Życie po rozstaniu...

Może Cię to pocieszy, ale też mam 21 lat i w listopadzie po raz drugi zostawiła mnie na lodzie ta sama dziewczyna, której dałem szansę i byłem w niej bardzo zakochany. Dziś po 2 miesiącach już nie czuję żalu, złości, rozpaczy. Czasem wspominam miłe chwile. Niczego nie żałuję, nawet tego że dałem jej szansę bo czegoś się nauczyłem dzięki temu. Zostawiła mnie dla kolesia z USA. Wirtualny związek.

I jak jest szczęśliwa? ja mysle ze to chwilowe zauroczenie i oni wrócą.. ale bedzie za późno...

Chyba jest szczęśliwa. Ja jej tego nie bronię. Ja też jestem szczęśliwy, że wiem na czym stoję. Bierz ze mnie przykład. Idź dalej, mamy czas :)))

Ja też musze się nauczyć tego szczęścia od nowa.. tylko boje sie że jak ja już wszystko sobie ułożę on wróci i zacznie się znowu.. skąd bierzesz tyle siły na to ? jest Ci już zupełnie obojętna? nie myślisz nie kochasz?

Czasem myślę o niej ale raczej już bez emocji. Nie kocham jej już. Nie wiedziałem się z nią od tamtego czasu. Jest mi już obojętna. Oczywiście na początku było inaczej. Też byłem zły, czułem smutek, żal... Ale do tego trzeba czasu. Pamiętaj, po takim czymś nie wracaj do niego. Ja wszedłem 2x do tej samej rzeki. Niestety źle zrobiłem. Nie popełniaj tego błędu. Nawet gdyby błagał zaciśnij zęby i olej.

Dzięki wielkie! wiem nie moge wrócić, bo skoro wybrał inna i jest taka wspaniała to niech sie jej trzyma.. "nie chce zużytej zabawki" tylko nie rozumiem jak z dnia na dzien można napisać ze czuje ze mnie nie ma w jego zyciu i nigdy nie było i zakończyć dwuletni związek przez telefon bez słowa wytłumaczenia a jak zadzwoniłam to powiedział " wypie***laj" tak że spoko..

Także sama widzisz, że nie jest wart choćby jednej Twojej łzy. Kopnij go w du.... i nie przejmuj się. Niewarto! :))

Właśnie! Przede wszystkim weź pod uwagę że najważniejsza dla siebie jesteś Ty. Nawet nie próbuj czekać na takiego palanta. On jest chyba niedojrzały emocjonalnie, miał jakieś wahania czy coś. Uwierz mi, jest mnóstwo facetów dużo lepszych niż on. :) MlecznyKoktajl2 dobrze pisze, popieram go. Po prostu go skreśl raz na zawsze. Jest palantem i tyle. Nie dorasta Ci do pięt. Niech się tam udławi tym swoim "szczęściem", chociaż ja tam akurat nie jestem przekonany że jest taki szczęśliwy. Po prostu próbuje pokazać na siłe że bez Ciebie jest mu dobrze, co akurat pokazuje rzecz wręcz odwrotną. Jesteś silna, dasz radę :) Życie może być piękne :)

Ciebie dziewczyno najbardziej razi chyba to, ze on sie obnosi z ta nowa. I tym samym on osiąga zamierzony swój cel. Bo wlaśnie taj mialas sie czuc, jak się czujesz. Olej goscia, ciesz się zyciem i studiami bo to najlepsze twoje lata są. Uszy do góry, cycek do przodu i idz podbijać świat ;) a frajerzy niech sobie zyja we Frajerlandzie :P

własnie mi koleżanka pisała ze jej napisał wiadomośc ze dzwonił dziś do mnie dwa razybo mu sie sniłam ale sie nie dodzwonił bo go zablokowałam nie chce z nim kontaktu;) a jak ona mu napisała ze jestem szcześliwa to napisał ze on tez ze nie tęskni ze jedzie do nowej na pare dni i ze wszystko mu sie jak najlepiej układa... nawet mnie to jakoś bardzo nie ruszyło bo teraz mam pewnośc ze to pocieszenie..

No i git :) tak trzymaj :P Ja bym się na Twoim miejscu cieszył że nie jestem z takim....czymś ;) To smutne. Takie akcje, które mają sprawić że to cię ruszy, to może odpierdzielać jedynie sfrustrowany, żenujący, nie mający za grosz honoru dzieciuch. Dzieciuch! Żenada. Ciesz się, bo wątpie żebyś chciała z takim kimś być. Ja bym się ewentualnie zlitował nad jego ograniczonymi możliwościami...kalkulacji umysłowych. ;)

Słuchaj się nas :) Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że jest palantem. Ona go niedługo kopnie w tyłek i poleci od niej z podkulonym ogonkiem szybciej niż do niej przyleciał :)