to znowu Ja Nerwica

napisał/a: la_inca 2013-11-07 13:55
Otóż to, ona znalazła na Ciebie sposób, i jak już nie bedziesz się bała duszności, wejdzie gdzieś indziej, niestety :(
Ok, czyli ze staniem, chodzi o to samo, tak własnie dziwne uczucie, konieczność rozruszania się.
Miło tak zabrzmiała i bardzo zachęcająco kąpiel ... Juz nawet zaczęłam to sobie wizualizować... Jak musi być przyjemnie...
Ja zazwyczaj nie mam poprostu czasu na takie przyjemności... U mnie szybki prysznic. Chyba, ze jak dzieciaki pójdą spać, to wtedy zamiast do łóżka, to do wanny :)))
napisał/a: aniolek27 2013-11-07 14:41
Jestem dziewczyny..doszlam nie bylo zle, ale jeszcze zebranie...A jesli chodzi o wlosy mi caly czas wypadaja i wszedzie je mozna spotkac;) i tez zcielam choc poprawy nie ma.Ja tez przeczytalam wszystko ana: )..a czy Wy np mozecie czuc napiecie caly dzien, ja czesto tak mam i niestety dzis tez...i rece mi sie trzesa, ale musze wybic sobie z glowy umieranie, musze jakos w szkole wytrwac.I u mnie tez nerwica zaczela sie od dusznosci, nie moglam wziasc wdechu a potem ciagle skupialam sie na oddychaniu, powoli mi lepiej ale co potem to nie wiem.Ja tez ana nie boje sie lekarzy tylko tak samo zbywaja mnie, nie dajac skierowan,a czy my o tak wiele prosimy, czlowiek nigdy nie byl czestym gosciem u lekarzy a gdy potrzebuje pomocu maja to gdzies.Mi np trudno sie skupic nawet gdy slucham muzyki, zawsze gdzies te mysli krazom i wygrywaja, powiem wiecej gdy juz czuje sie dobrze to znow mysle, ze to cos nie tak i zaraz cos sie stanie i tym sposobem sama sie nakrecam.Ja czesto mam takie sekundowe uczucie w brzuchu, nie umiem tego opisac, tak samo czesto czuje rozlewajace sie cieplo po ciele..dzis naprawde mam jeden z gorszych dni.
napisał/a: ana202 2013-11-07 15:53
Przed snem jak najbardziej. Ja jak tak poleże dłuugo to musze wyjść bo czuje sie takim flakiem, że musze odrazu iść spać i mam wrażenie że zasnę w tej wannie :) To bardzo przyjemny stan przed porą spania :)
aniołku :) Wiem, że na początku muzyka relaksacyjna nic nie pomaga, wkurzasz się i już na wstępie rezygnujesz. Polecam nagrania hipnotyczne - tak to się chyba nazywa :) Najlepiej baardzo długie bo tak jak mówisz, na początku nie można się na niczym skupić i potrzeba czasu żeby w końcu wpaść w trans tego co mówi do nas lektor - szczególnie podczas ataku. Ja to wypróbowałam i mogę powiedzieć, że jest to również jedna z opcji przezwyciężenia ataku - najlepiej założyć sobie słuchawki, żeby nie słyszeć innych odgłosów i najlepiej znaleźć miejsce gdzie nikt nie będzie nam przeszkadzał, żeby nic nas nie rozpraszało :) Najlepiej powiedzieć domownikom, co będziesz robić wtedy będziesz pewna, że będziesz sama :) Prawie cały czas szukam czegoś co zadziała i powiem szczerze, że sam fakt, że coś mogę zrobić daje mi ulgę.
Zachęcam do poszukiwania "złotych środków" i dzielenia się tym z nami :)
napisał/a: aniolek27 2013-11-07 19:13
Hey dziewczyny, jestem juz o zebraniu ale to nie bylo nic milego, siedzialam tam, trzeslam sie, oczywiscie czulam jak sie poce, nawt myslalam ze tam padne.oczywiscie nikt nie zauwazyl ze cos ze mna nie tak masakra ale jeden plus nadal zyje hehe...ana musze jednak wyprubowac tej muzyki, nawet zaraz cos poszukam, mam tylko nadzieje ze jutro bedzie lepiej...3majcie sie..milego wieczorku.
