Reakcja rodziców na zaręczyny

napisał/a: Klusia 2006-09-10 08:14
Dziękuję Asiu :) Marusiu, nie chodzi o to czy chciała niespodziankę. Nieoficjalne zaręczyny miały miejsce 14 lutego tego roku, wszyscy o nich wiedzieli. Teraz będą oficjalne, tzn. Łukasz poprosi moich rodziców o rękę siosrty. Będzie małe "przyjęcie" i posiedzenie dwóch rodzin :) Tak to się u nas odbywa.
napisał/a: Aniołek 2006-09-10 23:21
Ja nie mogłam wytrzymać i powiedziałam o zaręczynach mamie zaraz na drugi dzien. Mama była w szoku, ale bardzo się ucieszyła i wzruszyła!... Tata dowiedział się gdy mój Narzeczony stanął przed moimi rodzicami z ogromnym bukietem kwiatów i alkoholem w drugiej ręce i oficjalnie poprosił rodziców o moją rękę. Jeszcze nigdy nie widziałam tak zdziwionego taty... Ale po chwili cieszył się już razem z nami
napisał/a: ami1 2006-09-11 10:10
Aniołek napisal(a):Jeszcze nigdy nie widziałam tak zdziwionego taty...

Mogę to sobie tylo wyobrazić. W takim razie gratuluję .
napisał/a: Belay 2006-09-15 09:28
Mama mojego Skarba wiedziała o Jego pomyśle od początku bo pomagała mu w wyborze pierścionka. Jego tatuś dowiedział się w sumie ostatni - co było dziwne, zważywszy na gadatliwość Jego mamuśki

Moich rodziców powiadomiłam SMS`em. Mama jest przeciwniczką małżeństwa, ale przyjęła to nieźle - lepiej niż się tego spodziewałam, zaczęła sobie z nas żartować swoim zwyczajem. Mój tata natomiast powiedział, że Mój Skarb zrobił wielki błąd. Bo zamiast przyjść do przyszłego teścia z flaszką i poprosić go by zmiękczył przyszłą pannę młodą to ryzykował tym, że może odmówić ;) - oczywiście wszystko w żartach.

Następnego dnia z kwiatami i whisky poszliśmy do moich rodziców :) - było miło.
napisał/a: iza19821 2006-09-15 09:43
Belay-no to fajnie ze wszytsko sie udalo!
napisał/a: Tośka 2006-09-20 12:33
U nas nie było częśći oficjalnej. Zaraz po zaręczynach zadzwoniliśmy z radości do rodziców i poinformowalismy ich o naszych zareczynach. Wszyscy sie cieszyli. :d
napisał/a: olikDB 2006-09-27 19:03
gdy my wrocilismy z nad morza(z zareczyn) moi rodzice nie mieli o niczym pojecia !! moj D. kupił wino i czekoladni dla mamy stanelismy przed nimi i moj D. zestresowanym głosem poprosił moich rodziców o moja reke.. byli w szoku.. tata nam pogratulował i przytulił a mama sie popłakała przytuliła mnie potem D. i powiedziała : juz mi zabieras zmoja ostatnią corke' to było takie wzrószajace ze nie mozna było powstrzymac łez...
a teraz przygotowania do slubu powoli trzeba bedzie rozkrecac


napisał/a: ~gość 2006-09-27 20:18
Tak mi sie w zyciu zdazylo, ze sie zareczalam dwa razy. Tak naprawde to nie pamietam reacji moich rodzicow z tego pierwszego razu, wiec chyba nic nadzwyczajnego nie mieli do powiedzenia. Pamietam za to, ze niedoszly tesc sie obrazil. Totalna porazka.
Za drugim razem powiadomilam moich rodzicow przez telefon (bo tylko taka mialam mozliwosc). To uslyszalam prze telefon, no wreszcie sie zdecydowaliscie zalegalizowac ten zwiazek.
Bez komentarza, czar tak pieknego dnia znika w mgnieniu oka.

Przynajmniej wy mile wspominacie ten dzien
napisał/a: ami1 2006-09-28 11:29
Oj no to rzeczywiście reakcja rodziców okropa. Współczuję.
napisał/a: Marusia 2006-09-28 13:09
To był wasz dzień i nie musiałaś się tak przejmować ich reakcją. Faktycznie, źle zareagowali :/ , ale niepotrzebnie straciłaś humor i nerwy na przejmowanie się nimi... Przykro mi, że miałaś takie nieudane "informowanie" rodziców o zaręczynach :(
napisał/a: samsam 2006-09-28 14:39
napisał/a: atka83 2006-09-28 19:41
Depresja,ja to bym się aż tak się nie przejmowała.Fakt smutno by mi się zrobiło na twoim miesjcu.Lecz to był wasz piękny dzien i na tym bym się skoncentrowała :)
Pogadają,pogadają i napewno przestaną bo im się to wkońcu znudzi