Co kobiety mysla o prawiczkach?

napisał/a: ~gość 2010-05-15 23:11
Te fajnie kobitki też były kiedyś dziewicami :). Żadna kobieta po wybzykaniu (stracie dziewictwa) nie staje się piękniejsza. Są też śliczne dziewice.
napisał/a: ~gość 2010-05-16 09:47
Eastwood napisal(a):Jeszcze jedno to, że facet zaczoł mając 16 lat współżycie z kobietą nie oznacza że będzie lepszy od ciebie, nie wiadomo jakie mial nauczycielki, jaki ma temperament w łóżku i lipido.
też już to pisałam, bo akurat wiem że tak powiem osobiście, że nie ma na to reguły :P
Eastwood napisal(a):Załamany lepiej wiesz co kobiety myślą o prawiczkach niż same kobiety.
bez obrazy wszyscy panowie, ale często "wiecie" lepiej niż kobiety ;)
napisał/a: załamany_facet 2010-05-16 13:00
napisal(a):"Manisynkowie nigdy nie byli w cenie, tak samo jak urodzone nie wiem jak to nazwać, "kury domowe". Kobieta musi umieć pokazać pazur, a facet musi miec cos z łobuza. Wtedy jest sie atrakcyjnym seksualnie i tu akurat nikt mi nie powie że jest inaczej. "

Uważaj, bo ja za takie stwierdzenie byłem linczowany. A tekst typu "Ty wiesz lepiej niby od kobiet" też się wtedy pojawiał.


Vanilia widze więc, że się rozumiemy. Fantastyczne jest zdanie które mówi, że nie należy tak się dać zniewolić, żeby nie rozwalic przez to zwiazku. Fakt. Ale to już zależy od siły psychiki którą mam niestety słabą i prędzej czy później by mnie ten fakt wykończył.

napisal(a):"bez obrazy wszyscy panowie, ale często "wiecie" lepiej niż kobiety ;)"

No bo tak jest :) Wy rzadko wiecie czego chcecie. Nie od dziś wiadomo, że mówicie jendo a robicie drugie :)

napisal(a):"Jeszcze jedno to, że facet zaczoł mając 16 lat współżycie z kobietą nie oznacza że będzie lepszy od ciebie, nie wiadomo jakie mial nauczycielki, jaki ma temperament w łóżku i lipido."

Wiem, że tak być nie musi, ale tak być też może. I to jest ból. I nikt mi nie powie, ze faceta nie martwi fakt, że jest gorszym kochankiem od innego.
napisał/a: ~gość 2010-05-16 16:11
załamany_facet napisal(a):W koncu nie pisałaś na forum, że po dwóch latach związku Cie nie zadowala w łóżku tak jakbyś chciała, że nachodzą Cie myśli, że po prostu do siebie nie pasujecie.
no wlasnie w koncu tego nie napisalam.. wrecz przeciwnie.. podkreslam ze mam z nim najcudowniejszy seks jaki w zyciu mialam.. tylko ze jak dla mnie troche za rzadko a nie ze jest kiepskiej jakosci.. poza tym pierwszy orgazm w zyciu podczas stosunku mialam wlasnie z nim.. nie mowie ze za pierwszym razem tylko po jakims krótkim czasie.. naprawde macie to w genach... uwierz w siebie..

załamany_facet napisal(a):zdążyłaś dojść do wniosku, że masz po prostu wysokie libido i to jest główny problem?
zasugerowano mi na forum ze tak jest.. mialam kilka rozmow z partnerem na ten temat.. i okazalo sie cos jeszcze o czym na blogu tez pisalam ale pewnie tez nie doczytałes..wyjasnilo sie.. jak tylko przestane inicjowac na okrąglo moj ukochany powiedzial ze istnieja szanse na seks raz dziennie i ze to nie jest dla niego zaden problem
załamany_facet napisal(a):jeżeli nie uznajecie antykoncepcji
to sie po prostu kłóci z naszymi przekonaniami religijnymi, nie przyszlo Ci do głowy tak banalne rozwiazanie? poza tym znam mój cykl.. jest zaje regularny.. niemal co do godziny..

