Jak długo jeszcze

napisał/a: Adamsen27 2010-08-10 19:29
jaki słownik ortograficzny????
laska sama chciala to majtki poszly w dół
spytała sie mnie czy mam gume, powiedzialem, ze mam, zacząłem szukac ale sie rozmysliła w tej samej chwili.
ja ostatnio jestem bardzo grzeczny delikatny
napisał/a: ~gość 2010-08-10 22:51
To chyba przyciągasz jakieś patologiczne panny, może spróbuj intensywniej poszukiwać bardziej wartościowej kobiety? Ew pozostają ogłoszenia ,ale czesto serwisy randkowe są większą wylęgarnią patologicznych typów.
napisał/a: Adamsen27 2010-08-13 19:37
Byłem pionierem, kiedy inni bawili sie w piaskownicy, ja bawiłem sie z dziewczynami w doktora, miałem 5-7 lat, potem było pare pettingów wiek 8-10 lat, a jak miałem 12 lat to już wszystko sie skończyło, bo zacząłem mieć trądzik ( tak myśle). Na bieżąco go tepiłem, w końcu sam zniknał jak miałem 20 lat, a dziewczyny jak nie miałem tak nie mam dalej. Na studiach zależało mi na dwóch, nie wyszło. Dotychczas całowałem sie z około 20 dziewczynami, ale do niczego wiecej nie doszło. Całowałem też piersi. No i tak mi zleciał ten czas, wtedy zależało mi na seksie liczyłem, że bedzie lada dzień, pisałem wiele odpowiedzi na gumtree co i jak bym robił z dziewczyną, proponowałem różne miejsca, nic. Teraz mam 27 lat i zaczynam mieć jazdę na to, żeby w końcu wylądować z laską w łóżku i wtedy odmówić seksu, za to, że nie chciały przedtem dziewczyny jak ja chciałem. Poza tym uważam, że to bardzo orginalne być prawiczkiem w tym wieku, złapałem na to jazde, stało sie to jakby moim napędowym motorem, utkwiło mi to w głowie. Dominuje u mnie przekora, zazdrosc, zawisc, agresja wewnętrzna, poczucie krzywdy, ale z drugiej strony czuje, że jakbym miał pierwszy raz to straciłbym tą moją jazde, która jest tak samo dobra jak faza po alkoholu. Pozdrawiam
napisał/a: nesene 2010-08-13 22:14
Hm.. Ciekawi mnie intencja z jaką pisałeś tego posta.Właściwie to jedynie oznajmiłeś co i jak. O nic nie pytałeś , nie prosiłeś o radę. Więc w czym sęk..?
napisał/a: Marioluś 2010-08-13 22:30
Adamsen27, a moim zdaniem za szybko z tym zacząłeś... spieszyłeś się, czas ci zleciał, a ty zostałeś na lodzie :)

a może warto teraz poczekać na tą jedyną :) ?
napisał/a: BlackNeed 2010-08-13 23:07
napisal(a):Byłem pionierem, kiedy inni bawili sie w piaskownicy, ja bawiłem sie z dziewczynami w doktora, miałem 5-7 lat


Adamsen 27,
Dziecięce zabawy erotyczne , czyli np. tzw. zabawa w doktora u dzieci w wieku przedszkolnym to zjawisko powszechne i jeden z etapów w rozwoju seksualnym, wiec żadnym pionierem w tym momencie nie byłeś...
napisał/a: ~gość 2010-08-14 08:26
swoją drogą masz już jeden swój wątek na ten sam temat i mogłeś w nim kontynuować ;) poza obsesją seksu robisz coś? wiesz uczysz, pracujesz? bo można odnieść wrażenie po poziomie desperacji w Twoich postach, że siedzisz i o tym myślisz, nic więcej.
napisał/a: ~gość 2010-08-14 12:10
Adamsem a ja sobie mysle ze Ty masz złe podejscie do kobiet - to zaczepianie na przystankch, gdziekolwiek, wyłudzanie nr tel.. to nie jest dobre, pokazuje poziom Twojej desperacji... a jak juz sie z jakas spotkasz to jest totalna porazka.. wiem ze masz cisnienie na seks.. ale nie zbudujesz z nikim zdrowej reakcji jest po paru minutach bedzieie sie całowac, dotykac w miejscach intymnych itp.. a gdzie nawiazanie relacji werbalnej? na pozawerbalną przyjdzie czas... daj sobie jedno spotkanie na poznanie kogos, kolejne na jakiej drobne pieszczoty (przytulenie, trzymanie za rękę) jesli juz nie potrafisz inaczej, niech to zdąży się rozwinąc..
napisał/a: Adamsen27 2010-08-15 15:26
Edukacje skończyłem, pracuje dorywczo na fuche najczęściej, wczesniej mi nie zalezało tak na seksie olewałem to, a teraz bardziej mi zależy, nie mam okolicznosci w których mozna poznac kogos, moje miejsca to kluby, ulice, sklepy, przystanki tam zaczepiam, flustruje mnie ta sytuacja i z przekory mówie teraz, że mam jazda na nie posiadanie dziewczyny, lubie sie żalić, że nie mam, że nie wychodzi, kiedys jak bylem mniejszy takie sytuacje same sie stwarzały, ale jak sie miało 7-10 lat to bawiło sie w doktora. Poznawałem dziewczynki na wakacjach, u kogos, u znajomych, na wycieczkach, w szkole, na zabawach szkolnych itd, teraz wszystko sie skonczylo i musze dziewczyny zaczepiac w autobusie....
napisał/a: ~gość 2010-08-15 15:56
Adamsen27 napisal(a):i musze dziewczyny zaczepiac w autobusie....
nie musiusz tylko chcesz... mao tego - napisze ze nie powinienes bo wychodzisz na frustrata.. kobiety takich raczej nie lubią chyba ze sa rownie zdesperowane..

zadbaj o siebie.. wybierz sie na jakis koncert, ukulturalnij się.. miej o czym rozmawiac.. wyrozniaj się z tlumu czyms dyskretnym (odsyłam do uwag załamanego w temacie prawego)

mam wrazenie ze Twoj rozwoj seksualny utknąl na etapie tych dzieciecych zabaw w doktora i wlasnie tak traktujesz kobiety.. jakby byly tamtymi pacjentkami z dziecinstwa ktore obmacałes (przepraszam za słowa)
napisał/a: prawy 2010-08-15 17:03
ja nie oceniam kolegi , bo sam mam podobnie: frustracja do ludzi ze mnie nie akceptuja, ze sie smieja ze mnie, agresja, brak spelnienia, dziwnosc , marsajanin tak jakby
napisał/a: ~gość 2010-08-15 17:12
prawy, ale kto Cie nie akceptuje? jak obnosisz się ze swoim prawictwem to i owszem wychodzisz na wybacz ale kogos dziwnego - bo nie znam osob ktore by sie definiowaly przez swoją seksualnosc - hej mam na imię Kasia/Zosai/Marysia i bzykam sie od kilku lat (i mi z tym zle) albo, jestem Piotrek/Kamil/Michał i jestem prawiczkiem (i mi z tym zle), takie rzeczy to się wywleka przed seksuologiem a nie dzieli nimi z pierwszą lepszą panną poznaną w klubie, na imprezie czy na portalu randkowym..

agresja? skąd w innych wzgledem Ciebie? chyba w Tobie narasta ale w innych ? nie rozumiem..

czy to dziwnosc, zalezy.. dla jednych dziwnoscią jest seks przed slubem.. zalezy od kąta patrzenia..

a co z tą od trawnika? podjąles jakies kroki czy dalej czekasz na jej ruch?