Spowiedź przedślubna

napisał/a: palika 2007-04-02 14:32
jeju ale dyskusja rozgorzala . I cos takiego bardzo mi sie podoba. Wyrazac wlasne poglady,nawet odmienne,ale kulturalnie .

Jesli chodzi o spowiedz dla mnie sprawa jest jasna. Zostalam wychowana w duchu katolickim i przystepujac do sakramentu Bierzmowania stalam sie dojrzalym chrzescijaninem i do czegos mnie to zobowiazuje. Tak jak juz wczesniej pisalam ksieza to tylko ludzie,ale Pan Bog dal im pozwolenie na odpuszczanie grzechow wiec nie mi rozwazac jakimi sa ludzmi. Oni zostana osadzeni wedlug wlasnych czynow !
Ja znam wielu ksiezy i rowniez wiele na temat ich roznych dziwnych zachowan wiem,gdyz od malego byla "w kosciele".Wiele moglabym na ich temat powiedziec,ale po co? CO by to dalo?
Przeciez nie wszyscy ksieza sa zli ! Nie wolno na podstawie kilku oceniac calego duchowienstwa! Mozemy sie spierac godzinami,ale jedno pozostanie na zawsze. GRZECH ZAWSZE BEDZIE GRZECHEM! Chocbysmy nie wiem jak pieknie probowali go wytlumaczyc i zamaskowac
napisał/a: MonikaLuc 2007-04-02 14:34
palika, genialnie to ujełaś
napisał/a: orka2 2007-04-02 14:35
palika napisal(a):GRZECH ZAWSZE BEDZIE GRZECHEM!

Ot i fajne podsumowanie dyskusji choc mam nadzieje ze jeszczez ona nie ucichnie :D równiez lubie takie dyskusje :D
napisał/a: palika 2007-04-02 14:40
Hmm czy genialnie, to nie wiem. Poprostu ostatnio dosc czesto mam mocnno refleksyjne wieczory i sama probowalam sie na wiele sposobow przed soba tlumaczyc,ale jednak sumienie dalej gryzlo .
napisał/a: MonikaLuc 2007-04-02 14:41
palika napisal(a):ale jednak sumienie dalej gryzlo .

to dobry objaw
napisał/a: slonko4 2007-04-02 14:47
palika napisal(a):GRZECH ZAWSZE BEDZIE GRZECHEM! Chocbysmy nie wiem jak pieknie probowali go wytlumaczyc i zamaskowac

Święta prawda! A niestety natura ludzka taka, że każdy szuka wytłumaczenia dla swoich grzechów.
palika napisal(a):palika napisał/a:
ale jednak sumienie dalej gryzlo .

to dobry objaw

To bardzo dobrze! Bo jeszcze można odróżnić dobro od złego. Gorzej jak człowiek się już tak zaplącze, że rozkocha się w grzechu uważając, że to nic złego...
napisał/a: kasia_b 2007-04-02 17:01
orka napisal(a):ze jestem czysta bez grzechu :D

u nas to ostatnio ksiądz na rekolekcjach nazwał spowiedzią Egoistyczną - bo spowiedź dla mnie dla mojego oczyszczenia, ale jest tez spowiedź Teocentryczna - żeby nie krzywdzić Chrystusa naszymi grzechami -bo każdy nasz grzech to kolejny gwóźdź przy Jego Krzyżu
ale co zrobić sama Biblia mówi - człowiek jest grzeszny i zawsze będzie od początku kiedy poznaliśmy grzech - kiedy Pierwotni Rodzice go zaznali ... tylko Chrystus był bez skazy ...
... tak mi się nasunęło ... szczególnie do tych co współżyją ze swoim partnerem?? ... idzie spowiada się - a w spowiedzi obiecuje poprawę ... wraca do domu i po jakimś czasie znowu ma ten sam grzech ... a obiecywał poprawę .. taka grzeszna dusza człowiek niestety jest ...
napisał/a: ~gość 2007-04-03 08:48
No właśnie to samo chcialam napisać...skoro komponentem spowiedzi jest żal za grzechy a także postanowienie poprawy..to jak tu spowiadać się ze współżycia z partnerem, skoro ani się tego nie żałuje, ani nie chce się poprawić?
Miałam raz taką spowiedź - rozmowę z księdzem, ktorego o to wprost zapytalam..Zapytal mnie, czy robię to z miłości czy podchodzę do tego egoistycznie, chcąc zapewnić przyjemność przede wszystkim sobie..Uslyszałam wtedy długi monolog na temat piękna współżycia dwóch partnerow, pod warunkiem, że każda osoba myśli bardziej o tej drugiej..Ale nie usłyszalam konkretnej odpowiedzi: spowiadać się czy nie...Tylko jedno zdanie podsumowujące: postępuj w zgodzie z własnym sumieniem..A to czasem trudniejsze niż cokolwiek innego...
napisał/a: orka2 2007-04-03 08:52
kasia_a napisal(a):idzie spowiada się - a w spowiedzi obiecuje poprawę ...

W moim przypadku jest to autentyczny zal bo zaluje ze ejstem taka slaba i grzeszna :) i zawsze postanawiam starac sie jak najdluzej nie grzeszyc

kasia_a napisal(a):wraca do domu i po jakimś czasie znowu ma ten sam grzech ... a obiecywał poprawę .. taka grzeszna dusza człowiek niestety jest ...

No niestety jestesmy tylko ludzmi, i nie zawsze na tyle silnymi alby wygrac woje z grzechem :(
napisał/a: MonikaLuc 2007-04-21 21:03
Już za 6 dni - w piątek.
napisał/a: orka2 2007-04-22 13:10
MonikaLuc napisal(a):Już za 6 dni - w piątek.

Jejku ale to przelecialo :D
napisał/a: iwa2 2007-05-13 09:31
na spotkaniu ksiądz powiedział, że pierwsza spowiedź przedślubna powinna być z całego życia. Myślałam, że to ma być taka w cztery oczy ale normalnie w konfesjonale można się wyspowiadać. Dziś na mszy będę chciała do niej przystąpić i już się stresuję