załamany_facet napisal(a):Później jak się z nimi zapoznałem to zdanie zmieniły po pierwszym spotkaniu heh jedna nawet powiedziała wprost "myślałam, że ty jesteś kawał skur**syna co zalica każdą"
to one sa jakies nie teges.. albo TY.. chcialy zebys je bzyknął a Ty musiales im dac do zrozumienia 'sorry ale nie, jestem prawiczkiem nie da rady'
wez sie ogarnij.. chyba calym soba nie pokazujesz ze nigdy w zyciu nie byles w lozku z kobieta.. a jesli tego nie robisz to skad sie tego dowiedzialy? poza tym jak tak Cie to meczy to przeciez miales tyle okazji.. panny same do Ciebie startowały.. czemu z tych okazji nie skorzystałes?

załamany_facet napisal(a):Fakt. Ale to już zależy od siły psychiki którą mam niestety słabą i prędzej czy później by mnie ten fakt wykończył.
to moze jednak poszukaj sobie dziewicy.. moze w koncu trafisz na ładną, ba, piękną nawet.. tylko musisz dobrze poszukac.. na pewno gdzies jest.. :) nie bedzie Ci wtedy przeszkadzała jej przeszlosc seksualna bo takowej nie bedzie miala.. ani Twoj brak doswiadczenia bo przeciez ona wczesniej nie zaznała bliskosci faceta wiec nie wie jak to jest..

załamany_facet napisal(a):Cytat:
"Jeszcze jedno to, że facet zaczoł mając 16 lat współżycie z kobietą nie oznacza że będzie lepszy od ciebie, nie wiadomo jakie mial nauczycielki, jaki ma temperament w łóżku i libido."

Wiem, że tak być nie musi, ale tak być też może. I to jest ból. I nikt mi nie powie, ze faceta nie martwi fakt, że jest gorszym kochankiem od innego.

patrz wyzej, wiec znajdz sobie taka która jeszcze nie miala kochanka.. nie bedzie Cie z nikim porownywac.. Ty bedziesz dla niej najlepszym chocby przez fakt ze jadynym :) pozdrawiam

ps zeby mi nikt nie zarzucil ze robie OT.. :) ja wyrazam po prostu moje zdanie o prawiczkach.. aktualnie o jednym - załamanym facecie :) powolując sie na przyklady z mojej przeszlosci.. i moje relacje z prawiczkiem.. oo :)
napisał/a: załamany_facet 2010-05-16 16:42
Tak. Te słowa rzeczywiście również były. Ale też pojawiło się coś mw „Seks najwyżej na 4- ;( ;(;(„
Nie chce z tobą się kłócić bo to nie o to chodzi.

napisal(a):to sie po prostu kłóci z naszymiu przekonaniami religijnymi, nie przyszlo Ci do głowy tak banalne rozwiazanie? poza tym znam mój cykl.. jest zaje regularny.. niemal co do godziny..

Przeszło jak najbardziej. Jednak dla mnie takie „częściowe” zabawy w praktykującego katolika są śmieszne. Albo uznaje gumy i seksi się w związku bez błogosławieństwa biskupa, albo nie uznaje gum i seksu przedmałżeńskiego.
napisal(a):
to one sa jakies nie teges.. albo TY.. chcialy zebys je bzyknął a Ty musiales im dac do zrozumienia 'sorry ale nie, jestem prawiczkiem nie da rady' wez sie ogarnij.. chyba calym soba nie pokazujesz ze nigdy w zyciu nie byles w lozku z kobieta.. a jesli tego nie rozbisz to skad sie tego dowiedzialy? poza tym jak tak Cie to meczy to przeciez miales tyle okazji.. panny same do Ciebie startowały.. czemu z tych okazji nie skorzystałes?


