kto jest tym jedynym???

napisał/a: ~gość 2009-12-18 15:25
To jest jakiś koszmar na jawie. Rozwalić związek w imię czego ? Drogie Panie co wam daje taka chwila zapomnienia ? Było warto ?
napisał/a: gula1 2009-12-18 17:38
Skoro w 1 zdaniu tak łatwo przyszła Ci ocena, to może trochę się wysil i przeczytaj cały wątek. Może wtedy zauważysz, że związek nadal istnieje i że robię wszystko, aby tak było.

nie, nie było warto. Dlatego też chodząc na spotkania z psychologiem starałam się lepiej poznać siebie, aby zrozumieć motywy swojego postępowania.
napisał/a: ewulkana 2009-12-22 13:32
Witaj gula.
Od początku sledze Twój wątek.
Nie chce wyrażać opinii na Twój temat, bo trzeba kogoś dobrze znać, by ocenić.
Nie będę oceniać całej sytuacji w którą sie wpakowałaś, bo punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia, a nic nie jest czarno białe.
Mnie interesuje co innego.
Zastanawiam sie czy gdybyś miała możliwość znów mieć 16 lat i zacząć życie od początku to czy tak szczerze, w zgodzie z wewnętrznym głosem Michał byłby Twoim mężem( niech na odp nie ma wpływu fakt, ze jest ojcem Twego dziecka)
Czy to, ze byłaś z Jackiem nie zasiało w Twoim sercu wątpliwości, ze nie tak miało być... Co byłoby, gdyby nie dziecko? Jak to możliwe, by w jednym czasie zdać sobie sprawę, ze nie kocha się faceta, bo kocha się z powrotem tego poprzedniego?
Pytania moje pozbawione złośliwości, zwyczajnie w ostatnim czasie w mojej głowie panuje burza myśli i coraz na mniej pytań znam odp.
Pozdrowienia i Wesołych Świąt