Mam problem z przytyciem

napisał/a: Nabawar 2009-07-23 22:23
Witam.Też wyglądam jak anorektyk. Ważę zaledwie 50 kg przy 172 cm wzrostu, wiek 24 lata.Nie wiem po kim to mam, mój ojciec ważył jakieś 85 kg na 184 cm wzrostu, a ja jestem niski i chudy od zawsze.Matce nie brakuje kg więc to nie po niej.Jem sporo, jakieś 3500 kalorii dziennie, ale nie tyje.Wiem jedno, najważniejsze są ćwiczenia siłowe, zawsze mi pomagały i w samopoczuciu i czasem się przytyło w ciągu miesiąca.Tyle ze robiłem ok 300 pompek dziennie, brzuszki, nadgarstki,motyle ,biceps,triceps i nogi.Moje ćwiczenia trwały właściwie co dzień przez 5 lat, nie przytyłem wiele, nie miałem w ogóle tłuszczu, ale miałem rzeźbę, przede wszystkim mam dzięki temu silne mięśnie pleców ,nadgarstków, klatki piersiowej i brzucha,nogi niestety słabe nadal.Ale co mi po tym jak wyglądam jak szczawik :D Twarz mam 30 latka ,bo chudzi wyglądają staro zazwyczaj, a reszta... I tak chodzę w obcisłych koszulkach, górę mam rozwiniętą,nogi jak patyki.Postanowiłem kupić odżywki ,bo chemią nie będę się faszerował, żadnych anabolików.Jednym słowem wyglądam bidnie : / Tracę cierpliwość bo ćwiczę od 5 lat i niewiele z tego mam, a jedzenie sobie wpycham na chama.Ostatnio trace na wadze wiec zaczynam sie martwic.Nie ćwicze od paru miesięcy, postanowiłem,że jednak trzeba ćwiczenia kontynuować, pewnie gdyby nie one ważył bym teraz 40 kg :] Rozśmiesza mnie jak kobitki płaczą bo mają 3 kg za dużo, to jakieś chore, przewrażliwione dziewczyny wychowane na kanonie reklamowych sugestii.Nie wiem co wam poradzić, sam się już gubię!
Przydało by mi się 20 kg, zwłaszcza,że za miesiąc jadę za granice do pracy fizycznej i gdyby mnie pracodawca teraz zobaczył to bym miał przekichane :D Nie przytyje tyle w miesiąc ,ale chociaz 5 kg musze przytyć !W mojej rodzinie raczej takich chudzielców nie ma, a ja mam to od zawsze, więc chyba jestem podrzutkiem :D Jeżeli nie macie apetytu pijcie imbir w zielonej herbacie, zdrowo, tanio i dodaje apetytu !Miód zawiera dużo cukrów prostych i węglowodanów, ale niestety można go spożywać do 50 g dziennie, co nie zaszkodzi.Nie zalecam jeść tłusto ani zbyt słodko, bo rozwalicie sobie organizm, jedzcie dużo drobiu, jaja,chleb razowy,kasze gryczaną (nie za dużo),bo to zaszkodzi.Nie pijcie rozpuszczonego cukru ani oleju roślinnego, bo pogorszy to metabolizm.Od ćwiczeń przytyłem zaledwie 6 kg w przeciągu 5 lat, więc proponuje w tej materii zwrócić się nie do mnie a do profesjonalisty :D Te 6 kg potrafie zgubić w miesiąc ! Przede wszystkim ćwiczcie, bo to wzmaga apetyt,energia się nie marnuje, idzie w mięśnie, poprawia metabolizm ,ciśnienie, wzmacnia układ immunologiczny itd.ech , ale co ja wam bede radził, nie jestem dobrym przykładem.Powodzenia!
napisał/a: Luki24 2009-07-23 22:49
Nabawar napisal(a):Witam.Też wyglądam jak anorektyk. Ważę zaledwie 50 kg przy 172 cm wzrostu, wiek 24 lata.Nie wiem po kim to mam, mój ojciec ważył jakieś 85 kg na 184 cm wzrostu, a ja jestem niski i chudy od zawsze.Matce nie brakuje kg więc to nie po niej.Jem sporo, jakieś 3500 kalorii dziennie, ale nie tyje.Wiem jedno, najważniejsze są ćwiczenia siłowe, zawsze mi pomagały i w samopoczuciu i czasem się przytyło w ciągu miesiąca.Tyle ze robiłem ok 300 pompek dziennie, brzuszki, nadgarstki,motyle ,biceps,triceps i nogi.Moje ćwiczenia trwały właściwie co dzień przez 5 lat, nie przytyłem wiele, nie miałem w ogóle tłuszczu, ale miałem rzeźbę, przede wszystkim mam dzięki temu silne mięśnie pleców ,nadgarstków, klatki piersiowej i brzucha,nogi niestety słabe nadal.Ale co mi po tym jak wyglądam jak szczawik :D Twarz mam 30 latka ,bo chudzi wyglądają staro zazwyczaj, a reszta... I tak chodzę w obcisłych koszulkach, górę mam rozwiniętą,nogi jak patyki.Postanowiłem kupić odżywki ,bo chemią nie będę się faszerował, żadnych anabolików.Jednym słowem wyglądam bidnie : / Tracę cierpliwość bo ćwiczę od 5 lat i niewiele z tego mam, a jedzenie sobie wpycham na chama.Ostatnio trace na wadze wiec zaczynam sie martwic.Nie ćwicze od paru miesięcy, postanowiłem,że jednak trzeba ćwiczenia kontynuować, pewnie gdyby nie one ważył bym teraz 40 kg :] Rozśmiesza mnie jak kobitki płaczą bo mają 3 kg za dużo, to jakieś chore, przewrażliwione dziewczyny wychowane na kanonie reklamowych sugestii.Nie wiem co wam poradzić, sam się już gubię!
Przydało by mi się 20 kg, zwłaszcza,że za miesiąc jadę za granice do pracy fizycznej i gdyby mnie pracodawca teraz zobaczył to bym miał przekichane :D Nie przytyje tyle w miesiąc ,ale chociaz 5 kg musze przytyć !W mojej rodzinie raczej takich chudzielców nie ma, a ja mam to od zawsze, więc chyba jestem podrzutkiem :D Jeżeli nie macie apetytu pijcie imbir w zielonej herbacie, zdrowo, tanio i dodaje apetytu !Miód zawiera dużo cukrów prostych i węglowodanów, ale niestety można go spożywać do 50 g dziennie, co nie zaszkodzi.Nie zalecam jeść tłusto ani zbyt słodko, bo rozwalicie sobie organizm, jedzcie dużo drobiu, jaja,chleb razowy,kasze gryczaną (nie za dużo),bo to zaszkodzi.Nie pijcie rozpuszczonego cukru ani oleju roślinnego, bo pogorszy to metabolizm.Od ćwiczeń przytyłem zaledwie 6 kg w przeciągu 5 lat, więc proponuje w tej materii zwrócić się nie do mnie a do profesjonalisty :D Te 6 kg potrafie zgubić w miesiąc ! Przede wszystkim ćwiczcie, bo to wzmaga apetyt,energia się nie marnuje, idzie w mięśnie, poprawia metabolizm ,ciśnienie, wzmacnia układ immunologiczny itd.ech , ale co ja wam bede radził, nie jestem dobrym przykładem.Powodzenia!