Nie, nie, to nie tak. Dałem im do zrozumienia, że nie uznaje seksu bez jakiegokolwiek większego uczucia a nie, że jestem prawiczkiem. Akurat ta sytuacja nie zalicza się do tych nie fajnych, bo gest tej panny co mi to powiedziała mimo wszystko okazał się dla niej pozytywnym zaskoczeniem. To znaczyło o tym, że po prostu co niektórzy mnie źle odbierają z racji tego, że najzwyczajniej w świecie rozmawiam z wieloma kobietami.
I fakt męczy mnie. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo. A czemu nie poszedłem?? Jak wspomniałem strach, że się nie sprawdzę.
napisał/a: ~gość 2010-05-16 16:55
załamany_facet napisal(a):Ale też pojawiło się coś mw „Seks najwyżej na 4- ;( ;(;(„
u mnie na blogu? albo na forum i niby ja to napisałam? nigdy w zyciu.. nie nie nie.. nie z moim ukochanym D.
na 6+ tylko troszke za rzadko.. ale to ma sie zmienic.. poza tym licze ze z wiekiem libido nam sie unormuje na podobnym poziomie :) bo seks nie jest najwazniejszy :) i niech sobie bedzie nawet rzadziej..
ps uzupelniłam powyzszy post jak cos (jelsi chcesz mozesz ustosunkowac sie do reszty :) )
nadal twierdze ze te panny byly jakies dziwne.. to ze ktos lubi rozmawiac z roznymi ludzmi, w tym z kobietami, nie znaczy od razu ze zalicza wszystkie jak leci.. takie myslenie tych dziewczyn nie jest dla mnie normalne.. i moze nieswiadomie wysylasz sygnaly podkreslam nieswiadomie ze jestes takim kozaczkiem, 'playboyem' itp? a robisz to zeby sie chronic, uniknac wysmiania,..zastanow sie..
no i generalnie nie potepiam Cie ze wysylasz takie a nie inne sygnaly..
tylko ze to w czym teraz tkwisz to jest bledne kolo.. bo chcialbys sie pozbyc tego 'piętna' prawiczka a jednoczenie boisz sie ze sie nie sprawdzisz.. nigdy sie o tym nie przekonasz jesli nie sprobujesz..
o wiele latwiej jest sie nie sprawdzic z kobieta ktorej nie znasz i ktora mila kilku niz z kims kto jest dla Ciebie wazny nawet jesli tez mialaby kilku/wielu.. bo dla niej Ty tez jestes wazny.. jej chodzi o to zeby nie wywolac w Tobie negatywnych skojarzen z seksem.. i daje Ci prawo do niewiedzy, nieumiejetnosci.. w koncu Ty sie dopiero uczysz.. masz prawo do bledow.. (przynajmniej ja tak do tego podchodzę)

to troche tak jak z jezdzeniem na rowerze.. przeciez nikt na Ciebie nie krzyczy ze nie umiesz na poczatku zahamowac.. zmieniac przerzutek.. a nawet utrzymac rownowagi.. bo osoba ktora uczy wie ze dopiero poznajesz jaka to frajda jezdzic na tym rowerze, uczysz sie.. :) :) :)
napisał/a: załamany_facet 2010-05-16 17:55
Coś się z forum dzieje bo ciągle jakiś błąd mi wyskakuje.

Faktycznie, przepraszam.
http://forum.we-dwoje.pl/topics29/dlaczego-seks-jest-zawsze-kiedy-on-chce-vt16784,45.htm
O ten twój post na samym końcu mi chodziło. Tu chodziło o taką rzadkośc w seksie. Zwracam honor. Nie doczytałem. Cofam to i nie było tematu.

Libido się nie unormuje. Tobie z wiekiem podskoczy a facetowi sie zmniejszy. Ewentualną poprawą może wykazać się facet, kiedy to pozbędzie się uprzedzeń do antykoncepcji. Po 25 roku życia u facetów potrzeby maleją, niedowiarków odsyłam do książek od biologi. Co jest dodatkową dla mnie udręką bo "nie korzystało się z najlepszych lat". Np. fakt, że nie wiem co to znaczy "seks za czasów nastolatka" mnie przytłacza niesamowicie.
Może też przesadzilem ze stwierzdeniem, że wszyscy mnie tak odbierają. Kumple mówią, że jestem kobieciarzem, dla tego, że dla nich rozmowa z tak piękna kobietą wywołuje paraliż a dla mnie to żaden problem. Może rzeczywiscie tamte panny były jakieś "dziwne".
Prócz wewnętrznej męczarni z faktu, że jestem samotnym prawiczkiem i przegrałem pewien etap życia i prócz stresu związanego ze szkołą(kolokwiami) nie mam absolutnie żadnych zmartwień i z niczym innym problemów a jak się pojawi to nie mam problemu z jego rozwiązaniem. Nie mam kompleksów na punkcie wyglądu mam wysoką samoocenę pod wieloma względami, a co myślę najważniejsze umiem bronić swojego zdania. Prosty przykład z życia wzięty to np sytuacjia kiedy wszyscy się stresują podejsć do nauczyciela i poprosić o coś albo coś zasugerować, nie mam absolutnie żadnego problemu, żeby to zrobić. Ktos mi coś powie(obrazi, pociśnie) to taką ciętą ripostą mu umiem odpowiedzieć, że osoby które probował rozbawić obrażeniem mnie, sami z niego zaczynają się śmiać. Mówiac prościej, jestem bardzo pewny siebie w wielu aspektach, ale nie w sprawach seksu i zwiazków.


