strasznie boli

napisał/a: Anette72 2007-11-07 20:43
Moje drogie narazie mysle,zo on tylko straszy raczej nie bedzie zdolny do niczego,choc moze go nie znam.
napisał/a: Bunia71 2007-11-07 20:55
Moze i straszy ale na wszelki wypadek uwazaj na siebie,tak jak pisalam ja tez nie myslalam ze jest zdolny do czegos takiego,prosze uwazaj na siebie i obserwuj go dyskretnie,moze masz jakis znajomych ktorzy moga pomoc w wyprowadzce pa
napisał/a: Bunia71 2007-11-08 14:47
Anette co u ciebie?Jak sytuacja?
napisał/a: Heike1 2007-11-08 15:01
Twoja historia mną zatrzęsła. Po takiej orgii, jaka zobaczyłaś w aparacie, wywaliłabym na zbity pysk. Nie czekałabym kilku dni tak jak Ty tylko zaraz walizki za drzwi. Dla takiego faceta nie warto się starać. A jeżeli to Ty musisz się wyprowadzić to szkoda, że nie mogłaś zrobić tego od razu tylko jesteś narażona na oglądanie go i słuchanie jego matactw.
Trzymaj się dziewczyno.
napisał/a: soleil 2007-11-08 16:40
Mionique-no,wspolczuje szczerze bo to przykrosc jakiej nie mozna ogarnac w pierwszych momentach umyslem....ale czy jestes pewna ze Cie zdradzil?przyznal sie do tego?jak tlumaczyl?rozmawialiscie o tym i jakies postanowienia i obietnice padly z jego strony?kochasz go,jestescie malzenstwem wiec zawsze jest ciezko(sama jestem po rozwodzie)....napisz cos wiecej ,...choc sama jestem w kropce ,to moze uda mi sie obiektywnie ocenic sytuacje , w ktorej sie znalazlas....buziaki ....pisanie pomaga uwierz mi jestem tutaj od 2 dni,....i upewniam sie w decyzji, ktora musze podjac ja.....pisz ,czekamy...
napisał/a: Anette72 2007-11-08 18:01
Moje drogie niestety mieszkam w jego domu i zmuszona jesten narazie tu byc .Mysle,ze po15 bede mogla sie wyprowadzic.Nie jestesmy malzenstwem ,bo on twierdzil i teierdzi,ze nie wierzy w ta instytucje.Poczatkowo naciskalam ,ale dalam spokoj bo i tak z tego nic nie bedzie a teraz to mnie juz nie obchodzi.Myslicie,ze trafilam na Eksponat nie do podrobienia ,teraz tez tak uwazam.Coz obecnie robi jazde o kase.Bo nie zaplacilam mu za mieszkanie za wrzesien,pazdziernik no i teraz listopad.Powiedzalam,ze bylam jego sluzaca ponad 8 lat wiec to on mi jeszcze musi doplacic,Boze jak sie zjezyl.Powiedzialam mu ,ze za moje pieniadze kupowal sex w burdelach w Tajlandii i nic mu nie jestem winna.Czy dobrze zrobila´

-
napisał/a: Anette72 2007-11-08 18:51
Nie wiem czy bede mogla jeszcze dzis wejsc na strone.On zaraz wroci wiec pewnie bedzie wchodzil do mnie do pokoju pod byle jakim pretekstem a pozatym pewnie bedzie kontynuowal temat pieniedzy.Coz wzielam 3 dni wolnego w pracy i bez powiadomienia go wyjezdzam na trzy dni do mojej przyjaciolki.Zycze wam wszystkim moje kochane milego week endu i trzymajcie sie.Sprawiajcie sobie drobne przyjemnosci ,nie skupiajcie sie na swoich acetach bo oni nie sa tego warci.Ja nawet nie mam zamiaru go informowac.Npisze tylko smsa ,ze wracam w niedzieleZobaczymy reakcje po powrocie moze to on wystawi mi walizki.moze do 15 jakos wytrzymam.Pozdrawiam cieplo.
napisał/a: ANEX 2007-11-08 19:14
Anette72 KOchana jesteś WIELKA! I dzielna kobieta z Ciebie, że znalazłaś siłę żeby odejść!!!!Boże dziewczyno uciekaj od tego świra...on nie jest wart Twojej miłości i Twoich uczuć! Teraz sobie przypomniał o Tobie...mam nadzieję, że nie zamąci Ci w głowie....i nie zostaniesz z nim....bo myślę, że z czasem byłoby jeszcze gorzej! I teraz możesz być szczęśliwa, że nie macie ślubu bo pewnie wtedy byłyby dopiero problemy i jazdy....a tak to może poprostu spakować walizkę i uciekać daleko...daleko....napewno znajdziesz jeszcze fajnego faceta i dobrego człowieka....a tego zboczeńcza olej ! I bardzo dobrze mu powiedziałaś ...jak go było stać na dziwki to na czynsz też powinien mieć!!!! Tak trzmaj KOchana!!!!! I trzymaj się mocno!
napisał/a: ANEX 2007-11-08 19:16
Bunia a TY nadal żyjesz ze swoim mężem?
napisał/a: ANEX 2007-11-08 19:20
monique no...Kochana czy dobrze przymyślałaś decyzję o dziecku? jesteś pewna, że występki Twojego męża już się nie powtórzą? wybaczyłaś mu? zaufałaś? to tez kochasz to wiem, ale czy jesteś naprawdę szczęśliwa? Jeste ś gotowa na okres ciąży w którym facecie niestety często zdradzają....naprawdę wiem to z właśnych obserwacji...to najlepszy okres dla faceta na zdradę....nawet kiedyś mój znajomy mi powiedział, że jak żona jest w ciąży...to nie jest zdrada....bo co on ma wtedy..."posuwać".....Boże dziewczyny myślałam, że go opluje....mam nadzieję, że się nie obrazisz , że tak pisze, ale chciałabym wiedzieć co teraz czujesz ? czy ufasz mu?
napisał/a: Bunia71 2007-11-08 19:43
Witam, nie nie jestem z nim ja mialam ten komfort ze on mieszkal u mnie wiec pokazalam mu dzrzwi.13 grudnia bedzie rok jak sie wyprowadzil i wcale za nim nie tesknie.Dopiero teraz chce mi sie zyc! :p Nie mam z nim zadnego kontaktu dzwonie tylko w waznych sprawach dotyczacych dzieci.Nie interesuje mnie co z nim sie dzieje,jest dla mnie obcym facetem.Nie mamy rozwodu ale mysle ze pojdzie mi na ugode jesli nie chce isc do wiezienia.Anette72 trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie dziewczyny.Pozdrawiam pa
napisał/a: sarna3 2007-11-08 23:01
:D Jak tu miło nikt nikogo nie traktuje z góry.Mniejsza z tym.
Do Anex jesteś swietna!!
Anette72 moim zdaniem dobrze robisz ,ale oczywiscie to twoja decyzja.Nie można w ten sposób traktować drugiej osoby,jeżeli ja sie kocha.On chce cie upodlic żebyś czuła sie winna .Trzymaj sie ciepło pa
Do Buni 71 podziwiam cie jesteś babką która ma swój honor i ambicje tak trzymaj buzka ;)