Dlaczego odszedł?
napisał/a:
niezorientowana
2008-02-12 15:39
dziewczynki, głowa do góry!:)kiedyś będzie dobrze:)
napisał/a:
kobieta81
2008-02-13 10:33
Dziewczyny szukamy miłości , chcemy kogoś kochać i być kochane to normalne.Samotne wieczory są długie , zimne , mało przyjemne ale cóż życie w związku tez nie jest ciągłą idyllą.Wykorzystajmy czas kiedy jesteśmy same i korzystajmy wtedy kiedy jesteśmy z kimś.Jeśli jest nam dane pokochać to wielkie szczeście a jesli nas ktos pokocha to cud (dzis tak uważam bo jestem niedoszła żoną mojego narzeczonego miesiac pzred slubem rozsypało sie wszystko w jeden dzień) ale odrobina nadziei i pełna wrazliwosci jeszcze nie zamknełam się , czasem jest gorzej czasem lepiej ale ludzie mają wieksze problemy , zobacze dzieci małe ciezko chore i tp to wtedy uwazam że mój zawód i chwilowa depresja to żaden problem.Dlatego musimy byc silne , wierzyc w mężczyzn w swoje uczucia i nie zamykajmy serce.Bo jesli nadejdzie ta właściwa miłośc możemy jej ni eprzyjąć wiec lepiej byc otwarta aniżeli blokować sie i mówić że nigdy już wiecej i jak mu zaufać.Kazda miłośc jest inna i nie pyta o pozwolenie ona przychodzi i już.....
napisał/a:
princesss84
2008-02-13 11:16
nie jestem załamana ciesze sie ze mam takie problemy a nie inne, naprawde.
Jednak z 2 strony łapie doła jestem sama- moja byla kolezanka dala dupy i jest razem z facetem ponad rok ten jej gotuje sprzatac etc, bo ona nie ma o tym pojecia - ja niestety bedac w takeij sytuacji nie moglabym liczyc na podobne szczescie. Niestety im dłuzej jestem sama tym bardziej robie sie niezalezna a faceci tego nie lubia hehe.
Jednak z 2 strony łapie doła jestem sama- moja byla kolezanka dala dupy i jest razem z facetem ponad rok ten jej gotuje sprzatac etc, bo ona nie ma o tym pojecia - ja niestety bedac w takeij sytuacji nie moglabym liczyc na podobne szczescie. Niestety im dłuzej jestem sama tym bardziej robie sie niezalezna a faceci tego nie lubia hehe.
napisał/a:
kobieta81
2008-02-13 11:31
Droga Princesss84 ja jestem niezalezna od 19 roku zycia i już dobre 8 lat tak żyje i w ciągu tego czasu byłam sama tylko 1,5 roku.Może tak sie złożyło ale nie sądzę że to jest główny czynnik bycia samemu .To faceci zrobili sie zniewiesciali i nie potrafia radzić sobie ze wszsytkim tak jak my.Ja obserwuje włoski styl naszych polskich panów do 30 mieszkaja z mamusiami i dlatego mamy problemy.
A może po prostu ni espotkalismy tych właściwych .A doły każdy je ma uwierz tylko nie każdy sie do nich przyznaje.pozdrawiam.
A może po prostu ni espotkalismy tych właściwych .A doły każdy je ma uwierz tylko nie każdy sie do nich przyznaje.pozdrawiam.
napisał/a:
Syla
2008-02-13 22:15
Hej dziewczyny
Dzisiaj znowu się odezwał, tym razem smsy, bardzo miłe. Co on kombinuje? już niewiem co o tym myśleć?
Zmartwiona - jeśli chodzi o jego pytanie czy mam kogoś... myślę że był ciekawy, jak powiedziałam że nie to zaskoczyłam go i zapytał dlaczego, tak jak by chciał usłyszeć że jestem sama bo nadal go kocham i czekam aż wróci. Postanowiłam że ja nie zrobię pierwszego kroku, teraz on musi się postarać. Tylko że niewiem co mu w głowie siedzi i jaki ma cel w tych telefonach i smsach, mam wrażenie jak by zrozumiał swój błąd ale możliwe że się mylę. Kto zrozumie facetów, bo mi już brak słów...