Dziewica. Heh marzenia ściętej głowy. Wiadomo, że to rozwiązanie jest rozsądne. Ale jak mówiłem za 16 latkami jakoś uganiać mi sie nie wypada. Trafić dziś na ładną dziewice to trudniej niż wygrać na loterii.
napisał/a: ~gość 2010-05-16 18:12
przeprosiny przyjęte :)
jak tak o sobie piszesz to tak sobie mysle ze fajny z Ciebie facet... :) :) :) nie pamietam tylko ile masz lat.. (?) mój mial 21 wtedy
wiem ze u facetow z wiekiem libido spada.. ale moze jemu akurat podskoczy :) poza tym u mnie juz nie ma jak rosnąć.. bo juz jest chyba powyzej normy :P

a w ogole dlaczego uparłes sie ze ta dziewica to juz musi byc przepiekna.. dlaczego nie chcesz dac szansy zwyklej ladnej dziewczynie..? o wiele łatwiej budowac relację z ładną dziewczyną ale o pospolitej urodzie niz z taką ktora bedzie przy roznych okazjach podkreslac ze moglaby miec kazdego.. co z tego ze nawet bylaby dziewica ale przeciez ona jest taka naj i taka idealna.. chcialbys taką? jest duzo pustaków wsrod naprawde ladnych dziewczyn niestety... :( i pisze to jako kobieta..

[ Dodano: 2010-05-16, 18:18 ]
ps ja tez mam dzis problem z forum, w kolko ze bład i ciagle musze odswiezac.. pisalam o tym w dziale problemy techniczne, tez mozesz sie tam dopisac..to moze wreszcie cos z tym zrobią.. ehh
napisał/a: załamany_facet 2010-05-16 18:50
Mam 21 lat. A problem meczy mnie od lat kilku.
Powiem w ten sposób. Dużo dziewczyn mi się podoba. To nie jest tak, że mam nie wiadomo jakie wymagania.
napisał/a: ~gość 2010-05-16 21:34
załamany_facet, na poprzedniej stronie pisałeś o tym, że facetów męczy myśl, czy nie są gorsi od poprzednich. Mnie to też męczyło ;) Kwestia tego, żeby druga osoba dowartościowała. Przy kilku luźnych rozmowach wyciągnęłam wnioski na temat jakości poprzednich doświadczeń chłopaka i wiem, że mu ze mną lepiej, z resztą to widać :) dodatkowo on to mówi (nie dla mojej potrzeby, ale sam z siebie), więc wg mnie, z mojego doświadczenia wynika, że to dużo zależy od drugiej osoby :)
załamany_facet napisal(a): Trafić dziś na ładną dziewice to trudniej niż wygrać na loterii.
no ale to kwestia gustu :) będąc w Twoim wieku byłam dziewicą i za ładną też uchodzę, więc ok hipotetycznie warunki spełnione, ale przecież akurat Tobie mogłabym się nie spodobał i byłby problem ;)

