Co kobiety mysla o prawiczkach?

napisał/a: mi.chal 2010-05-25 18:36
załamany_facet napisal(a):Rozumiem, ale tu też chodzi o to, że jestem niedoświadczony. I nigdy nie będę się uważał za dobrego kochanka. W porównaniu z innymi będę wypadał cienko bo później zaczynałem. I chodzi o to poczucie, że będę się czuł jak jakiś napaleniec który nieudolnie próbuje zadowolić partnerkę.

Zresztą kolego. Dziewczyny co lubią seks, mają duży temperament nie będą się interesowały "starym" prawiczkiem bo po prostu pomyślą, że skoro tyle wytrzymał bez seksu to wcale go nie potrzebuje w takim stopniu jak one same. Sam mam takie przekonanie o dziewicach po 20...(tych atrakcyjnych oczywiście).


Zrozum to wreszcie: jakie w porównaniu z innymi? Ty będziesz miał przecież dziewicę...to jakie porównanie? A do tego, dla kobiety najważniejsze są doznania psychiczne a nie fizyczne. Jak będziesz ją kochał a ona Ciebie to:
http://demotywatory.pl/1634230/Twoja-kobieta
a jeśli chodzi o sam seks to jak skończysz za szybko to masz jeszcze usta, język, palce i co tam jeszcze wymyślisz

Poszukaj sobie zatem ładnej dziewicy, która ma 18 lat i zdaje maturę teraz. Mają takie duuuużo wolnego czasu obecnie ;)
napisał/a: ~gość 2010-05-25 19:00
ładny ten demot.. :)
wiesz załamany_facet, miałąm cos dopisac ale juz powoli mi sił brakuje .. jak nie uwierzysz ze jestes przystojnym wartosciowym facetem to nic z tego nie bedzie.. bo staniesz sie coraz bardziej zgorzknialy i przekonany o tym ze jedyna kobieta z jaka potrafisz sie na stale związac ma na imię samotność.. :( zresztą Ty juz jestes o tym przekonany...
wiesz.. ona przynajmniej nigdy sie nie zestarzeje, nigdy nie zbrzydnie.. tylko ze wielu ją miało..
nie wiem jak mogłabym pomóc.. pójdz do psychologa i popracuj najpierw nad tym czy zasługujesz na bycie w związku z drugą osobą, czy zasłogujesz na miłość i bliskosc (mam tu na mysli najblizsza ale takze dalszą) bo nie wierzysz ze zaslugujesz tak jak kazdy inny czlowiek..
ps musisz sie uodpornic na to co myslą inni i na ciagle porownywanie sie z nimi.. jedni są na pewno w czyms lepsi od Ciebie, a inni gorsi.. takie jest zycie..
napisał/a: załamany_facet 2010-05-25 21:35
Michał.

A kto powiedział, że będe miał dziewice? Przecież to gatunek na wymarciu. W totka prędzej wygram niż znajde ładną dziewice po 16 roku życia.
Powiedz gdzie mogę spotkać taką 18 latke to będzie już coś. Bo ja na imprezy nie chodzę w ogóle i prócz szkoły nie mam miejsca do któego mógłbym się wybrać.



Vanilia. Chociażby miała i 15 podczas jednej nocy to i tak będe się czuł kiepskim kochankiem przez to, że zacząłem późno, dużo później niż większość normalnych i zdrowych(bez problemów takich jak np. mam ja) ludzi.

Przekonań(tych religijnych) nie wliczam. A moga nie lubić bo np. nie czują potrzeby. Mało oziebyłych kobiet dla których seks mógłby nie istnieć. Nie biorę się za coś co mnie nie rajcuje i nie dąże do tego skoro nie czuje potrzeby. Nie biorę się np sklejanie statków(jednocześnie zdając sobie sprawę z faktu, że takie coś istnieje) bo wiem, że nie sprawi mi to przyjemności. Biorę się za gre na gitarze czy innym instrumencie bo wiem, że to mi się spodoba(mimo iż jeszcze nie próbowałem). A skoro one nie chcą to znaczy, że nie mają potrzeby dla mnie, zakładając jak wcześniej pisałem nie mają problemów czy kompleksów.


Izaczeq.

Cóż. W takim razie dziękuje :) Od początku mówię, że z biegiem czasu, jest coraz gorzej z kompleksami u mnie. Od początku też mówiłem, że nie każdemu pisana jest miłość. Mi nie jest pisana.
Niestety nie uwierzę w to, bo nie ma jak. Nic na to nie wskazywało nigdy a życie i kontakty z kobietami to tylko potwierdza. A do psychologa nie pójdę bo byłby to już numer 6 czy 7 i nie mam też pieniędzy. Pozatym nie jeden psycholog próbował mnie przekonać, że życie w samotności jest lepsze dlatego ja dziękuje za takiego psychologa. Chociaż oni i tak byli szczerzy i nie robili złudnej nadzieji. Wiedzą doskonale tak jak i wy(ale wy nie powiecie tego), że nie każdemu jest pisana druga połówka jak i nawet zasmakowanie seksu.

