Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Życie po rozstaniu...
Tym bardziej, że cały czas panienka wrzuca do sieci ich wspolne zdjecia! Czy to jest normalne? Ona ma 20 lat i na pewno nie mysli o nim poważnie.Mieszkalismy razem prawie 4 lata i teraz na dobrą sprawę powinna ona sie do niego wprowadzić i zasmakować prawdziwego zycia bo facet potrzebuje obiadów, sprzatania, prania i wiele innych rzeczy a skoro mi go wyrwała powinna przejąć cały obowiązek!!!
[ Dodano: 2013-08-18, 15:03 ]
_Nati, jak się rozwinęła sytuacja? Długo się nie odzywasz, wyjaśniło się coś?
Nic do nic do niego po spotkaniu z nowa panienką nie pisałam. Okazało się, że ożenił się z tą panienką a dziecko w drodze.. Ślub z przymusu. Okropnie mnie to zabolało, łzy ciurkiem leciały. I też ten szok, to do niego naprawdę nie podobne. Nie mogę uwierzyć, że tak sobie życie ułożył. Panienka po miesiącu jak i nie mniej już z nim zaszalała
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_eek.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_sad.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/005.gif)
Nie spalcie mnie na stosie za to moje złe wróżenie nt ich przyszłości ale też muszę sobie czymś humor poprawić...
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/005.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/icon_mad.gif)
Pal licho, czy im się ułoży, czy nie. Dla dzieciaczka lepiej, jakby miał w miarę ogarniętą ze sobą rodzinę- bo dzieciaczek niewinny. Na świat się nie pchał. Życz im wszystkiego najlepszego i tyle. Zapomnij o nim. Nie pisz, nie dzwoń, nie kontaktuj się w żaden sposób, nie torturuj samej siebie fejsbukami i tym podobnymi.
A jak on za jakiś czas będzie Ci skamleć, że on taki biedny, że w małżeństwie mu się nie układa, jak się będzie chciał spotykać i odświeżać w ramach małego romansu nowe uczucie- to nie skacz do góry z radości jak głupia, nie mścij się, nie niszcz rodziny, nie wchodź w układy, tylko zignoruj gościa... To zamknięty rozdział.
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
Może tak by teraz usiąść i popracować nad odbudowaniem szacunku do samej siebie i własnej godności??? Fajno by było, serio dziewczyno.
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/003.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/004.gif)
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/001.gif)
Takie mechanizm, jak coś się jeszcze do kogoś czuje.
Nie radziłabym Ci się w to bawić. Po co Ci prestiż i uznanie w oczach jego znajomych, żeby mu mówili- fajną miałeś laskę i odpuściłeś. Po co? Dziecinada.
Valkiria, ile minęło czasu zanim poznałaś swojego narzeczonego? Tak z ciekawości pytam :)
Sytuacja wyglada tak, że ja sie wyprowadzilam 1 sierpnia, on co drugi dzien pisze, staram się czesto nie odpisywać a jak już mi sie zdarzy to odpisuje tyle ile musze. Miałam urlop przez dwa tygodnie i znajomi troche mnie podbudowali i powiem szczerze, że z każdym dniem jest ze mną lepiej. Jezeli chodzi o osobę Łukasza to od razu po mojej wyprowadzce zaprosił ja do "naszego" mieszkania i sporadycznie bywa u niego, nawet na noce.
Czesto mi pisze o niej same negatywy, że dziecinna itp ale wydaje mi sie ze celowo! Obawiam, się ze za jakiś czas bedzie chciał do mnie wrócic tym bardziej ze jego rodzina nie jest zachwycona jego postępowaniem a oni nawet do mnie piszą cyt" Natalia walcz o Łukasza" ale przepraszam bardzo co jak co ale to nie ja zdardziłam!
Wychodzi na to, że to ja powinnam zawalczyc i wyciagnać go z jego zauroczenia, czy to normalne?