Archiwum zdrad : 2008

napisał/a: mania4 2007-05-24 12:54
Witaj, życie płata figle, czasem ich nie rozumiemy, ale nic nie dzieje się bez przyczyny. Postaraj się pamiętać o mężu, choć był draniem, bo macie dzieci, wspólną przeszłość. Współczuje Ci, ja nie dałabym sobie rady, ale Ty dajesz w pewnym stopniu i gratuluje, nie daj się pogrążyć nienawiści, bo jest zła. Czas leczy rany, zajmnij się swoim życiem, bo jest krótkie. Trzymam kciuki.
napisał/a: atlanta29 2007-05-24 20:39
Grxm:) witaj ciesze sie ze wyolalam przez chwile usmiech na Twojej strannie ogolonej twarzy:)Naprawde coraz bardziej podoba mi sie to ze mozna pisac do KOGOS i jest ta swiadomosc ze jest sie przeczytanym ba powiem wiecej ze nawet odpowiedz dostane :)Przegladnelam tez wykaz imprez jaki bedzie towarzyszyl Kabaretonowi na tegorocznym Festiwalu w Opolu Wyglada to imponujaco (ja tez sie usmiechnelam czytajac to) i naprawde z dzika rokosza stalabym sie jego uczesnikiem (widzisz jak niewiele mi potrzeba) ale niestety ..w tym roku musze sobie jeszcze odpuscic te dawke dobrego humoru, bo i moj humor jrst wisielczy..Nie znaczy to wcale ze mam zamiar przeplakac caly czerwiec w poduszke.Dostalam od zycia cytryne wiec zrobie sobie z niej lemoniade;)W czercu mam w planie dwie fajne iprezy zaliczyc , jedna to jestem zaproszona na otwarcie eksluzywnej restauracji we Wroclawiu gdzie spotkaja sie wielcy tego swiata;) a droga to wyjazd do Niemiec do przyjaciol, gdzie odbedzie sie tez kilkudniowa impreza..i zapewne tez bedzie uroczo.Tak wiec widzisz..w moim smutnym zyciu tez cos sie bedzie dziac. Pozdrawiam..M
ps. Grxm czy ja Ci juz mowilam ze uwazam Cie za madrego i wartosciowego faceta? tak? to jeszcze raz to powtorze ale nic za darmo:) moze Ty mi wytlumaczysz co oznaczal komunikat kiedy sie zalogowalam.. mialam taka informacje cyt. Twoje konto przekroczylo maksymalna ilosc nieprzeczytanych postow 3000 Zostaly usuniete informacje z wyjatkiem postow napisanych przez ostatnie trzy dni Ilosc usunietych postow 1417 juz............. jak mam to rozumiec? dla ulatwienia dodam ze nie jestem blondynka a i tak nie rozumiem.. co oznacza ta informacja..Pozdrawiam jeszcze raz i zycze milego wieczorku:)M

[ Dodano: 2007-05-24, 20:51 ]
mania4 przeczytalam Twoja wypowiedz i nie wiem co o tym myslec..myslisz ze sama nie zastanawialam sie nad tym gdzie lezy przyczyna? bo jak powiadasz nic nie dzieje sie bez przyczyny..A moze myslisz ze przyczyna lezy we mnie? no moze i tak bo bylam zbyt ufna zbyt mocno wierzylam w uczciwosc czlowieka ktorego kochalam..z ktorym chcialam sie zestarzec..Zawsze bylam dumna ze moje malzenstwo jest takie partnerskie ze mamy tyle sobie do zaoferowania nawet po tylu latach, nic bardziej myslenego..rzeczywiscie moj maz zapewnil mi u kresu sowjego izycia i po smieci tak wiele wrazen ze nie uporam sie z tym do konca zycia.I taka rada zyj dobrymi chwilami w ogole mnie nie podbudowuje..jak mam zyc i cieszyc sie swiatem kiedy czuje sie jak zranione zwierze ktore na swiezo jeszcze musi uporac sie z porazka z przegrana z bezsilna zloscia i podeptana ambicja M
napisał/a: Grxm 2007-05-25 14:25