Z tego co przeczytałem to przede wszystkim zmień trening na masowy, bo 300 pompek codziennie megaklaty nie zbuduje.
Ale tak szczerze mówiąc, to ja bym to olał, bo i tak za granicą, jak piszesz będziesz miał prace fizyczną, czyli organizm znowu dostanie bodźców bardziej wytrzymałościowo-siłowych a nie masowych i i tak co urośnie to zejdzie za granicą.
napisał/a: Nabawar 2009-07-23 23:12
Tak też myślę, że za granicą będę chudł, więc postanowiłem zabrać tam odżywki, by bynajmniej to co teraz przytyje się utrzymało.Jestem uparty jak osioł ,więc muszę zacząć myśleć, zanim zacznę w tej materii działać.Ale co ja mogę zrobić? Mam nadzieje,że będzie tam okazja na normalny posiłek, co najmniej 3 razy dziennie, będę reszte kalorii uzupełniał o jakieś 3000 dzięki odżywce, nie widze innego wyjścia.A przytyć teraz musze, podobno da się 10 kg dzięki tej odżywce w miesiąc, w co nie wierze, licze na 5 kg w maksymalnych dawkach w ciągu miesiąca.
shottas
napisał/a: shottas 2009-07-23 23:24
no tylko ze 3500kcal jest dla ludzi nie aktywnych ci co ćwiczą siłowo i jeszcze pracują to około 4500kcal powinno jeść