napisał/a: aniolek27 2013-11-08 08:53
Witam..musze napisac,wczoraj wieczorem czulam sie dobrze i nawet wyszlam z kolega i o dziwo wspominajac caly dzien wtedy nic mnie nie łapneło i czulam sie dobrze, jak wrucilam wlaczylam sobie ta muzyke i jest bardzo to mile jak jakis glos ci opowiada i slyszysz ptaki itp super relaks i usnelam ze sluchawkami nawet nie wiem kiedy, jestem przekonana, ze warto tak sie relaksowac i na pewno przed spaniem będe tego słuchała..dziś mam dzień sprzątania wiec czesto dziś nie zajrze tutaj..mam nadzieje, że u was też dobrze.
napisał/a: la_inca 2013-11-08 09:22
Hej,
Super, że na koniec dnia było wszystko w porządku. Oby tak dalej.
Za to u mnie końcówka dnia nie należała do najprzyjemniejszych, jakoś tak mnie muliło, głowa pobolewała, i ogólnie jakieś takie rozdrażnienie . Zaczęłam czytać książkę tę od Ciebie aniołku / bardzo fajnie napisana, nawet początek do śmiechu :)/ i niestety musiałam przerwać, bo mną trzęsło i nie mogłam sie skupić.
Co do muzyki relaksacyjnej to czytałam na wątku NERWICA, jak własnie jedna dziewczyna miała codzienny rytuał słuchania i chyba o ile dobrze pamietam oddychania. Co wieczór, zamykała sie w pokoju i uczyła się tego. To prawda, ze nawet słuchania muzyki relaksacyjnej trzeba w naszym przypadku się uczyć, dziwne to, nie uważacie?
Miłego dnia, przed nami długi weekend, oby był miły i wolny od tego dziadostwa....
napisał/a: aniolek27 2013-11-08 12:25
Hey la_inca, fajnie, ze czytasz, no i napewno jak bedzie lepiej skaczysz czytac, dziwne to niby wszyscy mowia, żeby odwracac uwage jak mamy atak a ja np prubuje, czytam, ogladam cos albo chociaz na danej czynnosci prubuje sie skupic a to i tak na nic bo jak probuje cos robic nerwica sie nasila i np nie idzie wtedy spokojnie skupic sie na czytaniu, lub nawet jak chce cos porobic z synem a czuje sie zle to nie moge bo wiem, że nie dam rady wiec jak to jest z tym odwracaniem uwagi u mnie to nie dziala.Dzis tez oberwalo sie synkowi, czesto jest tak, że przez to jak sie czuje, co przezywam potem jak ktos mnie zdenerwuje wybucham, mysle że nie mam gdzie wyladowac tych emocji i potem są tego skutki.Musze czesciej sie relaksowac, ale jak skoro nerwica atakuje kiedy chce eh..Wiem, że super ten chlopak opisal wszystko ale i tak mi to nie pomoglo, moze wam dziewczyny to pomoze.Szczeze mowiac jak sama sobie nie pomoge to zadna ksiazka tego nie dokona..dzis postaram sie nie myslec o smierci jak bede miec objawy itp..bo przez to trace taka radosc z zycia, nic mi sie nie chce, czesto zazdroszcze kolezankom tego ze zyja normalnie, a ja tak sie trudze, na zebraniu zle sie czulam i nie umialam sie skupic i mielismy sie podpisac ja tam nie wiedzialam o co chodzi i cos tam nie skapowalam to jedna mamuska do mnie a jaki masz naturalny kolor wlosow a ja z tego co sie dzialo ze mna w srodku nie skaplam sie ze jaja sobie ze mnie robia i glupia odp ze ciemny blond to sie zaczely smiac i dopiero wtedy sie skaplam o co chodzi, głupio mi bylo bo wlasnie wyszlam na ciemnote, i takie sytuacje nie sa przyjemne, bo w towarzystwie wychodzi sie na kretynke.Fajnie ze mamy weekend.
napisał/a: la_inca 2013-11-08 12:40
Ja to wszystko rozumiem, że jest to ciężkie, bo chcesz się skupić na jakiejś czynności, odwrócic uwagę, ale sie nie da, bo nachodzi większy lęk i na mnie wtedy działa to "rozchodzenie" tego, czyli muszę wstać i chodzić, bez sensu.
