Czy to problemy hormonalne? Jeśli tak, to co dalej?

napisał/a: soaring 2016-03-01 17:53
trudno mi Twoje odczucia jakkolwiek powiązać, więc wybacz, ale nijak nie skomentuję. co było a nie jest...
dbaj o siebie i czekaj, Twoje problemy wymagają czasu.
napisał/a: bakelolo 2016-03-03 18:47
Nie no luz. Tak mi się wydaje, że częśc objawów może i tak ale nie wszystkie wynikają z IO czy hiperinsulinemii. Idę jeszcze zrobić badania katecholamin i 17-Hydroksyprogesteronu w DZM bo jak wspomniałam, ciagle mam uczucie takie jak przy wysokiej adrenalinie (jedynie co, to nie mam wysokiego ciśnienia).
Zastanawia mnie tylko, czy przy robieniu zbiórki moczu trzeba zrobić ją najpierw do jednego dużego pojemnika a potem odlać trochę do kubka, czy mogę oddawać mocz do naczynia z miarką i każdorazowo odlewać po trochu do pojemnika na mocz. Czy takie coś będzie miało wpływ na wynik, czy to koniecznie musi wszystko z całej doby być wymieszane w całości.
napisał/a: soaring 2016-03-08 21:42
Mocz musi być porządnie wymieszany, żeby badanie miało sens, więc musisz go zbierać do jednego pojemnika, zmierzyć pojemność, wymieszać i odlać trochę do pojemnika. Kluczowy jest zapis na próbce ile w ciągu doby zebrałaś.
napisał/a: bakelolo 2016-03-09 01:08
Juz po fakcie. Nie mialam zabardzo duzego pojemnika wiec musialam odlewac po trochu do pojemnika na mocz. Zobaczymy. Z metforminy musialam zrezygnowac bo moj uklad pokarmowy nie daje sobie z nia rady wiem musi mi wystarczyc sama dieta I spacery, chociaz po nich czuje sie fatalnie.
napisał/a: bakelolo 2016-03-18 22:29
Po dwóch miesiącach diety, poza zrzuceniem ostatecznie 5kg nie zauważyłam żadnej dodatkowej poprawy jeśli chodzi o moje objawy zdrowotne.

Zrobiłam jeszcze dziś badanie Peptyd-C i wyszedł 0,97 (0,7-2,0) więc nie wiem, czy mam się cieszyć z niskiego wyniku, czy zacząć się obawiać. Dodatkowo mam niedobór żelaza 37 (50-170), a jeszcze w listopadzie wynosiło 59.1. To dziwne bo jem sporo mięsa z warzywami bogatymi w witaminę C. Ferrytyna na względnie dobrym poziomie chociaż mogłoby być jednak lepiej 43.9 (10-291).
Dodatkowo okazało się, że mam przepuklinę jednego dysku w odcinku piersiowym kręgosłupa.
napisał/a: soaring 2016-03-20 15:36
może rozważ konsultację u Iwony Wierzbickiej czy Moniki Skuzy, czy dziewczyn z Medfood? Twój przypadek jest niebanalny, doradziłam co umiałam, ale bardzo możliwe jest, że masz wiele innych dolegliwości dotychczas niezdiagnozowanych, które utrudniają powrót do zdrowia.
napisał/a: bakelolo 2016-03-20 15:52
Nie, szkoda mi już kasy na dziwne diety itd. Nie czuję się dobrze na tej diecie paleo więc odpuszczę sobie. Poza tym, zostaję w Polsce jeszcze tylko przez miesiąc więc tym bardziej. Obejrzałam kilka materiałów Wierzbickiej i jakoś zauważyłam, że ona czasem strasznie dziwne rzeczy wymyśla co nie wzbudziło we mnie zaufania. No nieistotne. Piszę tylko, żeby zdać relację.
napisał/a: bakelolo 2016-03-29 13:54
Zauważyłam, że sporym u mnie problemem, który może generować niektóre dolegliwości jest niskie cisnienie, które niestety spada po aktywności fizycznej.
Z ogromnym trudem i na prawdę bardzo rzadko udaje mi się mieć ciśnienie dobijające do 100/70. Np. dziś udało mi się dobić do cisnienia 95/78, odkurzyłam mieszkanie i po odkurzaniu cisnienie spadło do 85/70 i miałam totalny zjazd.

