Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: krysia1705 2009-02-11 09:30
No, ja to mysle ze zaszlo tu jedno wielkie nieporozumienie.....ale kazdy robi co mysli ze dla niego najlepsze...przykre ze tak to odebralyscie!
napisał/a: syja77 2009-02-11 09:45
Dziewczyny jest ok.
napisał/a: dzidzia211 2009-02-11 12:03
kochana natalio przeczytalam twoje posty i twoje objawy sa bardzo podobno do moich..takze chce ci pomc..bo naprawde z natury nie jestem samolubem..napisz wiecej o sobie..co robisz czy mniewasz tez stany lekowe..ataki tak zwane ze robi ci sle slabo i mdlejesz..jak dlugo chorujesz na nerwice..czy wczesniej tez podejrzewalas jakies choroby u siebie jak cala tu nas wiekszosc?? ja np bardzo sie boje ze zostawie swoja mala corusie..ten lek nie pozwala mi spac bo boje sie np ze ciagle bole glowe to np guz..czy i twoja nerwica skupila sie na jakies czesci ciala wyjatkowo..?? czekam na odpwiedz i nie gniewaj sioe ostatnio bylam w potzrasku..ale duzo ludzi mi tu pomoglo iwec i ja potrzebujacym chce pomoc pozdrawiam
napisał/a: katka777 2009-02-11 12:13
Przenoszę tu list prywatny do pewnej osoby z tego forum, myślę, ze może się okazać pomocny dla kogoś z was :)

"Wiesz, ostatnio tak byłam rozchwiana tymi strasznymi myślami, że zaczęłam myśleć o czymś innym, zaczęłam wizualizować sobie wieczorem w łóżku jak idę sobie przez las i dochodzę do takiego namiotu i tam czeka na mnie człowiek i z nim rozmawiam i jest mi tam dobrze. Daje mi spokój i ciepło. Powinnaś spróbować. Zacznij pić melisę, w dużych ilościach... Nie pij broń boże kawy z kofeiną - strasznie rozdrażnia.
Zacznij sobie myśleć: "a ch*j... przecież wszystko jest w porządku..." zobaczysz że bóle głowy miną... Ja byłam tak zmotywowana, że przeszły. Dużo oddychaj. Zauważ, że czasem jesteśmy na takim bezdechu... spróbuj oddychać częściej z przeponą. Pomogły mi też sesje na słońcu. Rano tak koło 9:00 jak już się ubrałam i piłam sobie herbatę albo kawkę zbożową to siadałam na balkonie i zamykałam oczy i wchłaniałam tą dobrą energię ze słoneczka. Naprawdę to dużo daje- nie dość że wydziela się vit.D to dzięki wizualizacji że np. z wdechem wciągasz same dobre energie a z wydechem wyrzucasz wszystkie lęki z organizmu.
Co prawda uszy też mam nadal bardzo wrażliwe, ale byłam niedawno u laryngologa i nic nie stwierdził. Wiesz u nas z reguły nic nie stwierdzają ;)
Naprawdę zastosuj to co Ci napisałam przynajmniej przez tydzień, zauważ że głowa zaczyna boleć z reguły wtedy gdy pomyślisz czy nie będzie Cię boleć, i tu pada oczywiście bolesny strzał w środku.
Uwierz mi że nikt nam nie pomoże jak sami nie weźmiemy się w garść, ja mimo że czuję się dużo lepiej to i tak mam zamiar skorzystać z pomocy psychiatry, zalegają u mnie wyparte wspomnienia z przeszłości. Chcę to wyrzucić z siebie. Pamiętaj, że jeżeli nie weźmiesz się w garść to będzie co raz gorzej, nie zdajesz sobie sprawy jaką krzywdę sami jesteśmy sobie zrobić właśnie myśląc negatywnie - organizm jest przeciążony.
Gdy tylko Cię coś zaboli od razu zacznij głęboko oddychać!! Że ten ból to Twoja wina, a nie jakieś choroby czy raka ;/
Aha, spróbuj też z muzyką. Wydaje mi się, że też duuużo mi pomogła, nie musi być jakaś relaksacyjna - bardziej taka którą lubisz najbardziej - nawet jeśli jest to ostry rock. Coś co sprawia, że się uśmiechasz jak to gdzieś usłyszysz :)
Trafiłam przypadkiem również, na muzykę klasyczną - polecam 3 kawałki na uspokojenie:
1) Air - Orchestral Suite No 3 in D
2) Canon
3) Andante - Piano Concerto No 21 in

Pozdrawiam i trzymaj się! Negatywne myśli precz!!