Dzień dobry. Zastanawiałem się co napisała Mania4. Szczególnie stwierdzenie „nienawiść jest zła” ruszyło mnie. Przeczytałem cały temat jeszcze raz. Mania4 masz troszkę racji. Można odnieść wrażenie , że namawiam Atlanta29 do wyrzucenia męża z pamięci, zanegowania jego osoby, przedstawienia go jako potwora. To nie tak. Niektóre uczucia są jak pożar, który niszczy, i parzy gdy się do niego zbliżysz, i mimo że wybuchł w twoim domu, w tobie, zrani każdego kto się zbytnio zbliży. Czekając aż sam zgaśnie, ryzykujesz że strawi kompletnie wszystko, lub walczysz, starając się go ugasić. Używając wody z rozwagą, trafiając celnie w gorące miejsca, zdusisz szybko pożar, ratując swój dobytek, wspomnienia, pamiątki, uchronisz innych. Lecz i woda może być groźna, przesadzisz, zalejesz cały dom i efekt podobny. Ważny jest rozsądek. I w życiu, czym szybciej dojdziesz do równowagi, tym więcej uratujesz. Zgliszcza tak jak nasze wspomnienia pozostaną, i nikt tego nie zmieni, ale ważne by przestały parzyć. Czas goi rany, zamazuje szczegóły, przeinacza fakty, upiększa, bagatelizuje, czy wyolbrzymia nasze wspomnienia. Chodzi o to by te rany były jak najmniejsze, by mimo naszej figlarnej pamięci, tych dobrych wspomnień było więcej. Często na tym forum czytam rady którzy piszą by o niektórych rzeczach nie mówić partnerowi. ( to tak przy okazji ) To nic innego jak namawianie to potrzymania niewielkiego pożaru w tej osobie, który nie wiadomo kiedy może wybuchnąć, i nawet mały to cały czas trawi tą osobę. Z ogniem nie ma żartów ! A często wystarczy konfrontacja żaru namiętności z prysznicem rzeczywistości by przekonać się co jest ważniejsze, by odzyskać równowagę.
"Być wolnym to móc nie kłamać." Albert Camus

Zwróciłaś uwagę na dzieci. I też masz racje, ich uczucia są zupełnie inne, na pewno nie odczuwają tego co Atlanta29. Szanowanie ich uczuć, wspomnień, nie narzucanie swoich żalów, jest bardzo ważne. Jestem przekonany, że Atlanta29 zdaje sobie z tego doskonale sprawę, i „powódź” jej nie grozi.
Może to co pisze jest banalne i naiwne, no cóż, oceńcie sami.
Atlanta29 przepraszam że pisałem o tobie w trzeciej osobie.


Atlanta29. Czytam twoje słowa i wyobrażam sobie mocną, zdecydowaną, bystrą, inteligentną, radosną – ( mógłbym tak długo :) ) kobietę. Jestem pod wrażeniem ( szczególnie słowa „dzika rozkosz” pobudziły moją wyobraźnie :) ). Jeszcze trochę i zlinczują mnie na tym forum :). Naprawdę myślałem, że tych poduszek do płaczu może ci zabraknąć, ale moje obawy były bezpodstawne. Twój kalendarz imprez wygląda ..hmm.. lepiej niż mój. Tak naprawdę to nie mam nic specjalnego zaplanowane, pomijając sprawy oczywiste związane z moją obecnością na forum. Rozbawiły mnie słowa „wielcy tego świata”, nie miej mi tego za złe, z całym szacunkiem dla gości imprezy, ale media nie postawiają złudzeń w skojarzeniach. I przyszło i do głowy że przynajmniej „dwóch wielkich naszego świata ma niezły kompleks niższości”. - no i tym razem zlinczują mnie PIS -owcy :). Dziękuje za komplementy, łaskoczesz mnie tym mocno. już wyjaśniam ten komunikat. Forum to nie tylko dział „Zdrada”, jest tego więcej dlatego taka duża liczba 3000, a administratorzy lub moderatorzy pragnęli by chyba każdy z nas czytał każdy temat ( może jeszcze byś my na każdy odpowiadali ). Przy okazji system czyści stare tematy które nikt nie czyta i nie są odwiedzane. Dlatego ta informacja. Nie przejmuj się nią.