Pozdrawiam
Dzisiaj znowu się odezwał, tym razem smsy, bardzo miłe. Co on kombinuje? już niewiem co o tym myśleć?
Zmartwiona - jeśli chodzi o jego pytanie czy mam kogoś... myślę że był ciekawy, jak powiedziałam że nie to zaskoczyłam go i zapytał dlaczego, tak jak by chciał usłyszeć że jestem sama bo nadal go kocham i czekam aż wróci. Postanowiłam że ja nie zrobię pierwszego kroku, teraz on musi się postarać. Tylko że niewiem co mu w głowie siedzi i jaki ma cel w tych telefonach i smsach, mam wrażenie jak by zrozumiał swój błąd ale możliwe że się mylę. Kto zrozumie facetów, bo mi już brak słów...
Pozdrawiam
napisał/a:
Syla
2008-02-13 22:28
Ciekawe co jutrzejszy dzień przyniesie...?
Życzę Wam wszystkim wyjątkowych i wesołych Walentynek, aby żadna z Was nie była w ten dzień i żaden inny sama.
Pozdrawiam
Życzę Wam wszystkim wyjątkowych i wesołych Walentynek, aby żadna z Was nie była w ten dzień i żaden inny sama.
Pozdrawiam
napisał/a:
zmartwiona
2008-02-13 22:43
Syla facetów nikt nie zrozumie....
ja też Wam dziewczyny życze dobrego jutrzejszego dnia :)
ja też Wam dziewczyny życze dobrego jutrzejszego dnia :)
napisał/a:
zmartwiona
2008-02-13 22:48
pisze smsy...ehhh
Ty nic nie rób nie dawaj żadnych znaków zainteresowania!!! wiem,że to trudne bo my kobity głupie, ale postaraj się... pewnie się odezwie i może będzie chciał Cię na romantyczną kolacje zabrać???
faceci......
Ty nic nie rób nie dawaj żadnych znaków zainteresowania!!! wiem,że to trudne bo my kobity głupie, ale postaraj się... pewnie się odezwie i może będzie chciał Cię na romantyczną kolacje zabrać???
faceci......
napisał/a:
Kasia2010
2008-02-13 23:02
Witajcie kochane !!!
To i ja sie do was dołacze jestem samotna i szukam milosci ale niestety nie wychodzi mi dlaczego a moze za duzo chce od losu lub cos ze mna nie tak?:(
To i ja sie do was dołacze jestem samotna i szukam milosci ale niestety nie wychodzi mi dlaczego a moze za duzo chce od losu lub cos ze mna nie tak?:(
napisał/a:
kobieta81
2008-02-14 10:57
Witajcie
Dziś jest ten dzień, bałam się sama siebie że zawładną mną wspomnienia ale nie jest żle.Wszystkie kobitki te smutne i szczęsliwe, te zakochane i te które czekaja na miłość życze Wam i sobie w tym dniu zdrówka i miłości , miłości , miłości bo ona daje nam skrzydeł.Zanim nie zamknę oczu będę wierzyć w nią bo czym by było zycie bez miłości.Pozdrawiam i cieplutko ściskam .
Dziś jest ten dzień, bałam się sama siebie że zawładną mną wspomnienia ale nie jest żle.Wszystkie kobitki te smutne i szczęsliwe, te zakochane i te które czekaja na miłość życze Wam i sobie w tym dniu zdrówka i miłości , miłości , miłości bo ona daje nam skrzydeł.Zanim nie zamknę oczu będę wierzyć w nią bo czym by było zycie bez miłości.Pozdrawiam i cieplutko ściskam .
napisał/a:
princesss84
2008-02-14 14:01
ja wrocilam od kosmetyczki, spokoj cisza sie rozpuszczam...
Kobieto1981....ja totalnie jestem samodzielna od małego a teraz tym bardziej nawet wiem jak cieknacy kran naprawic, prosze nie myslec ze mieszkam z rodzicami.
Kobieto1981....ja totalnie jestem samodzielna od małego a teraz tym bardziej nawet wiem jak cieknacy kran naprawic, prosze nie myslec ze mieszkam z rodzicami.
napisał/a:
zmartwiona
2008-02-17 09:38
jak tam dziewczyny sobie radzicie??