Czy to zdrada?

napisał/a: Ankaaaa 2009-04-01 21:08
jesli pytasz mnie- milosc:)
napisał/a: Mari 2009-04-01 21:20
Aniu kochana :) 'lecisz' zasłyszanymi sloganami .. warunkowa - bezwarunkowa
a co to znaczy ?..słownikowymi interpretacjami .

Bardzo Cię lubię i kocham się z Tobą czasami przekomarzać , ale nie zgodzę się w tym temacie z Tobą.
Ja kocham męża bezwarunkowo i wiem też ,że z jego strony jest takie samo uczucie .

A więc nie tylko dziecko można tak kochać


buziaki niedowiarku :D
napisał/a: Ankaaaa 2009-04-01 21:24
a czym dla Ciebie jest milosc bezwarunkowa? a czym warunkowa? bo tez upieranie sie przy nazywaniu milosci bezwarukowa bo "ladnie brzmi" nie ma sensu. wiec JAK kochasz? pozwolilabys mu odejsc, gdyby gdzies indziej mogl byc bardziej szczesliwy?
napisał/a: Mari 2009-04-01 21:45
Ankaaaa napisal(a): JAK kochasz? pozwolilabys mu odejsc, gdyby gdzies indziej mogl byc bardziej szczesliwy?


Tak , pozwoliłabym mu odejść ..serce by krwawiło ...kochając go nadal nie znienawidziłabym Go .
napisał/a: Ankaaaa 2009-04-01 21:50
nie wiem,MARi, kloci sie to z tym, co wczesniej pisalas.a pisalas, ze zyc bez niego nie mozesz,ze Ciebie bez niego nie ma ( i to nie w kontekscie smierci, ale rozstania). odnies sie, prosze, do tego,bo chcialabym to uscislic :P
napisał/a: Mari 2009-04-01 21:54
Mylisz osoby ...to powiedziała nam nasza córka , kiedy się dowiedziała o rozwodzie .
napisał/a: Ankaaaa 2009-04-01 21:57
to tez, pamietam, ,ale o sobie tez tak pisalas.nie chce mi sie teraz szukac, ale jak znajde, to Ci pokaze.
napisał/a: Mari 2009-04-01 21:58
...a zresztą nie wiem ..,czy gdyby On odszedł to nie skończyłabym ....,
ale tak na prawdę nie wyobrażam sobie życia bez niego i ?.. nie analizuję , nie gdybam nie wiem co bym zrobiła .

Odpowiadałam tylko w kontekście Twojego pytania .
napisał/a: Mari 2009-04-01 21:59
jedno jest pewne nie zatrzymywałabym go na siłę ..na pewno .
napisał/a: Ankaaaa 2009-04-01 22:07
a co bym zrobiła gdyby On zniknął i nigdy ...nie! nie! przeżyłabym tego bo zbyt mocno kocham.

o, znalazlam,widze, ze troche to przeinaczylam, ale mimo wszystko.

nie zatrzymalabys go, ale nie mozesz bez niego zyc... tym bardziej- milosc "warunkowa"- potrzebujesz go do zycia i tyle ;P
napisał/a: Ankaaaa 2009-04-01 22:08
ale, zeby bylo jasne- nie moc zyc bez kogos- to dla mnie jest uzaleznienie- niekoniecznie milosc!!
napisał/a: Mari 2009-04-01 22:09
masz rację :) ..potrzebuję Go jak tlenu .