Narzeczony mnie oszukał... :(

napisał/a: Rooda666 2013-04-22 15:54
KokosowaNutka napisal(a):Ja na miejscu autorki tematu chcialabym widziec jak ten facet zmienia swoje podejscie do wydawania pieniedzy i stawia sobie swoja kobiete na 1 miejscu. Dopiero wtedy mozna myslec o ponownych zareczynach.
podpisuję się.
napisał/a: e3db0e919d97c016d6e7865ee2737a24c8f0f696 2013-04-22 17:04
ciężka sprawa
Nie daj się tak stawiać pod ścianą. On potrzebuje już teraz wiedzieć, a to nie takie proste. To zrozumiałe, że ciężko byłoby Ci to zakończyć z marszu, a nawet gdybyś to zrobiła to kto wie czy nie żałowałabyś swej decyzji, skoro do tej pory był to szczęśliwy związek. Ja bym chyba powiedziała co myślę i dodała, że nie wiem co robić i żeby nie oczekiwał ode mnie szybkiej odpowiedzi. W końcu dla Ciebie też to trudne. Jakiś okres próbny by się przydał, ale chyba taki o którym on by nie wiedział a byłby pod Twoim czujnym okiem. Choć coś mi się zdaje, że jeśli z nim będziesz to taki próbny okres będzie miał do końca dni Waszego związku.
Strasznie mi przykro, może jestem zbyt krytyczna ale nie widzę sensu w znajomości z kimś takim.
Jeszcze moja rada: zastanów się na co bardziej zwracasz uwagę, na relację jak tworzysz z kimś czy bardziej na człowieka z którym łączy Cię relacja? Postaraj się ocenić obie rzeczy z dystansu, zrównoważyć nie przeceniając żadnej z nich. I pamiętaj, że nie ma ani ludzi niezastąpionych ani relacji. Z każdym możesz się śmiać, cieszyć, wygłupiać, spędzać miłe chwile, ale nie każdy będzie dla Ciebie podporą i nie każdy da Ci poczucie bezpieczeństwa.
napisał/a: anusia901 2013-04-23 16:20
Straszne to, co zrobił i to co mówi. Ja popieram to, co napisały dziewczyny, w szczególności Betka86 zastanów się czy jak będziecie mieć już wspólne życie i dzieci on będzie w stanie wesprzeć Cię również finansowo, czy on i jego zachcianki nie będą ważniejsze? Z taką osobą nie da się normalnie żyć, jest strasznym egoistą. Ja bym to poważnie przemyślała. Ale nie jest to łatwa decyzja, 3 maj się.
napisał/a: Kasicek 2013-04-23 21:18
Dziewczyny nie wiem co mam robić :(
Czuję się załamana...

To jak ja mam niby zrobić?
Powiedzieć mu, że ma zakaz kupowania nowych butów a mi ma kupić pierścionek za 1000 zł jeśli mnie kocha?
Nie umie tak go zaszantażować :(

Może powinnam tak zrobić ale jakoś nie potrafię się przełamać... wcześniej wiedziałam co robić i mówić,
a teraz po prostu mam pustkę w głowie...
napisał/a: KokosowaNutka 2013-04-23 21:45
Kasicek napisal(a):To jak ja mam niby zrobić?
Powiedzieć mu, że ma zakaz kupowania nowych butów a mi ma kupić pierścionek za 1000 zł jeśli mnie kocha?
Nie umie tak go zaszantażować :(

NIE

Powiedz mu zeby zaczal sie zachowywac jak dorosly, odpowiedzialny mezczyzna. Jak sam nie dojdzie do tego co to oznacza to sobie go odpusc.
napisał/a: Becinka 2013-04-23 22:28
Kasicek, moim zdaniem on nie powinien teraz stawiać Tobie warunków w stylu "masz tydzień żeby się zdecydować" choćbyś przez rok nie potrafiła się zdecydować, a on na prawdę chciałby się zmienić, przez ten cały rok powinien się starać o Ciebie i udowadniać, że to było na prawdę jednorazowe, a nie jeszcze teraz warunki jakieś stawiać, przepraszam Cię, ale dla mnie ***** po prostu. Moim zdaniem, możesz mu powiedzieć, że teraz nie wiesz, a jak się zdecydujesz i podejmiesz jakąś decyzję to dasz mu znać. Ty potrafiłaś przez długi czas milczeć wiedząc o pierścionku, niech on teraz wykaże się cierpliwością, przynajmniej nauczy sie, że na pewne rzeczy się czeka i nie ma nic od ręki.
napisał/a: gorzka00 2013-04-23 23:38
Dokładnie, to nie o ten pierścionek chodzi...i o to,że masz wymagać, bo jak mówię mnie by średnio cieszył nawet taki za 20 tyś...bo to już nie jest to. Dobrych wspomnien i tak by mnie miała i nie zrehabilitowałoby mi to tego w jaki lekceważący sposób facet mnie potraktował. Chodzi o jego przewartościowanie ... jeśli mamy wszystko sprowadzić do jednego punktu...nowa para butów jest ważniejsza dla niego niż Ty? Sorry, ale ja bym czuła się upokorzona ... mniej ważna od głupiej materialnej rzeczy...nie umiesz mu powiedzieć, że sobie bucików kupić nie może? A co biedny boso chodzi?
Kobitko kochana, bądź egoistką bo musisz nią być jeśli masz takiego faceta i ZASTANÓW się jakie życie Cię czeka z kimś kto wprost mówi, że jego zachcianki bucikowe są dla niego ważniejsze niż prawda, niż Ty...

