Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

KeriM
napisał/a: KeriM 2019-03-14 12:51
Widzę trochę forum się ożywiło. Powodzenia dla Was.
Witaj Piotrze, jak zawsze udzielasz dobrych porad. Pozdrawiam. :)
napisał/a: tkin 2019-03-14 15:03
Ja albo śpię całą noc, albo wstaję o 4. Dlaczego? Zielonego pojęcia nie ma.
napisał/a: Smutnosc89 2019-03-18 08:24
Jak wasze samopoczucia?
napisał/a: tkin 2019-03-18 10:52
Cześć, nie opuszcza mnie zmęczenie, czasami, ciężko mi się zmobilizować żeby cokolwiek zrobić. Do tego doszło uczucie wewnętrznego niepokoju. Nie chodzi o to, że boję się o coś konkretnego, tylko, jakoś tak wewnętrznie jestem niespokojny. Męczące to wszystko. Znowu wracają myśli o zapaleniu papierosa. Nie, że mam na niego straszną ochotę, nawet lekko mnie ta wizja przeraża, ale to z drugiej strony silne pragnienie "normalności" - normalnego nastroju, chęci do pracy, radości .....
napisał/a: Stralis 2019-03-18 21:01

U mnie też coś słabo a już myślałem że jest dobrze ,znów wracają jakieś dziwne lęki,Zawroty głowy i na dodatek jeszcze teraz nie mogę coś w nocy spać .
Kurka cztery miesiące to już powinno przejść ,ile można a może to tylko zmiana pogody?
Chyba przestanę obstawiam że to wina papierosów idę do lekarza zobaczyć czy to nie nerwica
napisał/a: PiotrZG 2019-03-19 12:03
tkin napisal(a): (...) nie opuszcza mnie zmęczenie, czasami, ciężko mi się zmobilizować żeby cokolwiek zrobić. Do tego doszło uczucie wewnętrznego niepokoju. Nie chodzi o to, że boję się o coś konkretnego, tylko, jakoś tak wewnętrznie jestem niespokojny.(...)

Nic nowego. Zadbaj o prawidłowy poziom flory bakteryjnej jelit i pH organizmu. Po rzuceniu palenia zaczyna się proces regeneracji śluzówki. Tak długo jak śluzówka będzie nieszczelna toksyny z jelit będą przenikać do mózgu. Pomocne są wszelkie kiszonki, aby tylko nie z dodatkiem konserwantów, jak i preparat Dicoflor. Nawodniaj się i uzupełniaj elektrolity. Organizm jest skołowany brakiem dopalaczy i w kompletnej rozsypce i stąd uczucie ciągłego zmęczenia, napięcia, smutku etc. Wszystko przejdzie ale nie wolno być biernym. Ruch, zmiana diety no i dać czasowi czas, bo cas to najlepszy lekarz.
napisał/a: PiotrZG 2019-03-19 12:10
Stralis napisal(a):
(...) Chyba przestanę obstawiam że to wina papierosów idę do lekarza zobaczyć czy to nie nerwica

Nie, to nie nerwica ale jeżeli zaczniesz rajd po lekarzach skończysz z nerwicą. Na tym forum masz wytłumaczenie wszelkich swoich dolegliwości. Zmodyfikuj dietę, solidnie nawodniaj się, uzupełniaj elektrolity i więcej ruchu. 4 miesiące to dopiero początek drogi, ale bądź cierpliwy. Czas jest po Twojej stronie. Dasz radę.
napisał/a: Stralis 2019-03-19 15:11
PiotrZG napisal(a):
Stralis napisal(a):
(...) Chyba przestanę obstawiam że to wina papierosów idę do lekarza zobaczyć czy to nie nerwica

Nie, to nie nerwica ale jeżeli zaczniesz rajd po lekarzach skończysz z nerwicą. Na tym forum masz wytłumaczenie wszelkich swoich dolegliwości. Zmodyfikuj dietę, solidnie nawodniaj się, uzupełniaj elektrolity i więcej ruchu. 4 miesiące to dopiero początek drogi, ale bądź cierpliwy. Czas jest po Twojej stronie. Dasz radę.



Dzięki Piotr,

podtrzymałeś mnie na duchu, ale powiem Ci,jestem na diecie,ponieważ spalam tłuszcz, w Październiku wylądowałem w szpitalu z wagą 136 kg,dziś jest już 124kg,ale muszę dojść do 112kg więc walka trwa.
Dodatkowo w szpitalu nic mi nie wykryli,oprócz diagnozy- przestać palić i schudnąć.

Tomografy ( nawet z kontrastem),usg,prześwietlenia,echo serca nic nie wykazały, tylko wskazanie na otyłość i nikotyna, a myślałem ,że jak wypalam nie całą paczkę dziennie,to nie ma tragedii.

Wytrwać,myślę,że wytrwam,nie ciągnie mnie do papierosa,ale już było w miarę dobrze,a tu nagle nawrót dolegliwości...
napisał/a: PiotrZG 2019-03-19 17:01
Stralis napisal(a): (...) Wytrwać,myślę,że wytrwam,nie ciągnie mnie do papierosa,ale już było w miarę dobrze,a tu nagle nawrót dolegliwości...

Powtarzam dasz rade, ale daj sobie czas. Skoro masz nadwagę wskazane byłoby z jadłospisu wykluczyć lub mocno ograniczyć mączne i zbożowe, bo to (też) cukry. Mączne i zbożowe, a także nadmiar białka zwierzęcego, nie tylko powodują przyrost wagi, ale rozwalają śluzówkę. Pakuj się przemiennie nasionami oleistymi/olejami roślinnymi i dobrymi tłuszczami zwierzęcymi, włączając żółtko jaj. Nie tyjesz od tłuszczu lecz od węglowodanów - to gwoli wszelkiej ścisłości :) 4 miesiące to początek drogi. Za kolejne 2 miesiące będzie już lżej. Trzymaj się :)
napisał/a: PiotrZG 2019-03-19 17:10
@Stralis Jeszcze jedno. Objawy odstawienne mogą powracać z różną częstotliwością i moje doświadczenie potwierdza, że powracają szczególnie w pierwszym okresie odwyku, ale za każdym razem będą coraz mniej uciążliwe. Nie ma więc powodu do niepokoju. Najważniejsze nie słuchiwać się w siebie.
napisał/a: Stralis 2019-03-19 19:39
Piotr,
Jesteś mega tak naprawdę to ile tobie zajęło całkowite pozbycie się dolegliwości?
napisał/a: PiotrZG 2019-03-19 20:01
Stralis napisal(a): (...) ile tobie zajęło całkowite pozbycie się dolegliwości?

Ja dolegliwości nie pozbyłem się. To one ustąpiły ;) Do ok. 1,5 roku ciągle coś działo się, a najbardziej dokuczliwy był płytki sen, bo nie dawał wypoczynku i to powodowało uczucie rozbicia, zdołowania, napięcia. Objawy odstawienne powracały z różną częstotliwością i nasileniem przez ok. 2 lata i tyle też czasu regeneruje się mózg. Z czasem nauczyłem się lekceważyć powracające objawy odstawienne. Sygnałem, że mózg wraca do formy jest lepsza jakość snu.
Nie wyznaczaj sobie żadnych terminów na ustąpienie objawów odstawiennych, bo to pułapka. Pom prostu żyj i ciesz się każdym kolejnym dniem NP bez względu na jego jakość, a w końcu któregoś dnia nawet nie zauważysz, że czujesz się dobrze. Zdrowienie to proces, którego nie zauważa się, podobnie jak nie zauważało się wpadania w nałóg nikotynowy.