Niezdecydowany partner

napisał/a: asieczka92 2014-06-12 19:27
Słoneczko92 napisal(a):Nie myśl w kółko kiedy się oficjalnie oświadczy, tylko cierpliwie poczekaj na tą niespodziankę, pewnie już ją planuje/zaplanował.
nie jest proste nie myśleć
mój obiecał w święta 2012, że w 2013 mi się oświadczy i aż do września wyczekiwałam i obczajałam w myślach scenariusze gdziekolwiek bylebyśmy
ale za 2 lata ślub to całkiem realne i pozytywne
napisał/a: Filiżanka 2014-06-12 19:40
hmm powiedzial, że rodzina za 3 lata, ale wlicza jeszcze wczesniej zamawianie sali, sama ciąża 9 miesiecy i na 3 rok rodzinka :) wiec byc moze zareczyny w tym roku, a slub pod koniec przyszlego roku??
napisał/a: asieczka92 2014-06-12 19:55
Filiżanka, kto wie, albo wiosną 2016

nie gdybaj i czekaj
mówi ci do zdesperowana dziewczyna, która dreptała 9 miesięcy kiedy to w koncu nastąpi
napisał/a: ~gość 2014-06-12 20:09
asieczka napisal(a): nie jest proste nie myśleć

no wiem, sama też się nie mogłam doczekać :) ale takie przesadne analizowanie wszystkiego w kółko i kiedy i czy na pewno...

Też bym odpuściła trochę z tym "kalkulatorem" w ręku. Rozumiem, że mając 26 lat już bardzo chcesz mieć rodzinkę, ale takie ciągłe wyliczanie, kiedy ślub, kiedy dziecko... no i konkretne nastawianie się na ślub w przyszłym roku bym sobie darowała. Poczekaj aż się zaręczycie i wtedy na spokojnie WSPÓLNIE wszystko ustalicie i zaplanujecie. :)
napisał/a: asieczka92 2014-06-12 20:12
Słoneczko92, ja nieświadoma niczego, tydzień przed zaręczynami ustaliłam datę ślubu a P. mi mówił, że w swoim czasie zaklepiemy wszystko

serio cierpliwości
napisał/a: Filiżanka 2014-06-12 20:16
tylko mnie martwi, że o niespodziance mówił rok temu w lipcu i do tej pory nic sie nie zdarzyło, ale czuje ze niedlugo sie stanie, musi sie stac, skoro sie bardzo mocno kochamy
poki co dzielnie sie trzymam i nie smędze mu za uszami o pierscionku W srode najblizsza wyjezdzamy nad morze, ale tez sie na nic nie nastawiam
Moj chlopak, czesto mi powtarza, że cierpliwość jest cnotą
napisał/a: ~gość 2014-06-12 20:31
asieczka, hehe my ustaliliśmy wspólnie już po zaręczynach i o, właśnie, muszę kiedyś suwaczek zmienić, bo ostatecznie zarezerwowaliśmy inną datę

No właśnie, bądź cierpliwa, Filiżanko. :) może planuje niespodziankę na Waszą 2. rocznicę? ;) Czasem w życiu na piękne chwile trzeba trochę poczekać, ale myślę że warto... Ja 5 lat czekałam na zaręczyny i teraz 2,5 roku do ślubu ;)
napisał/a: Valkiria_ 2014-06-12 20:32
Stronę wcześniej tekst, że autorka musi go zostawić - i to słowa jej samej, strona później tekst że autorka z partnerem bardzo się kochają a ja siedzę i myślę klasycznie "sorry ale o co chodzi"...
napisał/a: KokosowaNutka 2014-06-12 20:57
Valkiria_ napisal(a):Stronę wcześniej tekst, że autorka musi go zostawić - i to słowa jej samej, strona później tekst że autorka z partnerem bardzo się kochają a ja siedzę i myślę klasycznie "sorry ale o co chodzi"...

Tez to zauwazylam. Mysle, ze dziewczyna teraz usprawiedliwia go sama przed soba, ze on jednak chce, ze planuje, itp. A prawda jest taka, ze jego postawa i podejscie do tego zwiazku nie jest takie jakie autorka by sobie zyczyla.
napisał/a: Filiżanka 2014-06-12 20:58
tak, tak oczywiście Nikogo nie usprawiedliwiam, fakt ponioslo mnie z tym ultimatum, ale za bardzo go kocham, żebym mogla go zostawic
napisał/a: ~gość 2014-06-12 20:59
Valkiria_, Też już się pogubiłam w tym, ale mam wrażenie że autorce bardzo zależy na czasie (przesadnie moim zdaniem), żeby możliwie szybko mieć rodzinę, i gdyby ewentualnie on tego nie chciał to "będzie musiała" go zostawić. Wg mnie to dziwne, skoro się kochają, że bierze takie coś pod uwagę, ale nie będę się wtrącać. Ale skoro on planuje ślub i jej o tym powiedział, to nie wiem czemu ma wątpliwości i robi z tego problem...
napisał/a: asieczka92 2014-06-12 20:59
Filiżanka napisal(a):tak, tak oczywiście Nikogo nie usprawiedliwiam, fakt ponioslo mnie z tym ultimatum, ale za bardzo go kocham, żebym mogla go zostawic


swego czasu popularne były na forum Deadline co było dla mnie całkowitym absurdem