Czy jestem oszukiwana?!!!

napisał/a: ania333 2007-11-02 18:27
Anno Mario - taka jak Ty rozbiła moje małżeństwo. Teraz oni są szczęśliwi a ja zostałam z córeczką sama. Nic ich to nie wzrusza a ja wciąż myslę jak odejść stąd na zawsze...................razem z córeczką............
napisał/a: kate29 2007-11-02 18:44
ANIA333@
Nie wolno Ci tak mysleć. asz piekną córeczke dla której masz żyć i być szczęśliwa.
Jesteś jeszcze młoda i choć w to teraz ći trudno uwierzyć, ułożysz sobie jeszcze życie. Bo tam Ktoś czeka własnie na ciebie, żeby dać ci miłość i uczynić cie szczęśliwą.
Prosze odrzuć te przeklęte mysli od siebie i żacznij działać, czas abyś zrobiła coś dla siebie i swojej córeczki.
a jestem teraz w sytuacji nie do pozazdroszczenia, ( możesz sobie poczytać-koszmar) ale sie nie poddam, bo mam dla kogo zyć ( ja mam 2 córeczki) a ón ( mój jeszcze mąż) jak nie zmądrzeje to.... niech spada na drzewo.Nie ten to inny a jak nie to i tak będe szczęśliwa.
Pisz Anno o tym co czujesz, wyrzuć to z siebie, wykrzycz .Tu są ludzie którzy uwierz mi , bardzo dobrze cie rozumieją.
Pisz i .... ani mi sie waż tak mysleć.Słyszysz!!!! ńigdy więcej.
Pozdrawiam. Buziaczki ;* ;* ;*
napisał/a: kate29 2007-11-02 18:55
Aha!
Podpisuje sie rękami i nogami pod tym co napisała MARIO odnośnie anny-marii.
Przemyśl to co robisz jeszcze raz!
Rozwalisz komuś rodzine, On i tak pewnie dla ciebie nie opuści żony, ty będziesz potem cierpieć a On ( jak sie żona dowie) będzie musiał odbudowywać zufanie latami.
'Koleżanka" Mojego Męża też uważała,że przecież nie robią nic złego, a ja sie i tak nie dowiem. Mija troche więcej niż pół roku , a My sie dalej nie potafimy dogadać.
Lepiej zakoncz to teraz, bo póżniej bedzie ci jeszcze ciężej.
Jesteś napewno mądrą dziewczyną i .... podejmiesz właściwą decyzje.

p.s. jak będzie chciała to poczytaj co przechodzą tekie własnie żony, których mężowie mieli takie właśnie "tylko koleżanki"
napisał/a: Kacha1 2007-11-02 18:56
ania333@ w żadnym wypadku nie możesz do siebie dopuszczac takich myśli!!!Ja też zostalam sama z moimi dzieciaczkami.Zawsze gdy popatrze na nie wiem,że muszę byc silna wlaśnie dla nich i dla siebie!!!Na pewno spotka Cię szczęście bo ono spotyka każdego i gdzieś czeka na Ciebie!!!Tylko musisz w to mocno uwierzyć a zobaczysz,że będzie coraz lepiej!!!Przecież Ty i Twoja córeczka zaslugujecie na wszystko naj...naj...
napisał/a: ania333 2007-11-02 19:07
Kate, Kacho - jestem wrakiem człowieka, właśnie dzięki takiej dziewczynie jak Anna Maria. I co teraz, skoro ja go tak kocham a on...chce byc tylko z nią.
napisał/a: Kacha1 2007-11-02 19:22
Ja też bardzo kocham swojego męża ale co mam zrobić jeżeli on wybral inną.Ja też cierpię i to bardzo ale nie mogę się poddać.Życie jeszcze przed nami i dajmy z siebie jak najwięcej choć to naprawdę jest trudne.Kiedyś zaświeci dla nas światelko szczęścia.Trzeba uwierzyć w siebie!!!
napisał/a: annaXmaria 2007-11-02 19:25
mario
nie on nie mowi ze mnie kocha
mowi tylko ze bardzo mnie lubi , ze ciagle mysli o mnie .
wiem ( nie jestem naiwna ) ze pewnie chodzi o wyjatkowy sex
ale wiesz chyba mu wierze gdy mowi ze to co nas spotkalo jest wyjatkowe
nikt nie rozumial mnie tak jak on
napisał/a: annaXmaria 2007-11-02 19:29
a jeszcze jedno
dziewczyny , kobiety prosze nie osadzajcie mnie- sprobujcie zrozumiec!!!
i pomozcie bo jest mi bardzo ciezko
napisał/a: kate29 2007-11-02 20:02
Anna-Maria
Uwierz nie chce napewno cie osądzać aczkolwiek...... ciężko nmi być obiektywną bo ja jestem z tej drugiej strony i raczej wszystkie tutaj jestesmy w tej samej sytuacji.
Napisz coś więcej o tym co czujesz, czego oczekujesz i ... jak to widzisz dalej.
Pozdrawiam ;)
napisał/a: dryczki 2007-11-02 20:04
anna-maria napisal(a):a jeszcze jedno
dziewczyny , kobiety prosze nie osadzajcie mnie- sprobujcie zrozumiec!!!
i pomozcie bo jest mi bardzo ciezko



nie mozesz pozwolic zeby wyszlo z tego cos wiecej...
jest tylu wolnych facetow z ktorymi mozesz byc szczesliwa przy okazji nikogo nie raniac
napisał/a: annaXmaria 2007-11-02 20:22
tak powinnam napisac wam cos wiecej...
nie widzialam nigdy ( tylko zdjecia) tego faceta , on tez widzial tylko zdjecia moje.
poznalismy sie telefonicznie przy okazji projektu ( praca) i od razu cos zaiskrzylo ( oczywiscie po fakcie dowiedzialam sie o jego malzenstwie
ale.. gadamy godzinami i naprawde moge mu mowoc o wszystkim.
on tez jest szczery. wiem bo czasami az mnie boli ta szczerosc.
napisał/a: dryczki 2007-11-02 21:27
anna-maria napisal(a):tak powinnam napisac wam cos wiecej...
nie widzialam nigdy ( tylko zdjecia) tego faceta , on tez widzial tylko zdjecia moje.
poznalismy sie telefonicznie przy okazji projektu ( praca) i od razu cos zaiskrzylo ( oczywiscie po fakcie dowiedzialam sie o jego malzenstwie
ale.. gadamy godzinami i naprawde moge mu mowoc o wszystkim.
on tez jest szczery. wiem bo czasami az mnie boli ta szczerosc.


to chwilowa fascynacja która prawdopodobnie może komuś zniszczyć życie...
weźmiesz na siebie taka odpowiedzialność ?