Piszesz że masz „wisielczy humor” a rozweselasz mnie każda następna wiadomością :)
Miłego dnia.
PS. Idę sprawdzić zarost.:)
napisał/a: ika116 2007-05-25 17:03
no. no. no atlanata29 i Grxm to może razem jedźcie do tego Opola, albo na inną imprezę :)
Mówię poważnie z wielka sympatią. Widać, że niewątpliwie się lubicie(sorry, ale obsypując się kmplementami, nie przeszliście na priv. więc myslę, że moge napisać o moich odczuciach) i byłoby to super miłe, radosne wydarzenie na smutnym w końcu forum. Pozdrawiam gorąco:)
Ika
napisał/a: atlanta29 2007-05-25 22:39
Ika116 Czy to az tak bardzo widac ze polubilismy sie z grxm A co ja na to poradze ze mam slabosc do napisanych z pelna rozwaga ,wyczuciem i humorem literek grxma.Czy wlasnie nie o to chodzi? wolalabys zebym dalej uzalala sie nad soba i biadolila? Moje zycie jest teraz tak smutne ze moze warto przez chwilke usmiechnac sie i zapomniec o bolu.A moze dochodze powolutku do wniosku ze czas przestac plakac nad rozlanym mlekiem , moze wreszcie trzeba to go tylko wytrzec,posprzatac a ON mi w tym pomaga bo taka jest istota tego forum.. Dziwisz sie ze nie przeszlismy jeszcze na priv;) a co to jest priv nie przeszlismy bo chcemy pewnie zebys i Ty wiedziala ze powoli podnosimy sie z gruzow.A co do wyjazdu we dwoje? to moze nawet i dobry pomysl, tylko grxm otruje jeszcze swoja zone i juz nic nie bedzie stalo na przeszkodzie:) (zartowalam oczywicie)zaplanujemy jakis WYPAD.WYPADa to czy nie WYPADa oto jest pytanie???? Obiecuje ze jak tylko ustalimy trase naszej wedrowki powiadomimy Cie o tym niezwlocznie:) Pozdrawiam atlanta
napisał/a: ika116 2007-05-25 22:51
Hej, atlanta29 :) Od początku czytałam twoje posty, ale chociaż sama przeszłam niemało, to jednak nie napisałam do ciebie niczego, bo po prostu byłam zdruzgotana tym co przeczytałam. Niemal namacalnie można było wyczuć twój ból i rozpacz. Domyślam się tylko co czujesz, ja też zostałam zdradzona przez człowieka, ktory była dla mnie i nie tylko dla mnie wzorem, który miał niezachwiane morale, i który był moim wsparciem i opoką. Przejechałam się na tym zaufaniu jak tu większość. Ja jednak miałam mozliwość wykrzyczeć mu swoją rozpacz, walczyc i z nim i o niego, złościć, się, kłócić, obrażać, później być królową i patrzeć jak on walczy o mnie. Tego ty właśnie nie masz, a jest ci to potrzebne i dlatego cierpisz podwójnie. Jakże jednak inne są twoje ostatnie posty :), żartujesz i to jest super. Życzę powodzenia i...czekam na dobre nowiny ;)
napisał/a: atlanta29 2007-05-25 23:17
Dobry wiwczor Grxm pochlebiasz mi i powiem tak...wszystko sie zgadza madra bystra zdecydowana zapomniales dodac tylko piekna i seksowna zartowalam? oczywiscie:) A co do tych wielkich tego swiata to nie zauwazyles ze usmiechnelam sie po tym jak to napisalam.. (od dzisiaj wstawiam wyrazniejsze usmieszki) naprawde myslisz ze imponuje mi to ze bedzie tam jakis prezes czy vice? nic bardziej mylego salony i dobra materialne sa ostatnia rzecza na ktora moglabym sie skusic i ktore moglyby mi imponowac,moje prorytety zyciowe sa bardziej wzniosle i ambitne.Chyba mam dzisiaj ciut ciut