Co kobiety mysla o prawiczkach?
napisał/a:
Zygfryd
2010-04-23 15:57
Wlasnie! teraz nie jestem na to pytanie odpowiedzeic, a kto wie co mnie przyjdzie do glowy za jakis czas.
I tak jak err pytal sie prawego w jakim spoleczenstwie zyje to odpowiedz jest normalnym:P a raczej zewszad nas otaczajacym. Z wszystkich moich kolegow tylko ja jeszcze tego nie robilem,a niektorzy juz sie zenia i dzeici w drodze, niezapominajmy ze w Polsce nadal panuje trend brania slubu ok wieku 24-25 lat. Nie pisalem tego wczesniej ale ja wcale w Polsce nie jestem tylko w UK a tutaj sprawy wygladaja zupelenie inaczej. I gdybym byl w Polsce to pewnie nie mialbym problemu zeby poczekac na ta jedyna, ale do Polski moze wroce jak bede mial 28 lat a tak dlugo tez nie chce czekac;/ a tutaj to szczerze watpie ze prawictwo nic innego jak hanba;/ chociazby z tego powodu ze wiele razy slyszalem jak anglicy nazywaja siebie nawzajem prawiczkami a to wedlug nich gorsze niz nazwac ich uzywajac najgorszych wulgaryzmow.
napisał/a:
~gość
2010-04-23 16:53
Zygfryd, mój męzczyzna był prawiczkiem kiedy zrobiliśmy to pierwszy raz.. i był trochę młodszy od Ciebie wtedy, ale tylko trochę
dla mnie to było cos niesamowitego... tym bardziej ze podchodzil do tego tak jak Ty.. chcial zeby to była ta jedyna.. - to o mnie :)
nie wiem czy jest zazdrosny o moich byłych.. myślę ze czul presję.. tym bardziej ze za pierwszym razem skonczyl po kilku ruchach..
ale ja tez sie czulam jakby to byl moj pierwszy raz.. i w pewnym sensie był, bo po raz pierwszy robilam to z kims kogo kocham.. :)
dla mnie to było cos niesamowitego... tym bardziej ze podchodzil do tego tak jak Ty.. chcial zeby to była ta jedyna.. - to o mnie :)
nie wiem czy jest zazdrosny o moich byłych.. myślę ze czul presję.. tym bardziej ze za pierwszym razem skonczyl po kilku ruchach..
ale ja tez sie czulam jakby to byl moj pierwszy raz.. i w pewnym sensie był, bo po raz pierwszy robilam to z kims kogo kocham.. :)
napisał/a:
~gość
2010-04-23 21:49
Izaczek a teraz twój facet nie jest zazdrosny o twoją przeszłość, w tym samym dziale pisałaś, że brałaś też udział w trójkącie... on wie o tych wszystkich rzeczach.
napisał/a:
~gość
2010-04-23 22:05
tak, on o wszystkim wie.. te wszystkie rzeczy jak je nazwales dzialy sie kiedys... zanim zaczelam z nim byc.. i na samym poczatku odbylismy bardzo powazna rozmowe.. wlasciwie to ja sie wyspowiadalam ze wszystkiego bo on nie mial przeciez z czego.. i mimo wszystko mnie chcial, chociaz sie czulam tak cholernie brudna..
dal mi szanse.. i zaczelismy budowac razem.. tworzyc nasza oddzielna historie na czystej karcie..
czy jest zazdrosny.. nigdy z nikim nie bylo mi tak dobrze jak wlasnie z nim.. nie ma powodow do zazdrosci..
dal mi szanse.. i zaczelismy budowac razem.. tworzyc nasza oddzielna historie na czystej karcie..
czy jest zazdrosny.. nigdy z nikim nie bylo mi tak dobrze jak wlasnie z nim.. nie ma powodow do zazdrosci..
napisał/a:
Zygfryd
2010-04-24 01:53
Ja mam tylko jedno pytanie, a teraz jak na to patrzysz?
Zaloze sie ze wtedy przezywalas niesamowite chwile i napewno Ci sie to podobalo, ale gdybys mogla zrezygnowalabys z tego i czekala z tym na Twojego obecnego faceta?