A uodporniony jestem na wszystko prócz tego, że chciałbym mieć to co inni mają(chodzi tylok i miłość i seks).
napisał/a: ~gość 2010-05-26 08:12
załamany_facet napisal(a):Nie biorę się np sklejanie statków(jednocześnie zdając sobie sprawę z faktu, że takie coś istnieje) bo wiem, że nie sprawi mi to przyjemności.
owszem, ale nigdy nie możesz być pewny, że Cię to później nie wciągnie jednak i nie będzie sprawiać przyjemności ;)
napisał/a: ~gość 2010-05-26 12:13
poszukaj panstwowego psychologa np takiego ktory np pracuje w MOPRze, wiem ze tam przyjmują tylko osoby ktore mieszkaja w danym miescie ale jesli np studiujesz to urząda ich rowniez Twoj tymaczasowy adres oby z danego miasta w ktorym siedzibę ma MOPR.. tam są naprawdę w porządku ludzie.. i wizyty są bezpłatne.. zawsze to jakas alternatywa dla drogich wizyt i olewczego podejscia prywatnych psychologów..
spróbuj ten ostatni raz..

bo w przeciwnym razie skazujesz sie na samotnosc do konca zycia..
napisał/a: mi.chal 2010-05-26 18:28
załamany_facet, spójrz tutaj: http://forum.we-dwoje.pl/topics29/przedwczesny-wytrysk-vt17235.htm

I co? można w tym wieku zaczynać? można?
napisał/a: załamany_facet 2010-05-26 20:52
Vanilia masz racje. Też tak może być. Ale seks powinien być naturalną potrzebą a skoro dla nich mógłbym nie istnieć to znaczy bardziej prawdopodobnie, że go nie lubią.


Nie pójdę do psychologa. Mam ich dość. Mam dość ciągłych opowieści jak beznadziejnie się czuje, przez co przechodziłem i przechodzę, żeby ostatecznie przeprowadzić dialog:
- rozumiem, co w tobie teraz jest? Jak się czujesz?
Odpowiadam, że beznadziejnie.
- Kiwnie głową i poprosi o kasę albo(jak jest państwowy) to zapyta się kiedy jest następne spotkanie. I przy następnym spotkaniu ta sama procedura.
Albo po prostu powie, że nie każdy kogoś znajdzie i muszę się z tym pogodzić. Też mi pomoc, jakbym sam o tym nie wiedział.
Przechodziłem już przez grupy DDA, psychologów, psychiatrów, seksuologa nawet. Jadłem psychotropy i nic. Z kolejną wizytą u psychologa już 7(tylu ich było, że nawet zliczyć nie mogę) to czuje się gorzej.
Skazuje się na samotność? To ostatnie na co bym się kiedykolwiek skazywał w życiu. Po prostu widzę jaka jest sytuacja. Nie mogę nikogo poznać na dłużej, nikt też nie chce mnie na dłużej, matka sama, dziadek też całe życie sam... a ja jestem jak oni. Większość osób już kogoś miało albo ma. A ja nie mam nikogo przez całe życie i nie mam też już gdzie kogokolwiek poznać.

Michale można. Można i nawet później zdaje sobie z tego sprawę.
Co ciekawe chłopak ma obawy które mnie dopadają. Mimo, że on trafił jakimś cudem na dziewice która nie ma porównań.
napisał/a: ~gość 2010-05-26 21:12
mi.chal, po kliknięciu w podany przez Ciebie link pojawia się "ten post lub temat nie istnieje" nie wiem o co kaman? do czego chciałes odesłac?
napisał/a: załamany_facet 2010-05-26 21:34
Faktycznie już nie istnieje. To był temat o 22 letnim prawiczku co właśnie zaczął współżycie i ma problemy z przedwczesnym wytryskiem i prosił o rady. Sama się wypowiadałaś tam też dając adres do jakiegoś poradnika :)
napisał/a: ~gość 2010-05-26 21:41
hmm.. moze został usunięty na prosbę autora..
a co tam u Ciebie załamany..? jak samopoczucie? tak się zastanawiam czy Ty na co dzień jestes pogodnym usmiechnietym człowiekiem czy tak smęcisz jak na forum :P tylko się nie obrazaj..
a z tym panstwowym psychologiem to naprawde przemysl.. ja trafiłam na mądrą kobietkę.. i jest ok.. i za free
napisał/a: sorrow 2010-05-26 21:47
Ktoś z moderatorów musiał go przykleić do wątku ogólnego. Pewnie chodzi o post kaza2 pod koniec tematu http://forum.we-dwoje.pl/topics46/szybki-wytrysk-problem-vt1681.htm
napisał/a: mi.chal 2010-05-26 22:24
sorrow, tak, to ten post kaza2

załamany_facet napisal(a):Mimo, że on trafił jakimś cudem na dziewice która nie ma porównań.

A to czemu Ty masz nie trafić jakimś cudem na dziewicę, która nie ma porównań? On jakoś trafił... to Ty niby nie możesz?