lepszy humor co pewnie widac po moich literkach, bo i dlaczego nie ? slonce tak pieknie swieci , ptaki tak pieknie spiewaja a i ludzie jakos tak radosnie usmiechali sie do mnie na ulicy..A nawazniejsze ze jutro przyjezdza moj najwazniejszy mezczyzna zycia czyt. MOJ SYN Piekne bylo to co napisales o pozarze..i jak ja mam Ciebie nie lubiec Czytales co napisala do mnie ika116 i co jej odpisalam..Jeszcze troche a posadza NAS o jakis wirtualny romans A tak naprawde to mysle ze mamy wiele wspolnego..po pierwsze obydwoje mamy zdranione dusze, po drugie nie grozi nam wylanie z pracy , jesli juz to najwyzej bankructwo po trzecie nie jestesmy obydwoje jak zdazylam zauwazyc zwolennikami pewnego ugrupowania politycznego a po czwarte jak doczytalam sie z listow obydwoje lubimu szusowac po osniezonnych stokach I jak tu sie nie lubiec Milo bylo Cie czytac jak zawsze..pozdrawiam atlanta
ps.grxm.. wrocilam na chwilke do porzedniego listu i znowu usmiech pojawil sie na mojej slicznej buzi prosze powiedz ze nawet przez chwilke nie pomyslales ze nie wiem jak sie pisze druga, to byla tylko zwykla literowka

[ Dodano: 2007-05-25, 23:37 ]
ika116 przed chwilka przeczytalam Twoja wypowiedz, dziekuje ze zareagowalas i juz odpowiadam.To nie jest tak ze pogodzilam sie z tym wszystkim ze juz sie smieje...moj bol jest ogromny ale czasmi staram sie zapomniec i przez chwilke usmiechnac i sprawic zeby ktos zraniony tez sie usmiechnal, co nie znaczy ze nie cierpie..Sama czasami jestem wsciekla na siebie i widze ze popadam w jakies skrajnosci od wielkiej euforii do pelnej depresji.. Czy ja powinnam sie juz zaczac leczyc?Zawsze bylam pogodna osoba a tylko zycie zmusilo mnie do lez na ktore nie bylam przygotowana..Przykro mi tylko ze Ty tez musialas przechodzic to pieklo..i pewnie ogromna traume ale moze nalezaloby do tego tak podejsc iz...cierpienie i bol nie bierze sie z niczego. moze jest to proba ile mozemy jeszcze zniesc zeby byc silnejszym i madrzejszym na nadchodzace chwile i czas ktory nam pozostal do przezycia Pozdrawiam Atlanta
napisał/a: Grxm 2007-05-26 02:07
Oj oj, się narobiło Całe szczęście że wszędzie widzę uśmieszki. Tylko do tego jakieś oczka doszły Co wy dziewczyny kombinujecie  Z tym wypadem to już odlot, a szczególnie „przygotowania” interesujące. Czytam to w nocy i gdyby nie to że wszyscy śpią to wybuchłbym głośnym śmiechem. Jak to moja przeczyta, to już nigdy mnie o herbatę nie poprosi A za słowo „romans”, to będę musiał bardzo uważać na grzybki, które zresztą nieźle robi. Oczywiście Altalnta29 że widziałem uśmieszek, czytam każdą twoją literkę, to nie była aluzja to „twoich wielkich … „ po prostu skojarzenie, wydawało się zabawne. Naprawdę wśród tych wszystkich postów opisujących ból, cierpienie i rozczarowania, rozmowa z tobą podnosi mnie na duch. Późno już, więc przytoczę tylko aforyzm, jeden z moich ulubionych:

„Spotykam trzy rodzaje ludzi: tych, którzy mnie potrzebują; tych, których ja potrzebuję i przyjaciół, z którymi lubię przebywać.” ( patrz rozmawiać) Ewa Lewandowska

Piękna i Seksowna przyjaciółko, trasę wypadu obgadamy na private .
