Jak długo czekać na zaręczyny? Poradźcie...
napisał/a:
sola1
2011-12-12 15:41
chyba coś w tym jest, ale ja właśnie teraz staram się nic nie mówić, nie naciskać, nie myśleć, a to jest taaaaakie trudne
napisał/a:
~gość
2011-12-12 16:04
naciskanie naciskaniem ale to zalezy od fceta jego charakteru i pogladow oraz przezyc w rodzinie itd
Nasza pierwsza rozmowa o zareczynach byla po roku (z jego inicjatywy) a roku i 10 miesiacach zaczelismy szukac pierscionka ;p
Nasza pierwsza rozmowa o zareczynach byla po roku (z jego inicjatywy) a roku i 10 miesiacach zaczelismy szukac pierscionka ;p
napisał/a:
sola1
2011-12-12 16:19
qamilka, u nas to rozmowy o ślubie (wstępnie wiemy kiedy) są od jakiegoś czasu, tylko z tym pierścionkiem nie może się zebrać
napisał/a:
aurinko3
2011-12-13 11:20
Trudne, ale warto. A co mój Twój jak wspominasz o zaręczynach?
napisał/a:
sola1
2011-12-13 12:43
aurinko, że na wszystko przyjdzie czas... i koniec tematu.
po czym po godzinie mówi, że takim samochodem mógłby jechać do ślubu lub że nie weźmie tego tylko tego kolegę na drużbę ;p
po czym po godzinie mówi, że takim samochodem mógłby jechać do ślubu lub że nie weźmie tego tylko tego kolegę na drużbę ;p
napisał/a:
aurinko3
2011-12-13 13:05
A sam się utrzymuje? Może chce mieć pewność, że faktycznie będzie go stać na wesele i rodzinę.
napisał/a:
sola1
2011-12-13 13:15
razem się utrzymujemy
mieszkamy razem od ponad pół roku.
ale co do kosztów jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ wiemy, że ja mogę liczyć na pomoc rodziców, on na 'mamunię' nie bardzo...
mieszkamy razem od ponad pół roku.
ale co do kosztów jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ wiemy, że ja mogę liczyć na pomoc rodziców, on na 'mamunię' nie bardzo...
napisał/a:
aurinko3
2011-12-13 13:19
No więc właśnie. Jednak to spory wydatek takie wesele. Uzbieral już coś?
napisał/a:
sola1
2011-12-13 13:36
nie no my jeszcze nie zbieramy na wesele
my to raczej nieoszczędna para;) więc raczej w odwrotną stronę - jak już coś postanowimy, zaklepiemy itp, to wtedy będziemy odkładać
my to raczej nieoszczędna para;) więc raczej w odwrotną stronę - jak już coś postanowimy, zaklepiemy itp, to wtedy będziemy odkładać
napisał/a:
aurinko3
2011-12-13 13:52
To podziwiam, bo uziberać tyle kasy tak krótkim czasie, to dla mnie wyczyn. BIorą pod uwagę wszystkie wydatki miesięczne.
napisał/a:
sola1
2011-12-13 14:04
- zależy ile się zarabia a ile wydaje co miesiąc
- tak jak mówiłam na moich rodziców możemy liczyć
- zależy jakie się robi wesele - a jakie zrobimy to będzie zależało od funduszy
- 1,5 - 2 lata to nie jest chyba aż tak krótki czas
[ Dodano: 2011-12-13, 14:09 ]
ale to już chyba trochę :)
- tak jak mówiłam na moich rodziców możemy liczyć
- zależy jakie się robi wesele - a jakie zrobimy to będzie zależało od funduszy
- 1,5 - 2 lata to nie jest chyba aż tak krótki czas
[ Dodano: 2011-12-13, 14:09 ]
ale to już chyba trochę :)
napisał/a:
Arletta26
2011-12-14 19:12
Hej dziewczynki dawno nie pisałam... tak naprawdę to nie ma o czym... coraz częściej zdarzają się nam kłótnie o zaręczyny, tzn nie dosłownie o to , ale o przyszłość... Coraz częściej zaczynam wątpić w Jego słowa...
Nigdy nie planujemy nic z uśmiechem, radością - zawsze są dąsy, podniesiony głos... chyba nie tak powinno wyglądać planowanie wspólnego życia...
Nie wiem czy czekać do 3 rocznicy, do wakacji... czy dać sobie spokój...
Kocham Go bardzo... ale równie mocno On mnie rani swoją niedojrzałością do poważnych decyzji ... :(
Nigdy nie planujemy nic z uśmiechem, radością - zawsze są dąsy, podniesiony głos... chyba nie tak powinno wyglądać planowanie wspólnego życia...
Nie wiem czy czekać do 3 rocznicy, do wakacji... czy dać sobie spokój...
Kocham Go bardzo... ale równie mocno On mnie rani swoją niedojrzałością do poważnych decyzji ... :(