Jak walczyć ze zmęczeniem?

O rajciu, nie wiedziałam, że aż tyle rzeczy może powodować :/ To faktycznie trzeba uważać... Na ilość kawki też ;) Pamiętam, jak mi babka od biologii jeszcze w podstawówce powiedziała, że jeśli kiedyś będziemy pić kawę to żeby ją zagryzać kawałkiem czekolady, bo wtedy się uzupełnia to, co kawa wypłukuje :D Pyszny sposób ;) Ale zdrowiej i tak przerzucić się na Plusssz'a :)

nie tylko zdrowiej, ale i też niskokalorycznie, bo plusssz up ma niewiele kalorii, a czekolada... no cóz....

No tak, jest to bardzo istotny szczegół ;) Porównywanie czekolady do Plusssz Up'a nie wypada na korzyść czekolady :P

maczek8 napisal(a):

No tak, jest to bardzo istotny szczegół ;) Porównywanie czekolady do Plusssz Up'a nie wypada na korzyść czekolady :P

no jasne, szczególnie w kwestii kaloryczności ;) chociaż i witaminy w składzie są nie bez znaczenia

A no :P Dlatego cieszę się, że mimo mojego odstępstwa dietowego w postaci Plusssz Up'a dalej chudnę :P

podziwiam, ja nie mam ani trochę samozaparcia w stosowaniu diety ;)
ale mam nadzieję, że mój aktywny tryb życia nie pozwoli mi przytyć za bardzo ;) a dopóki mam plusssz up to mogę żyć na pełnych obrotach, bez obaw, że mnie zmęczenie dopadnie ;) ;)

No tak :P Jest to niewątpliwie jakiś sposób :D Kop energii z rana na pewno się przyda :D

P.S. jeśli to Ty na tym zdjęciu w stopce jesteś, to zazdroszczę figury :P

nie ma czego zazdrościć, tak się powyginałam, żeby lepiej wyglądać ;)
(sesja o 2 w nocy po butelce plusssz up z guaraną ;))

joancu napisal(a):

mi pomaga magnez i żeń-szeń:) najlepszy jednak jest ruch, ostatnio lubię biegać- polecam)

żeń-szeń masz rację ja łykam Multi Tabs active właśnie z żeń-szeniem i muszę przyznać, że działa pobudza mnie i nie jestem już taka "klapnięta":o nawet mój partner zaczął mi go podbierać bo stwierdził , że działam jak nakręcona :rolleyes:

mój też mi plusssz up podbiera:P

Taaaa... Jakoś nie wierzę, że się tak "powyginałaś" :P Ale niech Ci będzie...
A co do facetów - mój to samo - też mi podbiera Plusssz Up'a, zwłaszcza jak widzi tego cytrynowego... Czyżby to jakaś męska przypadłość była? :P

mój też właśnie tego cytrynowego :) ogólnie to od jakiegoś czasu traktuje magnez jako lek na wszystko