MACIERZYŃSTWO

Nie przesadzaj z porównywaniami, bo chyba trochę przesadzasz.

ognista napisal(a):

jak już raz udałó mi się rodzić bez znieczulenia to nie widzę potrzeby by z tego korzystać przy drugim porodzie....

...ale jezęli chodzi o cc to mnie przeraża...za bardzo kojarzy mi się z operacją do dzis nie zapomnę co przezłam jak mi chirurg wycinał maleński guzki z szyji a to mała pierdoła w porównaniu w taką wielką pwierzchnia zabiegową jak do cc.

wolę rodzić z bolach niż miec cc. co innego jak sa porody co i tak kończą się cesarką ale myślę pozytywne że i tym razem tez będzie tak lekko łatwo i przyjemnie jak za pierwszym porodem;)

Zgadzam się - kilka godzin bólu i po wszystkim, za kilka dni się już nawet o tym nie pamięta. przynajmniej wiem co to słowo "męczarnia" :) co nas nie zabije to nas wzmocni, zreszta przeważnmie drugi poród jest już lżejszy. A jak dadzą mi znieczulenie to już kompletnie nie ma sprawy :)

Kamila musisz spróbować :)

djfafa napisal(a):

Nie przesadzaj z porównywaniami, bo chyba trochę przesadzasz.

No właśnie NIE i w tym problem. Mięczakiem nie jestem i zniosę dużo.

To złam sobie kolano i biegaj 3 km i potem porównaj z karmieniem piersią :)))

wolę rodzic 48 godzin nić cokolwiek złamac.

już raz złamałam nogę i dziękuję bardzo. przyplatały się takie powikłania że o mało nie przejehcałam się na tamten świat.przy tym co przeszłam z tą nogą i z tym złamaniem to nawet cc któtego tak się boje wydaje się przy tym rozkosza

Nie ma o czym gadać bo tak na prawdę to ja sobie mogę chcieć rodzić naturalnie, nienaturalnie ale decyzję i tak podjąłby lekarz.
Miałam złamaną nogę i karmiłam piersią - tak odnośnie porównań :P

Ognista zazdroszcze Ci takiego porodu:) ja 3 razy po dobie po scianach chodziłam, dopiero przy trzecim własnie konczyła sie zmiana i połozna nie chciała mnie zostawiac na kolejna i jakąs kroplówke mi dała , pozniej tabletki i dopiero poszło, a mowią, że im wiecej tym szybciej - nie prawda.

ale i tak nagroda słodka i dla takiej nagrody warto tak się pomęczyć;)))

wikam napisal(a):

Nie ma o czym gadać bo tak na prawdę to ja sobie mogę chcieć rodzić naturalnie, nienaturalnie ale decyzję i tak podjąłby lekarz.
Miałam złamaną nogę i karmiłam piersią - tak odnośnie porównań :P

no taak;)) zawsze ostatnie słowo ma lekarz;)))

djfafa napisal(a):

To złam sobie kolano i biegaj 3 km i potem porównaj z karmieniem piersią :)))

Nie no to Ty sobie złam, biegnij i poczuj się jak matka karmiąca piersiami oboma zamiennie przez pół dnia :P
I niestety ale porównania są trafne.

warto, warto teraz mam wesoło w domu i nieocenioną pomoc w kazdej sytuacji:)

a tego co zdołałam nadrobić - masz dwie córki tak??;)) ile mają??