obecnoscia, reszta to dzieci-mlodziez tzn. 13-15 latki. Mysle ze nie bedzie problemu z nimi :) Coz, jak sie dzieci zmecza, to rodzice odwiaza do domku i tyle. A my dalej sie bedziemy bawic :)
napisał/a:
Belay
2007-03-06 07:10
Ja za dzieci nie płaciłam w ogóle - inna sprawa, że nie zgłosiłam ich właścicielowi lokalu, gdyż nie miałam pewności, że się pojawią.
napisał/a:
~gość
2007-03-06 09:12
Zapraszamy dzieci na wesele...już to omówiliśmy z właścicielem restauracji i za całkiem malutkie nic nie płacimy a za "średnie" połowę ceny. Nie wyobrażam sobie, bym nie zatańczyła z moim chrześniakiem dwuletnim, który na tą okazje ma już kupiony garniturek.. na weselu będzie córeczka kuzynki, również dwulatka i jej brat 6latek..Ustaliliśmy, że między 7 a 8 przyjadą po nich teściowie kuzynki i wezmą do siebie. Z rodziny narzeczonego będzie dwójka, ale oni to już w sumie nastolatki, wiec nie liczę ich jako dzieci.
Uważam, że to gruby nietakt pominąć dzieci. Jeśli rodzice zdecydowaliby o tym, by ich nie brać, w porządku.. Ale zaproszenie będzie skierowane do całej rodziny a nie do poszczególnych jej osób.
Uważam, że to gruby nietakt pominąć dzieci. Jeśli rodzice zdecydowaliby o tym, by ich nie brać, w porządku.. Ale zaproszenie będzie skierowane do całej rodziny a nie do poszczególnych jej osób.
napisał/a:
~gość
2007-03-06 12:53
Kiedy miałam jakieś 12 lat byłam na weselu mojej cioci. Oprócz mnie było jeszcze z 15 dzieciaków. Dorośli bawili się na sali, a my korzystaliśmy z pięknej pogody i bawiliśmy się całą chmarą na dworze i nie przeszkadzaliśmy nikomu. Malutkie dzieci zabrano wcześniej, a reszta pojechała wieczorem do mojej babci, gdzie wszyscy spaliśmy. Było super.
napisał/a:
Anula22.12
2007-03-09 15:28
Bylam kiedys na weselu kuzynki majac 9 lat i swietni sie bawilam jak na ten wiek, a majac lat 12 nie zaprosila mnie moja nastepna kuzynka bo powiedziala, ze jestem za mala a potem jak ogladalam kasete to byly dzieci w moim wieku i nawet mniejsze
[ Dodano: 2007-03-09, 15:29 ]
weglug mnie powinny byc jak bede brac slub to je zaprosze
[ Dodano: 2007-03-09, 15:29 ]
weglug mnie powinny byc jak bede brac slub to je zaprosze
napisał/a:
iwa2
2007-03-09 21:48
byłam dziś w restauracji, w której odbędzie sie nasze wesele i zapytałam jak jest z dziećmi na przyjęciu, powiedzieli, że za dzieci do lat 3 nie płaci się nic a od 3 do 8 lat płaci się połówkę - wcześniej o tym nie wiedziałam. Od razu przyjełam, że będziemy płacić za dzieci tak jak za osoby dorosłe a tu taka niespodzianka
a co do zaproszeń czy z dziećmi czy bez to nie wyobrażam sobie jakbym mogła komuś powiedzieć żeby bez dziecka przyszedł na moje wesele
a co do zaproszeń czy z dziećmi czy bez to nie wyobrażam sobie jakbym mogła komuś powiedzieć żeby bez dziecka przyszedł na moje wesele
napisał/a:
Dodzia
2007-03-09 23:49
Zgadzam się z wami, dzieci na weselu są konieczne
z kim pani młoda by tańczyła w kółeczku
Mój narzeczony ma 14 siostrzeńców i bratanić łącznie i to raczej dosc małych
W mojej rodzinie 4 mniejszych plus jeszcze maluchy naszych znajomych
Dzieci sie bardzo cieszą z wesel mam koleżamke której czteroletni syn najbardziej na świecie uwielbia oglądać filmy z wesela i jak w końcu zostali zaproszeni
na wesele razem z nim to był wniebowzięty
A tak poza tym to musze sie dopytac jak to jest w mojej restauracji z płaceniem za dzieci,
bo jak na razie to też ich liczyłam jak innych.
z kim pani młoda by tańczyła w kółeczku
Mój narzeczony ma 14 siostrzeńców i bratanić łącznie i to raczej dosc małych
W mojej rodzinie 4 mniejszych plus jeszcze maluchy naszych znajomych
Dzieci sie bardzo cieszą z wesel mam koleżamke której czteroletni syn najbardziej na świecie uwielbia oglądać filmy z wesela i jak w końcu zostali zaproszeni
na wesele razem z nim to był wniebowzięty
A tak poza tym to musze sie dopytac jak to jest w mojej restauracji z płaceniem za dzieci,
bo jak na razie to też ich liczyłam jak innych.