Ciesz się, prostymi rzeczami."
napisał/a: tala761 2009-02-11 12:18
Natali świetny pomysł!!!Kto ma ochotę niech dołącza do NAS bez względu na płeć.Natali tą nazwę trzeba wpisać w wyszukiwarce?A jak się wstawia awatar to nie wiem.
napisał/a: tala761 2009-02-11 12:33
No kochane nie doczytałam strony do końca a tu czytam że prawie wszyscy mają do siebie pretensje , dajmy temu spokój przecież mamy się wspierać a nie atakować.Zauważyłam że krysię to bardzo zabolało (przepraszam)to teraz musimy zdecydować gdzie będziemy pisać bo tak to się pogubimy.Słuchajcie dzisiaj samopoczucie u mnie nie najlepsze w lewym uchu i na klacie czuje ciepło,we łbie się kręci no cóż staram się o tym nie myśleć stoje w kuchni i gotuję coś pysznego dla męża.Trzymajcie się jak ja staram się trzymać bo im bardziej o tym myślimy to jest jeszcze gorzej pa.
napisał/a: kubeczek1 2009-02-11 12:41
Witam Was, potrzebuję pomocy, może ktoś z was przeżył już cos takiego, ja nie wiem co to jest czy nerwica czy coś mi urosło w głowi.
Jakieś dwa lata temu co jakiś czas zdarzało sie że np. idąc chodnikiem nachodziły mi do głowy dziwne zawroty, jakbym leciała gdzieś w przepaść i mocny szum w uszach, trwało to kilka sekund i przechodziło.Było to kilka przypadków w roku.
Potem na trochę ustapiło, ale od miesiąca wróciło cos podobnego. doszło jeszcze takie dziwne uczucie w głowie, trudno mi go opisać to jest jak jakiś odlot, pustka,zawieszenie a najgorcze jest to że wystepuje to coraz częściej np gdy kichnę, kaszlnę albo przy jakims wysiłku fizycznym. Jestem załamana, w pracy czasami nie moge patrzeć w monitor bo to uczucie mi sie nasila, dzis uderzyłam w żartach reką w biurko a w mojej głowie wszystko oszalało, dosłowine jak bym była pijana tak mną zawróciło.
Bardzo prosze kogoś o radę, co zrobić.
napisał/a: syja77 2009-02-11 13:18
witam cie kubeczek, mysle ze to jest stres nerwy, ale najlepiej bedzie jak udasz sie do lekarza zrobisz badania, narazie nie mysl o tym co ci moze byc, bo bedziesz sie bardziej martwic oraz bedziesz miala leki,wiem ze martwia cie te obiawy, bo ja tez sie boje i mysle co mi jest, ale poszlam do lekarza i troche jest mi lepiej, nadal sie boje ze moze mam raka albo cos innego, ale postaram sie zapanowac.Pozdrawiam cie mysl pozytywnie ze to tylko nerwy.
napisał/a: krysia1705 2009-02-11 13:20
Tala mnie to nie zabolalo....tylko zdziwila mnie taka reakcja,pelna pretensji...ja ...jak mi sie gdzies nie podoba to przeszlabym do innego watku...albo otworzylabym nowy(jak to zrobilyscie) Po co w Bogu ducha winnej dziewczynie wzbudzac poczucie winy?!?! Dzidzia nie jest temu winna ze ktos chcial jej pomoc?
Absolutnie nie czuje sie urazona...bardzo chetnie kazdemu pomoge w miare swoich mozliwosci:)
napisał/a: ~Anonymous 2009-02-11 13:29
dzidzia21 napisal(a):dziewczyny zle sie dzis poczulam czytajac wasze posty..niewiem..czy to ma sens juz..naparwde..jak moge pocieszac inne osoby na forum skoro sama siebie nie umiem..jak moge napisac tobie natalko lub tobie tula dziewczyny nie macie guza..jak mysle ze ja go mam sama..niejestem w takiej fazie..niewiem czy ktoras z was juz zemdlala..ja tak i to nie raz...siedze calymi dniami sama w domu mam mala coreczke jak mi sie cos stanie to niewiem co z nia bedzie i tak wkolko..dopiero wam pisalam ze dziekuje za pomoc..wsyzstkim..ze chcialabym sie najlepiej z wami spotkac...wszystkimi niewiem dlaczego tak mnie odebralyscie..caly czas uwazam ze to forum jest najwieksza pomoca dla mnie bo maz mnie nie rozumnie ja jestem sama tu gdzie zyje nie mam rodziny..nie gadam o tym z nikim..siedze sama ze soba lub z wami..ale jesli uwarzacie ze mysle tylko o sobie to sie mylicie..przepraszam..