Przedwczoraj np. nie mogłam zasnąć, znaczy wydawało mi się, że usypiam, ale cos mnie tak trzęsło w środku, jakieś dziwne uczucie, trudno to opisać, jakbym bała się zasnąć, bo jak zasnę to jest równoznaczne z tym, że umrę.. takie głupie coś :( i takie ściskanie wtedy w klatce czułam. A dziś dla odmiany w klatce mnie też ni to uciska, ni to piecze, albo rozdziera ... jakbym zawał miała.
napisał/a: ana202 2013-11-08 13:35
Też wczoraj nie mogłam zasnąć, włączyłam sobie jedno z nagrań, po tym jak się skończyło nagranie włączyłam muzykę relaksacyjną (czułam się już ospała) i padłam ze słuchawkami w uszach :) Nagrania z lektorem są o tyle lepsze, że staramy się skupiać na tym co mówi lektor i robić to co nam karze. Na początku wydaje się, że to nic nie daje, ale w końcu się uda :) U mnie moich ataków nie da się rozchodzić - w sumie to Ci zazdroszczę troszkę, że chodzenie Ci pomaga, czasem chciałabym żeby chociaż na chwilę mi ulżyło...
napisał/a: aniolek27 2013-11-10 12:53
Witam dziewczęta...muszę z przykrością stwierdzić,ze ostatnie 2 dni to koszmar,zle samopoczucie,co chwila coś mi było,coś mnie bolało,szczerze to nawet nie będę pisać co mi tak do końca było bo jednym słowem OKROPNIE,wszystko co się ze mną działo na dzień dzisiejszy mnie wykończyło i dziś od rana tez strasznie się czułam,dopiero teraz trochę przeszło..mam dosyć już tego wszystkiego,ja naprawdę teraz to mam wielkiego dola nie umiem sobie z tym poradzić,co chwila a to takie mam realne odczucia,ze myślę ze dostane wylewy,ze umrę teraz to się nasiliło:(..jeszcze wczoraj na dodatek 2 razy zdarzyło mi się,ze np słyszałam ze ktoś mnie wola a okazało się ze mnie nie wołał nikt czy miałyście taki przypadek,masakra teraz to naprawdę jestem chyba jakimś czubkiem..ehhh..przepraszam dziewczyny,ze nic pozytywnego,ale jak mnie nie trzęsie,to mam ciągle bóle głowy itp,sama nie wiem czemu to tak teraz się czuje naprawdę zle.
napisał/a: aniolek27 2013-11-11 21:03
Witam,i już po długim weekendzie,a ja jeśli patrząc na te 3 dni czułam się okropnie,dziś było lepiej ale nie rewelacyjnie,ehh,co chwila coś mi jest,oczywiście miałam gości wiec starałam się ignorować to mimo to ciągle miałam objawy nie przeszły ale nadal jestem nie umarłam,nie wiem czy to nie pocieszające..Na dodatek zaczęła mnie bolec dziura w zębie bo kiedyś mi się ukruszył ale nic się nie działo niby ząb a ja oczywiście porównuje to do nerwicy,ze zaraz się coś stanie,nie uważacie,ze to juch chore, cokolwiek mnie zaboli ja już robię wielka aferę z tego..na dodatek synek ma gorączkę to oczywiście już się coś tam boje,ze nie wiadomo co to..ehhh...mam nadzieje ze jutro bedzie troszku lepiej,dobranoc..
napisał/a: la_inca 2013-11-12 09:04
Cześć Wam,
Tak mi przykro, że się źle czułaś, ja jakoś tam się trzymałam, raz lepiej, raz gorzej.
Nigdy chyba czegoś takiego nie miałam jak opisujesz, ze słyszysz, ze ktoś Cię woła, a tak nie jest.
Ale np. jak moje dziecko jest chore, zwykłe przeziębienie, to wyobrażam sobie, myślę, ze to juz jest niewiadomo jaka choroba. Głupie to.
Czytam książkę nadal. I mogę stwierdzić, że faktycznie "dorobiłam" się fobii i to na dodatek głupich fobii Np. byłam ubrana w jakiś tam strój i miałam atak paniki, i teraz już nie chcę w nim chodzić, ponieważ boję się, że znowu będę miała atak :(
Czy Wy macie jakieś fobie?