Ile zarabia nauczyciel?

napisał/a: ~TomcioW 2009-05-25 21:31
> Wykształcenie wyższe bez tytułu.
Jak bez tytułu to nie wyższe. Jak się nie chciało magisterki bronić to nie
kłam tylko przyznawaj się od razu ze średnie masz.

> Doświadczenie zawodowe -od 11 lat pracuję wdrażając programy komputerowe.
> 75% roboty to oświata.
[ciach]
Pozwoliłem sobie resztę wypocin wyciąć.
Tak jak myślałem:
Niedowartościowany niedoszły magisterek, którego nie stać było na ukończenie
studiów.
Masz zerowe doświadczenie i wiedzę dotyczącą zawodu nauczyciela.
Wypowiadając się na ten temat robisz więc z siebie kompletnego idiotę.
Czemu ludzie nie chcą się oduczyć dyskutowania na tematy o których pojęcia
nie mają?

>> Pytam bo wypisujesz wierutne bzdury, nie potrafisz ze zrozumieniem
>> przeczytać prostego aktu prawnego,
> Chodzi ci o ten akt prawny, który mówi że trzeba pracować od 18 do 40
> godzin i każdy z nauczycieli widzi że tam pisze 18 a wszyscy spoza
> nauczycieli trochę więcej? Nie ja jeden mam z nim problem. Przecież były
> tu przytaczane przykłady w których to w gminach był przyjęty 40 godzinny
> model pracy dla n-li.
Kurde chłopie miałeś logikę w szkole czy na tych studiach, których nie
skończyłeś?

> Było też w tym wątku napisane, że pomysł upadł bo wójtowie/ burmistrzowie
> przestraszyli się kontroli pipu.
> Jak się takie rozwiązanie ma do przestrzegania prawa? To jest
> zastanawiające.
J. W. Przeczytaj dokładnie te kilka zdań, bo dalej się ośmieszasz.

> Czułem się wezwany do odpowiedzi stąd mój post.
Siadaj pała


napisał/a: ~zairazki 2009-05-25 21:34
Użytkownik pawelj napisał:
...
> Dlatego nie pisze "pracuje" a "jest w pracy".
> On tylko 8 godzin marnuje na pracę. Co jednak dalej nie zmienia faktu że
> nie ma czasu już na drugi etat.

Co jak sądzę nie przeszkadza mu w czasie pracy odwalać fuchy w czasie
wolnym w pracy. O zgrozo na służbowym sprzęcie, bo przecież prywatnego
mu mieć nie wolno. Chyba że jest lamer bez dostępu do sprzętu, ale w
dzisiejszych czasach to chyba już tylko sprzątaczki w urzędzie
średniej wielkości nie korzystają z komputera.
Rozumiem, że urzędniczka mająca talenty kosmetyczne nie świadczy usług
pełnowymiarowych podczas pracy. Ale prawnik czy informatyk? Geodeta?
Architekt? Kosztorysant? Nie opowiadajmy sobie bajek na dobranoc - jak
się człowiek śmieje to nie śpi - logiczne.

> Jednak coraz częściej zauważam sytuacjię, zwłaszcza wsród księgowych -
> że te 8 godzin to całkiem sensownie są wypełnione pracą.


I te księgowe urzędniki, dobijające wreszcie do normatywnych godzin
pracy, to są przeciętne urzędniki. Zadziwiająca statystyka.

> Bo oni są dobrym porównaniem do nauczycieli. To budżet i to budżet. Tu
> po studiach i tu po studiach. Tyle że zakres odpowiedzialności trochę inny.

A czemu nie lekarze? To budżet i to budżet, to po studiach i to po
studiach. Tyle że zakres odpowiedzialności trochę inny. Nie chce mi
się wymyślać przykładów pokrewnych.