Pozdrowienia.
napisał/a: Oliwka1 2007-05-26 04:46
Zdrada nie ma tylko charakteru sexualnego, jest tez zdrada psychiczna. Mysle, ze Ty wlasnie w ten sposob zdradzilas meza. Rozuiem Cie. Ale postawilabym sprawe tak, pogadaj mezem, powiedz ze postapilas w ten sposob , bo brakuje Ci.............................................................
nie chcesz zeby to sie dalej rozwijalo ii dlatego chcialabys wprowadzic pewne zmiany w wszym zwiazku. Prawda jest najlepsza. jesli tego nie zrob9isz on nie bedzie wiedzial, ze jest Ci zle- bo faceci nie wiedza- lub nie chca widziec takich rzezcy- to na pewno sie nie domysli.Jesli tego nie urwiesz to niewiadomo do czego dojdzie przy nastepnymm spotkaniu. Mozecie zniszczyc dwie rodziny. Dlaczego potraficie byc szczerzy wobec siebie, a nie potraficie wobec blizkich wam osob?? Ty wiesz ze on ma zone dzieci, on pewnie o Twoich tez.
napisał/a: atlanta29 2007-05-26 08:22
Wpadlam tylko na chwilke zeby zyczyc wszystkim usmiechu na dzien dobry bo pogodny to on na pewno bedzie. A tak naprawde nie bylabym soba gdybym nie dodala slowka do grxm, (jak romans to romans ale dzisiaj grxm bedzie jak w starym dobrym malzenstiwe?
przeczytalam dzisiaj rano Twoja wypowiedz i az mnie zatrzeslo, co to ma znaczyc slowo "MOJA" Jaka Twoja zapomniales chyba cos dodac do tego slowa Dzisiaj Twoja jutro Jego ( sorry)jAK MOZNA TAK O KOBIECIE POWIEDZIEC.. Twoja to moze byc na pewno.. ale szczeka tu zdecydowanie moglbys powiedziec MOJA i ani nawet bym nie zareagowala .Niecierpie tego slowa z miejsca mam skojarzenia z ekspedientakami mojego zaprzyjaznionego sklepu spozywczego kiedy slysze czasami MA zlotowke drobnego?to DA zawsze pytam kto da i kto ma?pozdrawiam A
p.s.grxm tylko nie mow ze TWOJA ZONA czyta co Ty wipisujesz na forum..uwazaj bo jeszcze mnie polubi , przeciez solidaryzuje sie z nia przynajmniej w wyrazaniu slowa MOJA,
napisał/a: Grxm 2007-05-26 15:56
Atlanta, Lubie Cię więc, twój opieprz traktuje z przymrożeniem oka i biorę sobie do serca. Nigdzie i nigdy nie wyrażałem się z SWOJEJ ŻONIE, z pogardą, i tym razem wcale nie miałem tego zamiaru - jestem TWOJĄ wypowiedzią zaskoczony i rozczarowany. Myślę że troszkę stronniczo to odczytałaś. Oczywiście, że MOJA ŻONA czyta te forum. zresztą sam ją do tego namawiam, Jest tu więcej doświadczeń ludzi, wyznań z obu stron i tyle rad i punktów widzenia ilu użytkowników. Potęg internetu - anonimowość ( jestem miedzy innymi informatykiem i powiem że ta anonimowość jest złudna ), a tym samym uczucie bezpieczeństwa daje nam możliwość bycia szczerym aż do bólu, i o to chodzi. Niestety niechęć MOJEJ ŻONY do techniki i komputerów ( choć tych w domu jest teraz 6 ), obojętność, lekceważenie problemów ludzi na tym forum ( które notabene bezpośredni łączy się z JEJ i moim problemem ), i tego co jej ( piszę sam o sobie więc mogę tak ?) wypisuje, trochę mnie drażni. Może kiedyś zdecyduje się sama napisać coś, na tym lub innym forum. Takie otwarcie do dyskusji było by dla mnie naprawdę budujące.
Co do romansu - wycofujesz się ? ( TO OCZYWIŚCIE ŻART ). Proszę bardzo traktuj niektóre słowa z pozytywnym nastawieniem. Myślałem że tego nie trzeba wyjaśniać.
Pozdrowienia.
napisał/a: Katka 2007-05-29 20:10
http://pisze-kate.blog.onet.pl/ wypowiedzcie się o zdradzie tutaj. bo zdrada ma wiele obliczy i warto wydusić wszystko z siebie. czy można wybaczyć??? jestem ciekawa waszych wypowiedzi??? piszcie komentarze. ZAPRASZAM- NA KILKA SŁÓ O ZDRADZIE.