spróbuj diety dopasowanej do grupy krwi

jastes zapewne ektomorfikiem poczytaj o tej grupie osób i dopasuj trening i dietę pod to co wyczytasz
napisał/a: pwr89 2009-08-11 09:55
Mam 19 lat, 181 cm, 79 kg => bmi 24,11. Też mam wielki problem z tyciem. Mój organizm przetwarza pokarmy w rekordowym tempie, niezależnie od diety. Choć moje bmi jest doskonałe chcę utyć ponieważ nie wyglądam na 81 kg, gdyż jestem dość szczupły. Stosunek masy ciała do jego objętości jest w pewnym sensie niestandardowy. Tłumaczę to sobie "ciężkimi kośćmi". Dla osób szybko przetwarzających materię takich jak ja, znam tylko jedną skuteczną metodę regulacji masy ciała. Sporty wymagające wytrzymałości, siły, szybkości, skupienia i sprytu. Sporty walki, a w moim wypadku MMA. Z olbrzymim zdziwieniem potrafiłem oscylować masą na przestrzeni ok. 15 kg nawet do dwóch razy w ciągu roku, zależnie od tego czy intensywnie trenowałem czy przestawałem trenować pozbawiając dietę zbędnych kalorii. To dość fascynujące ale też troszeczkę niekorzystne, że mięśnie wykazywały elastyczną reakcję na te spadki i przyrosty masy.
Informacja dla wszystkich pseudo mądrych przedstawicieli różnych firm oferujących suplementy diety. Skoro sami doskonale wiecie jakie gó*no produkują te wasze firmy dlaczego oferujecie to w ogóle ludziom?! Takich "suplementów" nie dałbym nawet zwierzętom. Bardzo proszę skoro są takie doskonałe mogę wam ułożyć równie doskonałą dietę proszkową xDDD tydzień na tabletkach, oranżadkach i proszkach ;)
Wszystkim innym mogę śmiało powiedzieć, że nie są warte nawet połowy swojej ceny. Po pierwsze, jednostkowy koszt wytworzenia takich suplementów razem z wszelkimi prawami jest ok. 6-krotnie niższy niż jego cena u pośrednika.
PO DRUGIE: najlepszym dowodem na to, że doskonale można sobie poradzić bez nich jestem ja. Wszystko co napisałem osiągnąłem przy następujących czynnikach:
- często spożywany alkohol,
- duże ilości kawy,
- palenie tytoniu,
- niezdrowa i nieregularna dieta,
- poza treningami totalny brak aktywności fizycznej,
- dużo stresu (szkoła).

Wiem, że nie każdy ma czas, który mógłby poświęcić na treningi sportów walki lecz gorąco je polecam. Moje treningi to 6 godzin tygodniowo w pn., śr., pt., w godz. 20.00 - 22.00. Jeżeli naprawdę żadna metoda nie dawała rezultatów, wspomóżcie się tym, napewno dacie radę. ;)

A! Jeszcze jedna mała wskazówka. Nie oczekujcie rezultatów po dwóch dniach bo przeglądając się intensywnie w lustrze i tak niczego nie dostrzeżecie. Ale uwierzcie w siebie. To bardzo pomaga.