...
> Myślę, że teraz masz więszky obraz mojej pracy - tylko czy to naprawdę
> ma takie znaczenie w tej dyskusji?
>

Masz rację - żadne. W dalszym ciągu w mojej opinii wygłaszasz tyrady
na temat w którym Twoja orientacja jest najwyżej na poziomie
obserwatora. A i to patrzącego przez pryzmat bazy danych, a nie przez
samo życie.

pozdrowionka
zairazki
napisał/a: ~pawelj" 2009-05-25 21:42

>> Czułem się wezwany do odpowiedzi stąd mój post.
> Siadaj pała

Ot i to cała filozofia nauczycielskiego myślenia

--
PawełJ
napisał/a: ~pawelj" 2009-05-25 21:49

Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
>W wiadomości news:gvc51k$j41$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
> pisze:
>
>>> Na pewno pisze się osobno (który to juz raz matolstwo z ciebie wyłazi,
>>> "wdrożeniowcu" z bazarową maturką...)
>> Ale cię w oczy kłuje że ktoś mógł osiącgnąć coś więcej niż ty.
>> Szkoda mi ciebie. Naprawdę.
> Gówniarskie teksty.
Serio? a konkretnie w którym miejscu?
> Osiągnąłeś matolstwo - trudno tego zazdrościć.
> W dodatku nawet nie umiesz się przyznać.
> Jesteś mały.
Ty zaś za wielkiego chcesz uchodzić. Nawet za takiego się uważasz. Szkoda że
ty jeden.
> Schozofrenik?
Skocz sobie jeden post wyżej - przeczytaj kto zaczął bredzić o
przedszkolankach przy okazji rozmowy o przerwach.
jak już masz tą dziwną chorobę to przynajmniej jej nazwy byś się nauczył.
>

>> Poczekam tylko aż się troszkę bardziej zapędzisz.
>> Chwilowo jesteś na granicy mojej cierpliwości.
> Co zrobić, zeby ją przekroczyć?
> Chciałbym to zobaczyć.
> Nieuctwa, młotostwa i ignorancji ci dowiodłem, głupcem w związku z tym
> nazwałem nie raz.
Na razie to mi dowiodłeś tego że potrafisz obrażać. Przynajmniej tak ci się
wydaje.
> Doradź coś.
Ja tobie? Toś błysnął teraz.
>
>>>>>> czyli tak jak ktoś tu pisał pracujesz 13,5 godz.
>>>>> Nie. Pracuje jak każdy nauczyciel. Jedynie praca dydaktyczna ma inny
>>>>> wymiar czasu w ramach obowiązujących działań.
>>>> No i?
>>> No i już.
>> Moja córka takiego samego argumentu dość często używa.
>> 3 lata w styczniu skończyla
> No i widzisz? Widzisz?
A mi się wydaje że ona ma taki sam poziom argumentacji jak pan magister z
dwoma fakultetami.
Albo ona geniusz albo ty inaczej inteligentny
> Nie każdy powinien móc się, psiakrew, rozmnażać.
Ty na pewno się nie rozmnażaj.
>
>>>> A może nauczyciel poz zajęciami lekcyjnymi specjalnie na dyżury
>>>> przychodzi?
>>> Bywa.
>> Na pewno. I to mu kupę czasu zajmuje :)
> Powinieneś wiedzieć. Uważasz się za znawcę tematu.
No przecież potwierdziłem. NIe zauważyłeś?

>> Spróbuj choć raz coś sensownego napisać. Bo jak na razie bardzo kiepsko
>> ci idzie.
> Kiepsko powiadasz?
> Wykazałem ci (jak napisałem wyżej) nieuctwo, młotostwo, niewiedzę w
> temacie,
Wydaje ci się że cokolwiek mi wykazałeś.

> No i jesteś - jak sam stwierdziłeś - na granicy cierpliwości.
> Ja nie.
> I komu tu kiepsko idzie?
Tobie?

--
PawełJ
napisał/a: ~Jotte" 2009-05-25 22:01
W wiadomości news:gvetab$a6v$2@nemesis.news.neostrada.pl pawelj
pisze:

[cut]
Co za badziew.
Sam się obrażam gadając jak do muszli...

--
Jotte
napisał/a: ~Jotte" 2009-05-25 22:02
W wiadomości news:gverfu$45e$1@atlantis.news.neostrada.pl TomcioW
pisze:

>>> Czemu nie znam ani jednego informatyka po studiach który uczyłby w
>>> szkole????
>> Trudno powiedzieć.
>> Może obracasz się w innych kręgach zawodowych?
>> Może masz mało znajomych?
>> Uczący w szkołach to raczej wszyscy po studiach.
> Przecie wiesz o co mi chodziło ;)
Przecież żartuję... :)

--
Jotte
napisał/a: ~Jotte 2009-05-25 22:51
Dnia 25-05-2009 o 21:21:17 zairazki napisał:

> Jak nauczyciel przerwie pracę na parę latek, to może stracić uprawnienia
> do bycia nauczycielem.
A przynajmniej (po 5 latach) stopień awansu zawodowego, co się wprost
przekłada na kasę.

