Co robic gdy on mnie zostawil?Jak zachowac sie z klasa??

napisał/a: violunia 2010-12-26 11:33
Wiem, że nie ma dziewczyny..Mieszkamy bardzo blisko siebie..Może i żaluje tego co zrobił ale mozliwe też, że te życzenia były jedynie życzeniami..Nic więcej..Czas świąt to czas przemyśleń i refleksji..Tym bardziej, że każda Wigilie spedzalismy razem..Myśle, że gdybysmy byli sobie pisani to juz dawno byśmy do siebie wrócili..A powrot to dla mnie cos nierealnego Tak, mu również napisałam życzenia..Długo sie zastanawiałam, co napisać ale w końcu coś wymyśliłam..Wiem, jedno mimo, że upłynęło już troche czasu czasami o nim myśle..
Aska poczekaj..Teraz musisz byc cierpliwa..Nie odzywaj sie pierwsza..Niech zateskni i zastanowi sie nad tym co powiedział..A jesli nic napisze to trzeba bedzie się z tym pogodzić.Jeśli chodzi o wiek to nie ma reguły by znalezć tego jedynego..Niestety ciezko jest natrafic na tego jedynego czy to w wieku 20 czy 30 lat..Trzymaj się :)
napisał/a: aska1271 2010-12-26 11:51
Ja mysle ze ludzie sie schodza czasem po dlugim okresie czasu no ale czy wtedy sie cos czuje juz do tej osoby ,a ja ile bym miala czekac az sie odezwie moze miesiac dwa a potem juz chyba bym dala sobie spokój moze tyle poczekam i tak mi nic innego nie pozostaje.Wiesz przed tym moim teraz mialam faceta bylismy 5 lat ze soba na poczatku fajnie bylo ale potem ja juz chcialam sie hajtac ale on tez byl dziecinny nie dorosl jeszcze ,potem wyjechal do irlandi i nie chcila mnie nawet wziasc ze soba zostawil mnie na 1.5 roku sama ja nie mialam nikogo bo byc moze dlatego ze czekalam na niego na poczatku pisal dzwonil ale potem prawie wogole.Przyjechal po 1.5 roku zaczelismy sie widywac ale pomiedzy mna byli koledzy wiec na swieta wielkanocne powiedzialam mu zeby sie zastanowil czy chce byc wogole ze mna i sobie poszlam do domu.Czekalam troche na niego miesiac dwa nie przychodzil a mieszkal klatke dalej,wiec sobie dalam spokoj .Spotkalam mojego teraz bylego i buylo mi znim super a jak tamten mnie z nim zobaczyl to przyszedl po 8 miesiacach do mnie do domu a potem do sklepu chcial wrocic ale bylo juz za pozno ,powiedzial ze myslal ze to przeczekam ale ilez mozna czekac rok ?wiec widzicie przypomnial sobie nagle po 8 miesiacach .A teraz mysle ze to jakas kara za niego ze z tym mi sie nie udalo .A tego kochalam bardzo mocno i kocham za to głownie jak mnie traktowal ,a teraz tak sie rozstac cytuje "znajdz sobie innego bo nie chce zeby sie ktos ze mna meczyl " chore wedlug mnie:(
napisał/a: violunia 2010-12-26 13:00
Ja to nie rozumiem facetow :( Ale co zrobić..Podobno nic nie dzieje się bez przyczyny..Wiem jak ci ciężko ale początki są zawsze trudne..Ja już sie pogodziłam z tym, że go przy mnie nie ma i nigdy nie będzie..Taka jest rzeczywistość :(
napisał/a: aska1271 2010-12-26 13:19
Widocznie my trafiamy na tych nieodpowiedzialnych ,a ty jeszcze masz czas kogos poznac nie to co ja ja juz dziecko powinnam miec i nic teraz nawet faceta nie mam,a ty spotykasz sie z kims ?
napisał/a: aska1271 2010-12-26 13:22
tylko jak tak mozna sie odkochac po 2 latach byacia razem i ze w tym wieku facet nie wie co chce od zycia nie pojete to dla mnie jest ja to poprostu mam pecha ..
napisał/a: violunia 2010-12-26 14:15
Oni sa zdolni do wszystkiego..W moim przypadku odkochał sie po 3,5 roku bycia razem i po zareczynach..A tak na marginesie zerwał ze mną przez telefon..Nawet nie miał odwagi powiedzieć tego prosto w oczy..No niestety..Niekiedy faceci nie wiedzą czego chcą..A takie niezdecydowanie jest najgorsze..U mnie też tak było..Niby mnie kochał a nie zawsze jego czyny to potwierdzały..Nie miał własnego zdania..Szkoda słow..Życze Ci z całego serca, żeby jednak przemyślał i sie odezwał..Jeśli Cie naprawde kocha to nie pozwoli by to tak sie skonczyło..
napisał/a: aska1271 2010-12-26 19:17