Pozdrawiam.
napisał/a: srijawarda 2009-08-22 22:14
Witam. Mam problem jak każdy z was i z jednej strony cieszę się że są takie osoby jak ja i nie jestem sam , a z drugiej chciałbym żeby każdy mógł wyglądać tak jak chce.
Mam około 182 cm wzrostu , 19 lat, ważę 56-58 kg.
Z niską wagą się już pogodziłem , może kiedyś przytyje.
Lecz gorzej jest z moją psychiką jak widzę np. że się ludzie patrzą na mnie jak na "okaz" , wytykają palcami , śmieją się.
Postępowałem wcześniej tak jak wy , bluzy przy 40 stopniach celciusza itp. , ale to nie ma sensu.
Uważam że mógł bym normalnie funkcjonować gdyby nie podejrzenia o anoreksje , ludzie potrafią być tacy bezczelni by mi wmawiać że mam anoreksje nawet gdy widzą jak jem.
Gdy ktoś mnie zna to się dziwi że ja tyle jem i nic nie grubnę a oni przybierają na wadze przy odchudzaniu.
Próbowałem odżywek ale marne skutki były .
Szkoda że nie mam w pobliżu znajomego który ma też sporą nie dowagę i chce z tym walczyć bo razem było by lepiej.
Pozdrawiam Artur.
napisał/a: Nicola22 2009-08-24 20:42
Bum;) Ja mam ponad 20lat i w miarę stałą wagę od kilku lat. Od berbecia byłam małym biegającym kurczakiem. Zawsze miałam niedowagę. Przebyłam paskustwa takie jak Lambrie, intensywne sporty, wiele stresów, 2kliniki do których się zgłosiłam, ale nikt nie mógł mi pomóc, nawet gdy poddawałam się najróżniejszym odżywkom i nic. Śmieszne jest to, że lekarze krótko i niby na temat mówią- "jest okay, taka Twoja natura"...ech. Na swoje sposoby próbowałam przytyć...po MEGACE w ciagu 2tygodni przytyłam 6kg. Niestety posmerfowałam na pielgrzymkę i waga znów spadła tyle ile przytyłam. Choć waga była lepsza to nie polecam bo skutki uboczne były między innymi takie. Miałam 3 napady "gorąca" gdzie w parę sekund organizm tak sprawił, że byłam tak mokra jakbym cała wraz z ubraniem wpadła do fontanny. Nio i jeszcze poliki mi się zaokrągliła na jakiś czas jak chomikowi:D Najwyzsza moja waga to 49,5. Jak pamiętam czy bym miała 43kg czy 49,5kg wyglądam tak samo. Te same wymiary 84-60-84, jednak psychika siada bo czuję się źle jak spadnie mi choć kg. Ciężko jest pewnie jak u was przytyć cokolwiek. U mnie co gorsza jest tak, że w wyniku stresu potrafię 4kg zrzucić w ciągu 2-3tygodni. Jak dla mnie porażka. Nikt nie chce mi przepisać hormonów, a na pewno są jakieś które pomogły by przytyć. Wydaje mi się, że lekarze pomagają tylko w tym co konieczne. Przytyć pomaga miłość tak było u mie. Ale gdy jej nie ma kto pomoże? Czy zna ktoś jakieś hardcorowe leki czy coś co spowalnia przemianę materii, bądź tez wpływa na tworzenie się tłuszczu to napiszcie. Wydaje mi się, że oprócz moich wydajnych mięśni, nie ma nic więcej, zero tłuszczu. Pozdrawiam wszystkich, którzy pragną tak jak ja przytyć. Miłość plus pozytywne myślenie, a będzie lepiej;)
napisał/a: Duff 2009-08-24 21:00
Nicola22 - Jakiego jesteś wzrostu?
Ja osobiscie chciałbym poznac kiedys nawet bardzo szczupłą dziewczynę. Pasowalibysmy do siebie :P
Najgorsze jest to, że większosc z nich chce, żeby chłopak był dobrze zbudowany :/
Cwicze regularnie, dużo jem, ale niestety mało mi przybywa kilogramow. Moim najwiekszym problemem są chude ręce, bo reszta ciała wyglada normalnie ;] Ale z takimi rękami, ciężko się pokazac latem, dlatego często musze nosic, bluzy z długim rękawem, gdy zrobi się troche chłodniej xD
napisał/a: ejdrian 2009-08-29 19:09
Witam.

Mam 16 lat.
1.70 m wzrostu.
50 kg wagi
i strasznie chude nogi i ręce.

Co mógłbym zrobić, żeby przytyć? (Wiem, że to pytanie pojawia się tu na każdym kroku, ale może ktoś mógłby użyczyć mi indywidualnej rady?)