Internista twierdzi, że spadek cisnienia zapewne jest związany ze spadkiem glukozy po aktywności fizycznej ale szczerze, to badanie glukometrem nie wskazuje na to.
Ostatnio zaczęłam używać więcej soli, żeby tym sposobem próbować podbić nieco ciśnienie, problem w tym, że jak tylko zacznęsię ruszać, to ono i tak spada.
Zastanawia mnie w ogóle przyczyna niskiego ciśnienia.
Przerzuciłam się też na wodę mineralną niegazowaną, żeby organizm tak szybko się jej nie pozbywał, zaczęłam używać więcej soli, której nota bene od kilku lat nie używałam prawie wcale i zaczęłam pić więcej herbaty zielonej.
Waga niestety stanęła i od 2 tygodni ani drgnie. Idę w przyszłym tygodniu zrobić kontrolnie glukozę i insulinę na czczo.
napisał/a: soaring 2016-03-30 08:10
takie objawy mogą sugerować tzw zmęczone, wypalone nadnercza. badanie z dobowej zbiórki moczu mogłoby pomóc w ocenie, ale wykonane prawidłowo. nadnercza wymagają sporej uwagi - przede wszystkim rytm okołodobowy, unikanie dopalaczy typu kawa, elektrolity, posiłki, unikanie węgli rano, itp, itd.
może to też być efekt hipoglikemii, czyli zbytniego spadku glukozy we krwi. nie wiem jak teraz, ale wcześniej Twoje posiłki były ubogie w węgle i ogólnie moim zdaniem zbyt skromne, nie wiem jak je zmieniłaś. jeśli są zbyt węglowodanowe, to może dochodzić do dużego wyrzutu insuliny i hipoglikemii reaktywnej, jeśli tylko za mało energetyczne to do hipo z tego powodu.
napisał/a: bakelolo 2016-03-30 10:30
Faktycznie, ostatnio jakoś tak mniej jem. Może to przez metforminę. Skończyły mi się paski do glukometru więc nie mogę zmierzyć cukru ale mam mega spadek formy dziś. Wczoraj na kolacje w sumie niewiele zjadłam, lepiej się czuję, gdy na kolację zjem np. kanapki z chleba żytniego. Wtedy rano mam więcej energii. Wczoraj na szybko zjadłam tylko puszkę konserwy i dziś wyszłam rano na spacer z psem i po powrocie byłam wypompowana z życia.
TSH mam unormowane a znowu wróciły zimne stopy i dłonie, do tego suche.
Mam pastylki Glucarb więc zobaczę czy pomogą, jesli tak to wyjdzie, że faktycznie cukier mi spadł.

Aha, i zrobiłam jeszcze raz kortyzol i wyszedł bardzo podobnie, przy górnej granicy ale w normie.
Z nadnerczami, to dziwna sprawa i bardzie jwygląda na nadczynności bo ACTH jest niskie a hormony nadnerczy raczej wysokie. ACTH i kortyzol powinny mieć podobną medianę a u mnie tak nie jest.
napisał/a: soaring 2016-03-30 19:32
nie będziesz się dobrze czuła (ani nie będziesz chudła) jeśli będziesz tak mało jeść. wrzucaj sobie choćby na tej stronie ile kalorii i innych składników odżywczych mają produkty które zjadasz, np:
konserwa rybna: http://www.ilewazy.pl/porcja-sardynek-szprotow-sprattus-sprattus-w-oliwie-z-oliwek
chleb żytni: http://www.ilewazy.pl/kromka-chleba-zytniego-razowego

a ten glucarb to raczej Ci nie pomoże - bo w odróżnieniu od metforminy faktycznie obniża poziom cukru. a Twoim problemem jest przede wszystkim nieprawidłowe wydzielanie insuliny a nie poziom glukozy na czczo.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Akarboza (akarboza to główny składnik tego glucarbu)

Twoja krzywa wrzucona 25/01:
bakelolo napisal(a):
Glukoza:
0h - 101,3 (standardowo norma 100)
1h - 197,5
2h - 77,4

Insulina:
0h - 20,3 mlU/ml (2-25)
1h - 301 mlU/ml(!)
2h - 56,4 mlU/ml
napisał/a: bakelolo 2016-03-30 20:11
Co do Glucagonu, to własnie lekarz mi powiedział, żeby go zażyć w sytuacji kiedy własnie nagle zrobi mi się słabo. Powiedział, że on podnosi cukier a nie obniża...kur...zaczynają mnie ci lekarze co raz bardziej denerwować.
Ale faktycznie, zjadłam obiad, w między czasie poszłam do sklepu po paski i po zmierzeniu cukru godzine po obiedzie był 101 a po zażyciu kilku pastylek cukier spadł do 91.
Wprawdzie mam co raz mniejsze zaufanie do glukometru bo np. teraz czuję się mega głodna co z logicznego punktu widzenia może wynikać z niskiego cukru, a cukier mam 103.

Gdy mój jadłospis wyglądał tak:
Na śniadanie:
2 parówki drobiowe, 2 jajka na miękko, sałatka z pomidora, ogórka kiszonego i sałaty.
Obiad:
karczek/filet z indyka, duszone pieczarki i kapusta kiszona,
Przekąska:
Mix orzechów, kakao z wodą
Kolacja:
2 kanapki żytnie z "czymś", sałatka z warzyw.
Czuję się nieco lepiej.

Gdy na obied przedwczoraj zjadłam lasagne z makaronem żytnim, to następnego dnia byłam w stanie pójść na 7km spacer i nie dopadały mnie takie nagłe chwilowe spadki "formy"

Zastanawiam się, czy może dziś ten spadek formy nie jest związany z ostatnim dniem miesiączki. Do tego ten niedobór żelaza więc może to też jakiś wpływ ma. Bo dziś dwa razy prawie zemdlałam.
Dziś do ryby zjadłam sporo marchewki i niestety zaraz po posiłku dopadł mnie mega głód.

Niemniej jednak wydaje mi się, że moje dolegliwości zdrowotne nie do końca są związane z IO, hiperinsulinemią itp. Bo jednak wyniki i mierzenie glukozy na to mimo wszystko nie wskazują.