lekki offtop:
Izaczek napisal(a):poza tym znam mój cykl.. jest zaje regularny.. niemal co do godziny..
zaniepokoiło mnie "niemal co do godziny"... jak rozumiem stosujesz npr i jesteś pewna, że masz owulację normalnie i dni płodne? pytam, bo moja mama kiedyś jak jeszcze mniej dziewczyny na ten temat wiedziały, była cała happy, że ma mega regularny okres i potem się okazało, że nie jajeczkuje w ogóle i nie może zajść :(
napisał/a: załamany_facet 2010-05-16 23:40
napisal(a):załamany_facet, na poprzedniej stronie pisałeś o tym, że facetów męczy myśl, czy nie są gorsi od poprzednich. Mnie to też męczyło ;) Kwestia tego, żeby druga osoba dowartościowała. Przy kilku luźnych rozmowach wyciągnęłam wnioski na temat jakości poprzednich doświadczeń chłopaka i wiem, że mu ze mną lepiej, z resztą to widać :) dodatkowo on to mówi (nie dla mojej potrzeby, ale sam z siebie), więc wg mnie, z mojego doświadczenia wynika, że to dużo zależy od drugiej osoby :)


Tak jest jak napisałaś. Ale trochę to nie tak w moim przypadku jest. Mnie już sama myśl paraliżuje, że inni są lepsi i przez to nie wiąże się z kobietami. Mój brat 3 lata młodszy już to robił i ma dziewczyne. Czuje się jak kosmita bo jakieś normy na świecie są. Skoro większosć znalazła swoje pierwsze miłości w młodym wieku to ze mną nie jest wszystko ok, skoro jej nie znalazłem.
I krew mnie zalewa jak ludzie wiecznie pisza, że to zaleta. Nie jest to zaleta. Bo zaleta to może być wtedy kiedy ktoś się pewnie z tym czuje i jest "czysty" z własnego wyboru. I kompletnym nieporozumieniem jest pisać, że nasz autor tematu 23 letni prawiczek który chce isć do dziwki, się szanuje bo nie skacze z kwiatka na kwiatek. No nie skacze bo nie potrafi tego robić. Nie umie z kobietami rozmawiać i oto efekt. Żadna zaleta przez to.
Ponad to nie każdemu jest pisana miłość. I to też trzeba brać pod uwagę. A nawet jeżeli to co za radość stracić dziewictwo po 60... zesztą i znajdą się tacy co powiedza, że fajnie jest stracić tak późno i z tym jedynym. Ale sami nie mają pojęcia co gadają.

Vanilia ok, ty byłaś do 21 roku życia dziewicą. Ale ile dziewczyn z tego forum nie bylo? Tylko potraciło jako nastolatki? Jakby się zaczęły wypowiadać wszystkie te osoby zarówno Panie jak i Panowie, co potracili cnoty w wieku nastoletnim, to by forum się zawiesiło z przeciążenia.
napisał/a: ~gość 2010-05-17 00:18
załamany_facet napisal(a):Czuje się jak kosmita bo jakieś normy na świecie są.
nie czuj sie jak kosmita tylko poznaj jakas fajna dziewczyne i pozwol aby wszystko sie stopniowo rozwijalo.. a jak przyjdzie czas na lozko to bedziecie juz na tgakim etapie bliskosci mam nadzieje ze nie bedziesz sie bal jej powiedziec o braku doswiadczenia..

ps o jakie normy ktore sa na swiecie chodzi? nigdzie nie jest zapisane ze facet do 18 roku zycia musi bezwzględnie przejsc inicjacje seksualną.. albo nawet wczesniej..
sam robisz z siebie kosmitę - tzn myslisz o sobie jak o kosmicie zamiast po prostu byc sobą.. niech Cie nie paralizuje ten cholerny strach.. nie ma czego sie bac.. w koncu opcje sa tylko dwie albo bedzie dobrze albo bedzie zle.. :)
mam wrazenie ze jakbys mial sie opisac w myslach to zaczalbys od 'jestem prawiczkiem'.. jestes fajnym chlopakiem ktory boi sie kompromitacji..
kobiety nie oczekują 'ogierów' kobiety chcą byc przede wszystkim kochane..
mozesz miec nie wiadomo jakie doswiadczenie a nie dac satysfakcji kobiecie bo nie potraktujesz jej z delikatnoscia i miloscia.. mozesz nic nie wiedziec i dac sie poprowadzic genom..a bedziesz cudowny.. tylko uwierz ze sie da..
a na brata nie patrz..