Jem 4 posiłki dziennie. Śniadanie: zazwyczaj 2 kanapki lub bułka, herbata; Lunch: zupa, często drugie danie, coś słodkiego; Podwieczorek: słodka bułka, ciasto, ew. inne słodkie specyfiki; Kolacja: płatki na mleku, 2 bułki/ 3-4 kanapki, często jakieś owoce, coś słodkiego.
Piję często soki owocowe, podjadam między posiłkami, ćwiczę (głównie pompki i brzuszki, ale jednak...)

Niestety efektów jeżeli chodzi o zwiększenie mojej wagi - brak. Czekam na jakąkolwiek radę - a nuż pomoże.
Pozdrawiam.
shottas
napisał/a: shottas 2009-08-29 20:30
no wiec zacznijmy od tego ze jesz bardzo mało i w sumie no tragedia na tym nie zbudujesz czego kolwiek no może tłuszczu na tych słodyczach ale odłoży się on w jednym miejscy i to tam gdzie tego zapewne nie chcesz

rada kilka stron wcześniej poczytaj o normalnym odżywianiu
napisal(a):

Jem 4 posiłki dziennie. Śniadanie: zazwyczaj 2 kanapki lub bułka, herbata; Lunch: zupa, często drugie danie, coś słodkiego; Podwieczorek: słodka bułka, ciasto, ew. inne słodkie specyfiki; Kolacja: płatki na mleku, 2 bułki/ 3-4 kanapki, często jakieś owoce, coś słodkiego.
Piję często soki owocowe, podjadam między posiłkami, ćwiczę (głównie pompki i brzuszki, ale jednak...)


jedz 6 posiłków dziennie i staraj się o stałych porach
śniadanie 2 kanapki z czym z masłem?? rano : płatki owsiane z mlekiem i rodzynkami ,jajka ,ser żółty
Lunch : ryz ,kasza,ziemniaki , mięso, warzywa ,
2x lunch to samo
podwieczorek np ryba z puszki
kolacja ser biały

przykładowa dieta ale poczytaj bo popełniasz masę błędów żywieniowych
napisał/a: Duff 2009-09-14 21:27
Jakiś czas temu napisałem tutaj, że zacznę stosować Dibenzocide Magnum. Muszę powiedzieć, że są efekty. Przytyłem kilka ładnych kilogramów (niestety nie tam gdzie trzeba, ale zawsze coś) i poprawił mi się apetyt. Jem znacznie więcej. Swoją drogą moje ciało jest w ogóle nie proporcjonalne. Tyją mi nogi, brzuch a ręce w ogóle. Ręce mam tak samo chude jak wcześniej. Mimo, że ćwiczę. Podciąganie na drążku, pompki, trochę ze sztangą. Co 2-3 dni tak ćwiczę. Sylwetka mi się rzeźbi, ale tylko na klatce piersiowej. Ręce mi się właściwie w ogóle nie rozrastają. Jestem bezradny. Kilka miesięcy treningów, dużo jem, a ramiona mam jak dziewczyna. Szkoda słów.
shottas
napisał/a: shottas 2009-09-14 21:43
Duff napisal(a):Jakiś czas temu napisałem tutaj, że zacznę stosować Dibenzocide Magnum. Muszę powiedzieć, że są efekty. Przytyłem kilka ładnych kilogramów (niestety nie tam gdzie trzeba, ale zawsze coś) i poprawił mi się apetyt. Jem znacznie więcej. Swoją drogą moje ciało jest w ogóle nie proporcjonalne. Tyją mi nogi, brzuch a ręce w ogóle. Ręce mam tak samo chude jak wcześniej. Mimo, że ćwiczę. Podciąganie na drążku, pompki, trochę ze sztangą. Co 2-3 dni tak ćwiczę. Sylwetka mi się rzeźbi, ale tylko na klatce piersiowej. Ręce mi się właściwie w ogóle nie rozrastają. Jestem bezradny. Kilka miesięcy treningów, dużo jem, a ramiona mam jak dziewczyna. Szkoda słów.



wejdź na www.sfd.pl i tam jest dział "progress " zadaj tam pytanie , sa tam świetni fachowcy coś poradzą Ci pewnie