Z weselem czy bez

napisał/a: Surija1 2010-09-09 16:49
młodypan napisal(a):to co wy se myslicie ze ja to skad mam niby pieniadze brac....!!

Jak to skąd?

młodypan napisal(a):Duzo wczesnie wiedzieli o slubie wiec jakas kwote mogli odlozyc lub dobrac mala pozyczke teraz.


Duzo wczesniej wiedziałes o slubie to mogłes jakąś kwote odłozyć lub małą pozyczke wziąc teraz.

młodypan napisal(a):skad mam niby pieniadze brac....!!


np stąd

młodypan napisal(a):pracujemy oboje choc zarobki nie sa rewelacyjne


MOże rodzice tez nie mają rewelacyjnych.
młodypan napisal(a):zreszta szkoda temat zaczynac skoro nie znacie podloza sprawy

To po co pisałeś?

kocia_22. gvalch'ca, rzeczywiście możliwa jest sytuacja, że rodzice godzili się przy podpisywaniu umów a teraz ich wystawili, ale patrzac na posty młodypan jakoś nie wydaje mi się święty, nie budzi mojego zaufania i tyle.
napisał/a: ~gość 2010-09-09 16:49
do Ooo wiec gdybys kiedykolwiek pracowala i za budzet miesieczny z dwoch pensji rowny 2 tys. zlotych musiala zaplacic kredy + wszelkie oplaty za mieszkanie + oplaty za 2 osoby za studia to nie wiem czy by ci na zycie wystarczylo wiec nie pisz glupot o odkladaniu kasy!! bo zal mi takich ludzi co udaja ze sqami do wszystkiego doszli a tak naprawde siedza wlasnie w domu i sa na utrzymaniu rodzicow! wracajac do tematu rozczarowany jestem tym ze ktos obiecuje a pozniej robi wala pozniej tzn. jak juz wiekszosc rzeczy jest pozalatwiana i oplatona (przez nas)!! budrzet imprezy wyliczony jest na ok 20 tys. tak dla informacji! bawia mnie ludzie z gadka pokroju: jak sami mieszkacie to sami sobie zaplaccie! a co do tego ze ich sytuacja mogla sie zmienic to fakt ze wiedzieli i wyrazali chec pomocy a teraz zmienili zdanie (mimo sytuacji finansuja studia i zycie studenckie w innym miescie rodzenstwo ktore to rownie dobrze mogloby pojsc do pracy i samemu zarobic sobie na te wydadki)! wiec prosze mi nie pisac ze ja jestem rozkapryszone dziecko bo co jak co ale o mnie to sie nikt nie martwi czy starcza mi od wyplaty do wyplaty i nigdy o cos takiego nie spytal!
napisał/a: ~gość 2010-09-09 16:52
młodypan, i tym postem pokazales ze jestes gowniarz i niedorosles do niczego chocbys nie wiem co teraz mowil. Przedstawiasz postawe roszczeniowa. Maja Ci dac i tyle bo tak wymagasz a jak nie to jest zle, sa okropnymi tesciami i wogole. Zebys kiedys pozalowal tego zachowania. Skoro masz tyle dlugow i nie dajesz rady ze wszystkim to po co slub bierzesz teraz?? zyles 3 lata pozyj i kolejne 3 i odloz na slub. proste
napisał/a: ~gość 2010-09-09 17:34
Magda_86 nie bardzo interesuje mnie twoje zdanie... jest bardzo plytkie wiec wybacz Twoich rad nie poslucham! po drugie nie mam dlugow! po trzecie skoro ktos zrobil wala (tescie) to dlaczego mam teraz stracic 2,5 tys zl ktore dalismy na zaliczki podpisujac umowy i przekladac slub? bo im sie widzi misie zmienilo! mogli tak mowic 3 2 miesiace temu! wiec zastanow sie dziewczynko co ty odpowiadasz! i jeszcze raz prosze czytać ze zrozumieniem!
napisał/a: ~gość 2010-09-09 17:56
młodypan napisal(a):Magda_86 nie bardzo interesuje mnie twoje zdanie...
topo diabla tu piszesz i prosisz o wypowiedz
młodypan napisal(a):jest bardzo plytkie
oooo znalazl sie madry i gleboki i zdenerwowany ze nie ma poparcia
młodypan napisal(a):po drugie nie mam dlugow!
ale kredyt masz podobno
młodypan, grzeczniej chlopczyku dobrze??
napisał/a: ~gość 2010-09-09 18:03
młodypan, ale dlaczego Ty masz pretensje do użytkowników forum?

Może pogadaj z teściami... Chociaż z takim roszczeniowym podejściem to raczej nic nie wskórasz, tylko wywołasz awanturę.
napisał/a: Surija1 2010-09-09 19:02
młodypan, a po co Ty w ogóle piszesz na forum, obrażasz innych użytkowników ponieważ ich opinia nie jest Ci na rękę?
napisał/a: Ooo 2010-09-10 08:18
młodypan, żal to czytać twoich postów, skoro masz budżet 2tys i nie stać Cię na wesele to po cholerę robisz wesele za 20tys?! nie stać mnie to robię skromne albo robię wtedy kiedy pozwolą mi na to finanse. A co do rodziców to ja na ich miejscu nie dałabym grosza choćby za taką postawę. Jeśli by Ci dali to powinieneś się cieszyć a jeśli nie to na pewno nie na miejscu jest takie zachowanie jakie prezentujesz.
I proszę nie krytykuje mnie i innych użytkowników, bo to nie my jesteśmy niedojrzali tylko ty z tego co widać.
Decydujesz się na ślub i wesele to licz się z kosztami.
Skoro teściów nie stać teraz na taki wydatek to może niech twoi rodzice pokryją koszty wesela jeśli ich stać? Możecie też wziąć kredyt i spłacać go razem z rodzicami, będzie łatwiej wam i teściom.
Jest dużo rozwiązań tylko wystarczy się zastanowić zamiast mieć klapki na oczach i tylko gadać w kółko że "obiecali to mają dać" że "wystawili nas" itp.

a jeśli chodzi o budżet 2tys to wyobraź sobie że ludzie mają takie dochody i jakoś sobie radzą, ale jeśli Ci za mało to poszukaj lepszej pracy skoro taki mądry jesteś żeby wszystkich tutaj pouczać
napisał/a: krasnolud1 2010-09-10 12:52
Ooo,
napisał/a: ~gość 2010-09-13 08:57
zrobiło się tu bardzo nieprzyjemnie. dorzucę jeszcze swoje trzy grosze:) gdy podjeliśmy decyzję o ślubie nie liczyliśmy na to, że rodzice nam sfinansują wesele. mieliśmy w planach obiad dla najbliższych. jednak obie strony uparły się, że nie mamy się o co martwić i podzielili się kosztami. to bardzo miłe ale uważam, że RODZICE NIE MUSZĄ ZA TO PŁACIĆ. czasy się zmieniły i teraz śluby biorą ludzie dorośli i odpowiedzialni... teoretyczie:)
napisał/a: krasnolud1 2010-09-13 09:07
magda m, to miłe ze strony rodziców, że mogli Wam pomóc
napisał/a: ~gość 2010-09-13 09:18
dita: nasi znajomi w większości sami odkładają po 2 nawet 3 lata na wesele. albo dogadują się z lokalem, kamerzystą, orkiestrą, że uregulują płatności po weselu.