Narzeczony mnie oszukał... :(

napisał/a: gorzka00 2013-04-05 19:00
Ja przyznam, że tez się poradziłam mojej drugiej połówki...i on zasugerował kilka rozwiązań w sumie podobnych do tych które ja wydedukowałam:

1. Może szkoda wydawać mu pieniądze nie na siebie.

2. Jest po prostu skąpy

3. Chciał sprawdzić kobietę

Wykluczył natomiast element nie wiedzy, bo stwierdził... że to nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć, ze to jakieś badziewie...
napisał/a: aneczka98 2013-04-05 19:11
Mój P. za to stwierdził, ze wstydziłby sie do mnie z czymś takim przyjść i ze facet sobie zwyczajnie olal te zaręczyny. Poszedł na łatwiznę i myślał, ze małym kosztem zyska spokój...
napisał/a: moons 2013-04-05 19:14
dziewczyny nie dołujcie bardziej koleżanki...




rozmawiałaś już z narzeczonym ?
napisał/a: Nessa1 2013-04-05 19:22
Kasicek, odezwij się do nas jak będziesz mogła... Pewnie teraz się biedna zamartwiasz z trunkiem w dłoni... bardzo mi Cię szkoda
Pamiętaj, że póki nie porozmawialiście to nie wiesz co nim kierowało.
napisał/a: Suerte 2013-04-05 20:00
ja bym zrozumiała, gdyby byli na wyjeździe i gdyby poczuł "tak, to teraz!", poszedł gdzieś i kupił jakiś plastikowy, lub gdyby chciał bardzo od dawna, a nie miałby pieniędzy i powiedział "teraz taki symboliczny, ale obiecuję, że za miesiąc/dwa kupię Ci lepszy" - ale nie mogę zrozumieć takiego wmawiania, że tyle wyrzeczeń, że tyle zbierał na to itp... bo ja bym to odebrała jako zrobienie ze mnie idiotki, bo "głupia, nie zauważy, a niech ma radochę"...
zerwać bym nie zerwała na pewno, ale zaufanie by podupadło bardzo... no i zależy jakby zareagował na to, że wiem...
napisał/a: Iwa1988 2013-04-05 21:11
Jak by to miało być dla sprawdzenia albo w formie- teraz, spontanicznie, a później będzie prawdziwy pierścionek, to chyba już by narzeczony coś powiedział. A autorka napisała, że minęło trochę czasu, a ona przez przypadek odkryła prawdę o pierścionku, na który jej narzeczony oszczędzał trzy lata... Normalnie aż się we mnie gotuje, jak pomyślę, jak ta biedna dziewczyna się czuje. Nie znajduję ŻADNEGO wytłumaczenia dla tego gościa. Jest niepoważny!!
napisał/a: aurinko3 2013-04-05 21:30
vanilija, juz kiedys kochalam, ale facet nie byl tego wart. Czasem nie warto.

Autorko, mam nadzieje, ze podejmiesz dobra decyzje dla siebie. Nie patrz na to, ze jestescie razem 6 lat. Zastanow sie czy jestes w stanie mu zaufac i zyc tak kolejne dziesiat lat.
napisał/a: Gvalch'ca 2013-04-05 21:40
A ja jestem ciekawa jakie wytłumaczenie przedstawi narzeczony dla tego pierścionka za 9zł, na który oszczędzał 3 lata. Bo mnie nic co miałoby ręce i nogi do głowy nie przychodzi.
gorzka00 napisal(a):1. Może szkoda wydawać mu pieniądze nie na siebie.

Do odstrzału!!!
gorzka00 napisal(a):2. Jest po prostu skąpy

Do odstrzału!!!
gorzka00 napisal(a):3. Chciał sprawdzić kobietę

Do odstrzału!!!
A autorce radzę, żeby przede wszystkim dowiedziała się co kierowało jej narzeczonym i w świetle jego wyjaśnień zastanowiła się, czy to jest mężczyzna, któremu powierzy dobro swoje i dobro swoich dzieci.
napisał/a: e3db0e919d97c016d6e7865ee2737a24c8f0f696 2013-04-05 22:14
aurinko napisal(a):vanilija, juz kiedys kochalam, ale facet nie byl tego wart. Czasem nie warto.
Oczywiście, że często (zazwyczaj) nie warto. Wiem, że miłość to nie wszystko. Ale w takich sytuacjach nagłych, niespodziewanych, po tylu latach związku i miłości ciężko tak coś przekreślić. Niestety. Mi też się, patrząc z dystansu, nasuwa gotowe rozwiązanie. Ale tyle razy trwałam w czymś bo wierzyć chciałam i miałam nadzieję. Rzeczywistość jest często zbyt brutalna, więc lubimy idealizować i usprawiedliwiać, to zazwyczaj łatwiejsze.

Też się zastanawiam co u autorki. Niesamowicie poruszyło mnie to wszystko, jak widzę resztę użytkowników tak samo. Przykre to
napisał/a: aurinko3 2013-04-05 22:14
Gvalch'ca, dobrze powiedziane.

Nie ma nic gorszego, jak zostac oszukanym przez osobe ktora kochamy i ufamy.
napisał/a: KokosowaNutka 2013-04-06 12:55
Jesli Twoje obawy sie potwierdza to chyba nie ma takiego wyjasnienia, ktore mogloby Twojego narzeczonego usprawiedliwic. I nie chodzi o kase tylko o to, ze Cie oszukal. Nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobila.. ale raczej nie chcialabym za kogos takiego wyjsc za maz. Jak wam sie w ogole uklada? Wszystko OK? Czy to juz kolejny jego wyskok?
napisał/a: Misiowa1 2013-04-06 13:59
Kasicek, o matko... brak mi słów Zastanów się poważnie czy chcesz spędzić resztę życia z facetem który tak Cię okłamuje. Sama cena pierścionka nie jest tak szokująca jak Jego łgarstwo Bardzo mi przykro i szczerze Ci współczuję