Zaloze sie ze wtedy przezywalas niesamowite chwile i napewno Ci sie to podobalo, ale gdybys mogla zrezygnowalabys z tego i czekala z tym na Twojego obecnego faceta?
napisał/a:
~gość
2010-04-24 11:17
Zygfryd, bardzo bym chciała, być fizycznie dziewicą kochając sie pierwszy raz z moim męzczyzną.. niestety czasu nie cofnę..
tak jak pisałam, jedyne co mogłam mu dac to czystosc psychiczną - na zasadzie - kocham Cię dlatego chcialabym oddać Ci siebie..
i naprawdę miałam stresa jakby to byl moj pierwszy raz :) pierwszy orgazm w moim zyciu mialam wlasnie z moim ukochanym
PS z innymi nie było mi fajnie, ale to zupełnie inna historia.. i nie chce w to wchodzic bo to boli..
tak jak pisałam, jedyne co mogłam mu dac to czystosc psychiczną - na zasadzie - kocham Cię dlatego chcialabym oddać Ci siebie..
i naprawdę miałam stresa jakby to byl moj pierwszy raz :) pierwszy orgazm w moim zyciu mialam wlasnie z moim ukochanym
PS z innymi nie było mi fajnie, ale to zupełnie inna historia.. i nie chce w to wchodzic bo to boli..
napisał/a:
wwakatarzyna
2010-04-24 12:21
To że jestes prawiczkiem to chyba żaden problem, każdy z nas kiedys nim był
napisał/a:
Zygfryd
2010-04-24 22:08
oczywiszcie ze to ze jestem prawiczkiem mnie jakos nie boli;p ale sprawia ze mysle o sobie gorzej. Chcialbym moc czuc sie swobodnie w obecnosci kobiet itd. a chyba zgodzicie sie ze czuc sie dobrze w otoczeniu plci przeciwnej to byc pewnym swojej seksualnosci itd. cos czego ja narazie nie mam;/
napisał/a:
~gość
2010-04-25 10:07
Moja pierwsza dziewczyna była bardzo doświadczona, bardzo mi na niej zalezało i pamietam jak ta spowiadź bolala okrutnie, tymbardziej, ze nie mialem o tym pojęcia, myślałem, że będę jej najwyżej drugim.
Ja się bałem, że nigdy nie dam jej tej rozkoszy.
Izaczek ale niektóre wyskoki chyba dobrze wspominasz..., nie porównujesz swojego obecnego z innymi...
Przecież nie przedstawisz się cześc jestem Zygmunt i nigdy tego nie robiłem... więc czemu one miały by traktować cię inaczej. Pewność siebie, poczytaj trochę ebooków o seksie, naucz sie mapy ciała kobiety jej stref erogennych, niewiem ruchów frykcyjnych ćwicz mięsnie kegla, metoda masturbacyjną opużnij wytrysk, pewnie będziesz wiedział więcej niż nie jeden aktywny. poczujesz sie o niebo pewniej.
napisał/a:
xenia22
2010-04-25 11:31
Ja dla swojego M byłam number 4, a on był moim pierwszym. Strasznie się bałam, że nie dam rady, że będę gorsza od innych bo nie mam doświadczenia. Że pomyśli: fajna jest, ale w tych sprawach miałem lepsze.
Ale po pierwszym razie już wiedzialam, że to nie ma znaczenia bo powiedział, że nigdy nikt nie dał mu tyle ciepła i uczucia w tak delikatny sposób. Potem było coraz lepiej i śmiałość sama przyszła
U Ciebie też tak będzie, a swoją drogą to taka niewinność a nawet nieudaczność partnera może schlebiać drugiej osobie, bo skoro się denerwuje tzn że bardzo mu zależy
Ale po pierwszym razie już wiedzialam, że to nie ma znaczenia bo powiedział, że nigdy nikt nie dał mu tyle ciepła i uczucia w tak delikatny sposób. Potem było coraz lepiej i śmiałość sama przyszła
U Ciebie też tak będzie, a swoją drogą to taka niewinność a nawet nieudaczność partnera może schlebiać drugiej osobie, bo skoro się denerwuje tzn że bardzo mu zależy
napisał/a:
Zygfryd
2010-04-25 13:01
Eastwood tu chodzi o rozmiar;p widzialem na forum w poprzednich watkach jakies wykresy itd i nie przepelnily mnie nadzieja ^^. Zaraz mnie ktos powie ze rozmiar nie ma znaczenia itd. wiec po co taki wykres ktory nie jest zatytuowany srednia wielkosc tylko jaki daje a jaki nie daje przyjemnosc. Ktos inny powie ze liczy sie technika, moze i tak ale technike nabiera sie cos robiac a nie jak w moim przypadku;p
Koniec koncow mysle ze jak piekne i przepelniajace nadzieja sa Wasze wypowiedzi to chyba jestem zbyt zakompleksiony zeby czekac. I wole sie tego nauczyc chocby w ten najgorszy sposob;/
Koniec koncow mysle ze jak piekne i przepelniajace nadzieja sa Wasze wypowiedzi to chyba jestem zbyt zakompleksiony zeby czekac. I wole sie tego nauczyc chocby w ten najgorszy sposob;/
napisał/a:
~gość
2010-04-25 14:25