Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Wszystko się wali - dlaczego?
myslalam ze rozstania nie przezyje. jak mialam 13 lat to sie pocielam jak mnie moja pierwsza milosc zostawila dla mojej przyjaciolki.
a teraz...? czlowiek musi przezyc... wszystko. nawet jesli moj kolejny zwiazek sie rozpadnie i ze slubu zostana tylko marzenia...
glowa do gory, co ma byc to bedzie. zycie tak a nie inaczej nami kieruje bo zawsze ma w tym cel
gdy przejdzie fala bolu, dostrzezesz wiecej... zobaczysz, ze prawda i wina leza posrodku.
Gdy sie rozpadlo- myslalam, ze ja zawinilam. Wynajdywalam sobie sytuacje w ktorych postepowalam nie fair, zeby moc tylko jego usprawiedliwiac...
sama widzisz- u ciebie nie bylo rozowo tak do konca, a teraz po jego odejsciu moze go zaczynasz idealizowac we wlasnej glowie, boisz sie, ze nie spotka cie juz nic dobrego, bo w koncu kupe lat z kims przezylas..
ale uwierz- najlepsze co mozesz zrobic teraz, to nie rozpamietywac tego co bylo (bo naprawde mozna zwariowac)
musisz sie gdzies ruszyc z przyjaciolmi, rozerwac sie- nie szukac nowego zwiazku, partnera- po prostu przestac myslec. nie wolno ci teraz sie zaszywac samej w mysiej dziurze... bedzie w koncu dobrze, wyjdzie slonce.