ale nie martw sie w moim przypadku bylo tak ze pisalismy do siebie i nie widywalismy sie az wyszlo wkoncu w smsie zebym sobie kogos szukala ,faceci to tchórze i wstydza sie powiedziec to prosto w oczy,ja mysle ze nie napisze bo jakby kochal to by takiego czegos nie robil tym bardziej ze nie jestesmy juz dziecmi oboje jestesmy juz dorosli i on powinien wiedziec czego chce,a moze poprostu uznal ze to nie ta jedyna jakby po roku nie mogl tego stwierdzic tylko tak chcodzic .Mam nadzieje ze jakos z tego wyjde sama juz nie wiem teraz co mam zrobic ze swoim zyciem pozostaje mi zyc z dnia na dzien i byc moze kiedys jeszce kogos spotkam .:mad:
napisał/a: aska1271 2010-12-26 19:21
czasami mysle ze jestem bezhadziejna ze nikt mnie nie chce i to mnie dobija totalnie rozbraja ze to cos ze mna jest nie tak;
napisał/a: violunia 2010-12-26 20:42
Nie wolno Ci tak pisać!!Nie jesteś beznadziejna..Chociaż rozumiem Twoje uczucia..To normalne, ze jak facet rzuci to kobieta wini siebie..Myśli, że z nia jest coś nie tak..Grunt to nie popaść w użalanie się nad soba..Zapewne jesteś piękna, inteligentna i znajdziesz tego jedynego..Najlepiej mów co Cie boli swojej przyjaciólce..Mi to bardzo pomogło :)
napisał/a: anaa82 2010-12-27 11:20
Aśka , jego tłumaczenie jest dość typowe. Facet myśli, że jak zrywając bedzie oczerniał siebie, że to tylko jego wina, że on jest draniem, i Ty na niego nie zasługujesz bo Ty jesteś wspaniała itp, to mniej krzywdzi partnerkę i tym samym on lepiej się czuje sam przed sobą bo wydaje mu się, że zachował się tak jak powinien. Ja miałam podobną sytuację z moim byłym, z tym że mój zerwał ze mną dla innej i mi też mówił, że ja jestem wspaniała, kochana, że on mi nic nie może zarzucić, i że ja byłam dla niego za dobra i że ja nie zasługuje na to by być z kimś takim jak on. Moja sytuacja była o tyle zabawniejsza, bo ciekawe za kogo on miał swoją nową dziewczynę, że ja jestem wspaniała wiec nie powinnam z nim być dla mojego dobra, a ona mogła. Czyżby uważał ją za głupszą i gorszą ode mnie? :rolleyes:Hmmm. Ale w jednym miał rację, nie zasługiwał na mnie i teraz po 4 latach od tamtej sytuacji cieszę się, że tak to się skończyło. Z tą dziewczyną dla której mnie zostawił jest teraz zaręczony, i wiem, że ją zdradził - przespał się z koleżanką z pracy, ona to odkryła szperając mu w gg, ale mimo to mu wybaczyła i dalej planują ślub. Cieszę się że z nim nie jestem, bo ja bym do końca życia nie wybaczyła, cieszę się, że ja unikłam takiej sytacji.
Twój facet też na Ciebie nie zasłużył, też kiedyś zrozumiesz, że nie Tobie był pisany, mi 2 lata zajęło zanim to zrozumiałam. Trzymaj się.
napisał/a: barbie26 2010-12-27 11:41
ech mężczyźni temat rzeka i nic z tego nie wynika moja recepta zajmij sie sobą jak chłop cie dołuje ktoś tu napisał że jest beznadziejny he chyba ten koleś jest beznadziejny skoro zostawił taką fajną babke i tak trzeba myśleć nigdy ich nie zrozumiemy nie przewidzimy co im strzeli do głowy wiec po co sie nad tym zastanawiać życie jest piękne gdzies czeka książe z bajki
napisał/a: aska1271 2011-01-01 12:23
No i dzis w Nowy Rok sie odezwal ale nic konkretnego nie napisal tylko ze to jego najsmutniejszy nowy rok jaki kiedykolwiek milal i chce zebym o tym wiedziala.ze zasluzyl sobie na to a poczucie winy kazdego dnia daje o sobie znac i nic nie czuje radosci z zycia.Nie chcial sie spotkac bo strach i wstyd sprawil ze nie umial mi spojrzec w oczy .I przeprasza ze tak marnir sie zachowal.

A potem napisal 2 smsa ze nie jest zly tylko jakis zaszcuty sam przez siebie i to nieraz sparwialao ze napytal sobie i innym biedy .Ze jak nadeszly go ciezkie mysli to calkiem sie pograzyl .Na zewnatrz jest dobrze a w srodku porazka .I zebym wiedziala ze nie ma w tym mojej winy



dziwne to wszystko co pisze nie rozumiem tego i po co wogole mi takie rzeczy pisze soro kazal mi sobie zycie ukladac to zrozumialam:(