I kto tu ma prawo być zły??

napisał/a: ~gość 2010-06-14 12:16
wrrr napisal(a): jego opis na gg "może kiedyś będzie lepiej"- to co ja jestem ta zła??


Tak, niestety. W jego oczach to tak wygląda. Ja na Twoim miejscu bym to olał i napisał sobie na gg "cała w skowronkach" czy coś w ten deseń :). Jak chce się bawić w jakieś ściemy przez gg to niech zobaczy, że nie ma szans :).
napisał/a: wrrr 2010-06-14 12:37
dr preszer, Na koniec pracy sama napisze "Napewno kiedyś bedzie lepiej" chociarz może pozostawie to bez komentarza.
napisał/a: ~gość 2010-06-14 12:44
wrrr napisal(a):chociarz może pozostawie to bez komentarza
ja bym dała... "już jest lepiej" ;)
napisał/a: wrrr 2010-06-14 12:45
vanilla, Szlak mnie trafia, ze teraz wyszło ze ja jestem tą zlą co go skrzywdziła, co rozwaliła wszystko :((((
napisał/a: ~gość 2010-06-14 13:07
Nie przejmuj się. To nie Twoja wina, że chciałaś dobrze dla was a on tego nie widział. Uszy do góry !! Jest lato, ubierz jakąś fajna kieckę z dekoltem i idź na miasto :) od razu będziesz miała jakiś mega boost do samooceny :D
napisał/a: wrrr 2010-06-14 13:14
dr preszer, Szkoda ze on tego nie widzi, że ja chciałam dobrze i że strasznie go kochałam. Szkoda że on mnie już nie, jak pisał mi wczoraj że mu zależy bo on mnie kocha to myślałam że może przyjedzie w cztery oczy porozmawiac, że mi to pokaże. Ehh a on mi pokazał jak bardzo ma mnie gdziesz:((

Dziękuje za wsparcie i że utwierdzacie mnie że dobrze zrobiłam. Wiem ze jak każda kobieta ma swoje humorki, że moge miec fochy, ale jak sie kogoś kocha to chyba aż tak sie go nie traktuje:((. Mama nadzieje ze nie popełniłam błędu
napisał/a: ~gość 2010-06-14 13:29
W każdym związku zdarzają się gorszę dni. Najważniejsze aby to rozliczać między sobą a nie pójdę z kolegami na piwo lub trzasnę koledze lodzika bo mi przykro. No fuckin way. Jesteście razem i razem walczycie o swoje. Nawet jak rzucacie w siebie talerzami.
napisał/a: wrrr 2010-06-14 13:31
dr preszer, I dlatego napisze na gg "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia- jak się kocha to sie celowo nie krzywdzi" Może dotrze i nastepna panna nie będzie cierpieć.
napisał/a: ~gość 2010-06-14 13:39
dr preszer napisal(a):Najważniejsze aby to rozliczać między sobą a nie pójdę z kolegami na piwo lub trzasnę koledze lodzika bo mi przykro. No fuckin way.
cóż za perfekcyjne podsumowanie wszystkich konfliktów i innych takich w związkach...
napisał/a: ~gość 2010-06-14 13:49
Nie możesz mu pokazywać, że CI zależy. Pokażesz mu tylko, że nadal może Tobą manipulować. Obojętność jest najlepszą formą obrony przed nim. Nie baw się w żadne miłosne opisy. Jak już tak bardzo chcesz to możesz dla funu dać opis. Oddam serce w dobre ręce :)

Vanila to nie podsumowanie konfliktów tylko metod jakimi, osoby w związku , rozwiązują swoje problemy :)
napisał/a: wrrr 2010-06-14 13:51
dr preszer, Ehh bo wlurza mnie że tak bardzo czuje sie skrzywdzony On, co ja mam powiedzieć ja go karałam :((
napisał/a: ~gość 2010-06-14 14:07
Ale czemu nadal masz do niego jakieś pretensje ? Bo coś sobie uroił ? Ciesz się chwiłą nie płacz nad rozlanym mlekiem, jeszcze rozlanym nie przez Ciebie :)