Jak długo jeszcze

napisał/a: ~gość 2010-07-25 23:48
prawy, a nie mogles tego powiedziec koledze w cztery oczy a nie publicznie na forum od zboków go wyzywasz?
napisał/a: prawy 2010-07-26 10:53
tak myslalem pisac czy nie pisac, napisalem i zostalem zbesztany, mowilem mu ale do niego nie dociera
napisał/a: ~gość 2010-07-26 11:42
Izaczek napisal(a):nie mogles tego powiedziec koledze w cztery oczy a nie publicznie na forum od zboków go wyzywasz?
ale to są kumple, więc więcej mogą :P generalnie już nie wyzywając od zboków, ale zgadzam się z prawym... napastliwe trochę
napisał/a: ~gość 2010-07-26 13:13
prawy, nie zbesztany, a upomniany, a to róznica.. :P

myslisz ze jak napiszesz w temacie do którego Twoj kolega i tak przestał zagladac to cos pomoze? watpię..
napisał/a: Adamsen27 2010-07-28 15:41
cześć, jade nad morze niedługo i chce poznac miłą dziewczyne, czy tydzień wystarczy, żeby juz cosik było, jakie Wasze opinie, pozdro
napisał/a: ~gość 2010-07-28 15:45
Adamsen27, ale gwoli ścisłości- seks czy związek?
napisał/a: ~gość 2010-07-28 17:05
Adamsen27, szkoda ze nie odniosles sie do powyzszych wypowiedzi..

zamierzasz ją tam dopiero poznac czy jedziesz z poznaną juz dziewczyną?
no wlasnie - seks czy zwiazek?
napisał/a: Caroline9 2010-07-28 23:19
Miłość sama przyjdzie... a tak na poważnie, powinieneś się zastanowić sam jaki robisz błąd. Do lasek z klubów, ok poproś o numer, ale nie w tramwaju albo autobusie! :D
napisał/a: arT. 2010-07-29 20:52
Adamsen27, ale pytanie ...


dla seksu jeżeli jakoś wyglądasz wystarczy napalona kobieta i 5 minut ...

a dla związku nie ma chyba ramy czasowej możesz się zakochać w 1 minute a możesz rozkochywać 1 rok ...
napisał/a: Adamsen27 2010-08-10 13:49
Hej, nie było mnie pare dni na forum. Seks czy związek? Oczywiście, że związek też może być czemu nie, to nie jest tak, że zależy mi tylko na seksie, po prostu chce mieć dziewczynę, wyglądam jako tako, jak w klubie sie pytałem wiele razy lasek to mówiły, że nie jestem brzydki czy obleśny raczej ładny niż brzydki, zagadałem do laski jak wychodziła z klubu - powiedziała do mnie: wiesz co fajny jestes i pocałowała mnie z języczkiem i ja ją tez drugi raz potem - niestety miała chłopaka jak mi sie zwierzyła, albo stety i nic dalej nie było, inna sytuacja: jedna dziewczyna traktuje mnie jak przyjaciela spotykamy sie 2-3 razy w tygodniu chodzimy na imprezy, na pizze, na piwo itd, była u mnie w domu, masowałem jej nogi, przytulałem ją, ale na seks sie nie chce zgodzic bo miałaby moralnego kaca, tydzien temu byłem u takiej laski bylismy w parku, potem zaczelismy sie całowac, poszlismy w głąb lasu, sciagłem jej majtki zacząłem palcówke robic,a ona mi [Mod: pip-pip], ale jednak sie rozmysliła i powiedziała, że nie chce, dodam, że było to nasze pierwsze spotkanie, no i tak w koło macieju to samo, pozdrawiam wszystkich aktywnych na tym forum, szacunki
napisał/a: ~gość 2010-08-10 15:38
Adamsen27, polecam słownik ortograficzny.. chwilkę zastanowienia zanim nam cos wyslesz...


i mniej desperacji..

zeby pchac na pierwszym spotkaniu kobiecie łapy w majtki.. brr..
napisał/a: prawy 2010-08-10 15:41
ja mam to samo, dziewczyny traktuja mnie jako przyjeciela, nie ma chemii, nie ma seksu, ale ja tez jestem zdesperowany , jak kiedys jedyna laska mi dala piersi do wypieszczenia to sie nie zastanawialem , jestem rowniez wyglodnialy seksu, niezaspokojony