Dzidzia nie chodzilo mi tutaj o pocieszanie bo czytalam niektore posty i wiem jak sie czujesz chodzilo mi o przyjecie na forum,bo ja np zle sie poczulam piszac cos a reszta pisala kolo mnie ale nie domnie,chociazby malutkie czesc.Ja mam nerwice lekowa somatyczna ale nie mam wmawialnej-takze jak narazie wiem ze nie mam guzow tylko nerwice i rozne z nia pochodzenia bole.Ja nie zemdlalam ale mam takie cos jakby omdlenia ze przez kilka sekund nie wiem co sie ze mna dzieje.Nie uwazam takze ze myslisz tylko o sobie po prostu myslalam ze nie chcecie nowych osob.Nie jestem na ciebie zla,nie ,nie mam pretensji.Pozdrawiam cie cieplo
napisał/a: tala761 2009-02-11 14:48
Zauważyłam że większość osób ma właśnie dolegliwości w głowie.Dzidziu nie wiem czy czytałaś moje wcześniejsze wpisy bo ja pisałam że miałam robiony tomograf i nic nie wykazało bo też myślałam że coś mam w głowie.Także nie martw się mi kiedyś lekarz powiedział że ludzie z nerwica przychodzą naprawdę z różnymi dolegliwościami ja kiedys jak poszłam na badanie usg to byłam tak zdenerwowana że cała byłam czerwona jakby mnie ktoś wrzątkiem oblał gardło mnie piekło że aż poprosiłam lekarza żeby mi przejechał tą głowicą po gardle ale on mi powiedział że nic nie mam to na pewno z nerwów.Ja też tak mam że jak coś misie dzieje to jestem zdenerwowana pomimo tego że jest mi słabo niedobrze to np nie mogę leżeć bo wydaje mi sie ze to jeszcze gorzej , chodze po domu jestem jakos pobudzona nawet jak sie zle czuje.Były takie noce ze sie balam zasnąć i kazałam mężowi sprawdzac czy oddycham bo myślałam ze jak zasne to sie nie obudze a dzieci w domu będą płakały i nic nie będę mogła zrobić.Kiedys w nocy to mi sie zdarzyło że niby mózg odbiera sygnały a ciało nie może się w ogóle poruszyć myslalam Boże ja umarłam to dopiero był szok takze trzymaj sie wszystko bedzie ok.
napisał/a: dzidzia211 2009-02-11 15:26
dziekuje ci KRYSIU za wsparcie!! TALA tak ja mysle ze to wsyzstko nerwy robia swoje..ostatnio duzo czytalam o nerwobolach..ale powiedzcie dziewczyny sama ze ciezko sie zyje z takimi bolami czlowiek tylko rano wstaje i mysli a bedzie bolec mnie glowa ,a bedzie atak itd martwi sie z gory bo zyjemy w ciaglym sresie z ta nasza nerwica..ogolem ostatnio zdawalo mi sie ze czas tak predko leci..a tu do wtorku do mojego badania nie moge sie doczekac dni sie wlecza..tala czy teraz tez ci dolegaja objawy nerwicy?? co cie najbardziej denerwuje?? a KUBECZEK do ciebie ja na twoim miejscu zrobilabym bbadania bo niewiem czy masz jesczce jakies inne dolegliwosci czy tylko te zawroty i glowa..warto by to sprawdzic..moze wystarczy isc do lekarza rodzinnego opowiedziec mu o tych dolegliwosciach..i on cos na to poradzi moze skieruje dalej..niewiem nam nerwuskom to naokraglo kreci sie w glowach jak nie kucia tbole..ale skoro wyladowalas w tym forum to moze i u siebie podejrzewasz nerwice..niewiem napisz wiecej pozdrawiam i glowa do gory choc czasami bardzo ciezko!!!!