Pomyśl co będzie jeśli przyjdzie okres, że będziesz zależna finansowo od niego? Żal mu będzie na pieluchy? Na suplementy diety? Posic się będziesz o jakiś kosmetyk, but, sweter? Kiedy on przyjdzie do domu z 25 para butów?!
Ok jeśli byłoby go na to wszystko stać...ale widocznie go nie stać.
I to nie on powinien warunki stawiać...to co najmniej bezczelne z jego strony.
napisał/a: lisbeth871 2013-04-23 23:58
Becinka napisal(a):powinien się starać o Ciebie i udowadniać, że to było na prawdę jednorazowe,

popieram
Pierścionek sobie odpuść, bo on tutaj jest nie ważny...
Obserwuj go czy się zmieni, czy bardziej będzie mu na tobie zależało, w jaki sposób będzie to okazywał. Obserwuj ile wydaje na swoje przyjemności a ile na ciebie, czy potrafi sobie odmówić by np ciebie wesprzeć finansowo.

Pewnie przez najbliższy miesiąc będzie to najukochańszy partner pod słońcem, ale nie mogą zmylić cię jego 'piękne oczy'
napisał/a: Gvalch'ca 2013-04-24 11:44
gorzka00 napisal(a):Dokładnie, to nie o ten pierścionek chodzi...i o to,że masz wymagać, bo jak mówię mnie by średnio cieszył nawet taki za 20 tyś...bo to już nie jest to. Dobrych wspomnien i tak by mnie miała i nie zrehabilitowałoby mi to tego w jaki lekceważący sposób facet mnie potraktował.

Bardzo dobrze ujęte.
napisał/a: NolaRice 2013-04-24 17:07
Kasicek, najgorsze co możesz teraz zrobić to wybaczyć mu, pozwolić wrócić do siebie i zachowywać się jakby nic się nie stało. Jeśli to zrobisz to dasz mu do zrozumienia, że może Cię robić w ... jak tylko mu się podoba a Ty i tak mu wybaczysz.
Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że jest Ci ciężko, łamiesz się, korci się, żeby się z nim pogodzić bo go kochasz.
Jeśli nie jesteś na tyle silna żeby z nim zerwać (a to osobiście bym rekomendowała) to zrób dokładnie tak jak piszą dziewczyny. Żadnych terminów na podjęcie decyzji. Powiedz mu, że nie wiesz i on nie ma prawa stawiać żadnych warunków. Możesz myśleć i rok i w międzyczasie go obserwować. To jest JEDYNE i najlepsze wyjście z sytuacji.
I gdyby naprawde mu zależało to powiem Ci co by zrobił. Zaczekałby do wypłaty, zadłużył się u rodziców (albo kogokolwiek), sprzedał coś co ma cennego i kupił Ci najbardziej *********** z brylancikiem ze znanego sklepu. Powinien z nim przyjść, powiedzieć jakim był chamem i idiotą (wybacz) i BŁAGAĆ Cię żebyś przyjęła właściwy pierścionek.
A tak? Nic jeszcze nie zrobił, nie stara się wystarczająco wiesz czemu?
Bo tak jak myślał, że nie zorientujesz się, że Ci podarował badziew tak teraz myśli że też mu ujdzie płazem. Bądź twarda! Chodzi o Twoje szczęście i przyszłość!
napisał/a: chickadee 2013-04-24 18:15
NolaRice, podpisuje się pod tym
napisał/a: Becinka 2013-04-24 21:20
.nienia. napisal(a):NolaRice, podpisuje się pod tym
rękami i nogami