> I jeszcze jedno - idzie od dłuższego czasu niż demograficzny. Po nim
> przyjdzie kolejna górka. Jeżeli teraz dyrektorzy zachowają się jak stado
> baranów i ochoczo będą zatrudniać nauczycieli dwuetatowych, to reszta
> się wykruszy z konieczności.
Nauczyciel zarabiający sam na siebie nie ma wyjścia - musi sobie
zorganizować inne źródło dochodu.
Jego minimalną stawkę zaszeregowania określa rozporządzenie i znam
policzalne na palcach jednej ręki przypadki, w których organ prowadzący
dał szkole więcej, o grosze zresztą.
Większość organów prowadządzych zarządza nieformalnie zakaz przyznawania
nadgodzin, a najwyżej 1-2. Za wychowawstwo grosze, za opiekę nad stażami
takoż, włazidupne dla wybranych włazidup itd.
Ale ta "druga" praca to nie musi być wcale praca belfra (dla mnie to już
hardcore).
No i dyrektor nie musi - ba! nie powinien, z oczywistych powodów - o niej
wiedzieć.
Ot, taki lajf...

--
Jotte
napisał/a: ~pawelj" 2009-05-25 23:03


> takoż, włazidupne dla wybranych włazidup itd.
Sporo o tym wiesz
> Ale ta "druga" praca to nie musi być wcale praca belfra
z praktyki? lubisz włazić czy wstawiać?

--
PawełJ

napisał/a: ~zairazki 2009-05-26 00:11
Użytkownik pawelj napisał:
>
>
>> takoż, włazidupne dla wybranych włazidup itd.
> Sporo o tym wiesz
>> Ale ta "druga" praca to nie musi być wcale praca belfra
> z praktyki? lubisz włazić czy wstawiać?
>
Niby informatyk, a z logiką formalną nie teges... Jak te bazy danych
działają? Ach, przecież to wdrożeniowiec. Jakie to logiczne ;)

zairazki
napisał/a: ~TomcioW 2009-05-26 13:09
>>> Czułem się wezwany do odpowiedzi stąd mój post.
>> Siadaj pała
>
> Ot i to cała filozofia nauczycielskiego myślenia
Co Panie z niewyższym wykształceniem?
Prawda w oczy kole? Nic nie stoi na przeszkodzie wrócić na uczelnię, znaleźć
promotora i temat pracy, napisać tą pracę, potem ją obronić, zrobić kurs
pedagogiczny, potem zacząć pracę w szkole.
Jak popracujesz rok to możemy wrócić do dyskusji na temat pracy i zawodu
nauczyciela.
Jak się nie chce to "stul dziób" i nie opowiadaj pierdół o rzeczach na
których się nie znasz. Trzymaj się tej swojej robótki polegającej na
instalowaniu programików szumnie nazywanej "wdrażaniem".

Aha puki co w CV w rubryce "wykształcenie" wpisuj średnie i przestań ludzi
oszukiwać.



napisał/a: ~TomcioW 2009-05-26 13:16
> Ale cię w oczy kłuje że ktoś mógł osiącgnąć coś więcej niż ty.
> Szkoda mi ciebie. Naprawdę.
Nie wiem jak kolega ale bycie domokrążcą-klikaczem nie jest szczytem moich
marzeń.
Generalnie jak nie dałeś rady skończyć studiów, zmarnowałeś 5 lat (o ile
tyle wytrzymałeś) siedzenia na studiach to wyżej zajść się nie dało.

Teraz jesteś jak mały kundelek ujadający z za płota, któremu trafił się
kiepski gospodarz -sadysta: wystarczy otworzyć bramkę, a kundelek chowa się
do budy ;P

Wierz mi - to że nie dałeś rady skończyć studiów niekoniecznie musi być winą
nauczycieli. Niektórym ludziom po prostu czegoś brakuje, twój pech polega na
tym, że jesteś jednym z nich.
Pogódź się z tym.
napisał/a: ~januszek 2009-05-26 13:42
TomcioW napisał(a):

[...]

> Aha puki co w CV w rubryce "wykształcenie" wpisuj średnie i przestań ludzi
> oszukiwać.

"Acha", "póki"...

j.

--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!