Konkurs "Bajki dla brzuszka"

Witam maleństwo, kolejny upalny dzień za nami…. Letnia kąpiel to jest to prawda? Też chyba tak sadzisz, bo tak rozkosznie ruszałaś się w moim brzuszku. Teraz opowiem Ci bajeczkę i pójdziemy spać, dobrze? Kocham Cię maleństwo…


W dalekim kraju mieszkała sobie para młodych ludzi. Nie mieli pojęcia o swoim istnieniu, ani o tym, ze los ich sobie przeznaczył o ile będą potrafili oddzielić ziarno od plew i znaleźć swój skarb.
Żyli sobie oni spokojnie, ona studiowała, on pracował i także się uczył.
Pewnego dnia aniołek zwany Amorem postanowił wysłać swoją strzałę na ziemię, by zadziałać w sprawie owej pary. Poznali się niby przypadkiem i wcale nie przypadli sobie do serca. Nie było żadnych głośnych fajerwerków, żadnego głośnego tik-tak ich serc.
Ot dwoje ludzi spotkało się na ulicy.
Mijały dni oni nadal widywali się przypadkiem, to w sklepie, to na uczelni, aż pewnego dnia coś zaiskrzyło. Serduszka wpadły we wspólny rytm, a oni poczuli się tak jakby złapali Boga za nogi.
Niestety ich szczęście nie trwało długo. Ona pochodziła z biednej chłopskiej rodziny, a jego rodzice nie bardzo chcieli taką synowa. Marzyła im się bogata i posażna panna dla syna. W chwili gdy chłopak postanowił przedstawić im swoją wybrankę usłyszał zdecydowane: NIE. Albo ona albo my….Wiedział, że jeśli rodzice go wydziedziczą, zostanie bez żadnego wsparcia, zdany sam na siebie.
Przepłakali wiele nocy, wiele było kłótni i żalu w jego domu. Młodzi jednak postanowili, ze mimo to będą razem. Ona skończyła studia i wyjechała. W chwili kiedy on chciał jechać za nią, rodzice zaczęli knuć intrygi. A to jego ojciec był obłożnie chory, a to mama potrzebowała opieki, to babcia zaniemogła… Czas mijał, młodzi nie widywali się i wyglądało na to, ze ich przyszłość nie istnieje, a rodzice odnieśli swój zamierzony cel.
Pewnego dnia jednak chłopak posłuchał swojego serca: Zastanów się czego chcesz od życia, co jest ważniejsze, Twoja wybranka, czy pieniądze. Czy rodzice mają prawo Cię tak szantażować?
Siedział i myślał. Następnego dnia rano oświadczył rodzicom, ze się będzie żenił. Rodzice wpadli w furie, ale on był niewzruszony.
Wyjechał i ze swoją ukochaną zaczęli przygotowywać się do ślubu.
Niestety przyszli teściowie nie dali za wygraną, wojna podjazdowa doprowadziła młodych na skraj rozpaczy. Dziewczyna płakała, mając dość oskarżeń i pomówień. Chłopak nie wytrzymał i powiedział: Albo ja z nią, albo żadne z nas.
To podziałało jak kubeł zimnej wody. Rodzice musieli pogodzić się z ich decyzją.
Młodzi stanęli na ślubnym kobiercu wbrew ludziom i światu. Wiedza, ze tylko uporem i wiarą w miłość mogą coś osiągnąć. Oni w tym całym bałaganie, oprócz pieniędzy i luksusów zobaczyli coś cenniejszego. Miłość i szacunek, one cenniejsze są od złota bo nigdy nie tracą na wartości. I z takiej miłości począłeś się ty maluszku…. Też wbrew światu i wbrew lekarzom… Kochamy Cię nasz cudzie

Gdy zajdzie słońce, ku naszej radości,
Czas na bajeczkę w naszym domu gości,
I będę czuła twych nóżek kopanie,
I twego serduszka cudne kołatanie,

Tak więc opowieść tu się zaczyna:
Był sobie chłopak, była dziewczyna,
I w jednym domu wspólnie mieszkali,
I bardzo mocno, mocno się kochali.

Jak w każdym domu ludzi szczęśliwych,
Nie mogło tu braknąć zwierzątek żywych,
Stąd też był kotek, Mruczusiem zwany,
I piesek Azor, przez wszystkich kochany.

Pewnego razu, dnia pogodnego,
Wybrali bawić się w chowanego,
Długo się wspólne i zgodnie bawili,
Aż się w tym lesie niestety zgubili

Azor się schował aż za stawikiem,
Mruczek zaś skrył się pod starym koszykiem,
Tak długo czekali tam poskrywani
Że zmrok już zapadł nad drzew koronami

Oboje się bardzo ciemności bali,
I w swoich kryjówkach z zimna dygotali
Aż nagle zjawiła się dobra wróżka,
Słowa otuchy szepcząc im do uszka,

Za łapkę szybko Mruczusia chwyciła
I do Azorka poprowadziła
Z wdziękiem do zwierząt się uśmiechnęła;
A nagle – w obłoku magii zniknęła

Dwaj przyjaciele wspólnie czekali,
Aż słońca promienie wyjdą z oddali,
I ptaki swym głosem, z wielkim hałasem,
Ogłoszą piękny poranek nad lasem.

Toteż gdy pierwsze śpiewy się rozległy,
Oba zwierzątka z kryjówki wybiegły,
Po czym z radością ruszyły do domu,
O swych przygodach nie mówiąc nikomu

Lecz tam już na nich rodzice czekali,
Bardzo się całą noc zamartwiali,
Gdzie Mruczek z Azorem w nocy chodzili
Gdy powrócili – to się cieszyli.

Swych milusińskich wnet nakarmili
A potem razem z nimi tańczyli
Z wielką radością oraz hałasem,
Aż zaszło słońce nad wielkim lasem.

Każda, najlepsza nawet zabawa,
Musi bezpieczną Wam pozostawać,
By się nie zgubić, trzeba uważać,
By niepotrzebnie się nie przerażać.

Taka z historii nauka płynie:
Gdziekolwiek jesteś, w każdej krainie
To pierwsza przed tobą stoi ta sprawa:
Zważaj, jaka jest twoja miła zabawa!

To już na dzisiaj koniec bajeczki,
Gasimy światła, lampki i świeczki
Teraz kołderką się przykryjemy
I całą noc śnić wspólnie będziemy.

Witam wszystkich..nie było mnie chwile,a widze,że plagiatów się narobiło co nie miara;)
Bajeczki moje już się wliczac nie będą od teraz, bo urodziłam córeczkę 20.07.08
Od tej pory jeśli coś naskrobię, proszę nie brać tego pod uwagę w konkursie,liczą się tylko bajeczki napisane do 20.07;)
Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia w zdobywaniu nagród;)

Gratuluję Poszukiwana :)
A jeśli mozna jak bedzie miała na imie twoja księzniczka...???

Ja również gratuluję. I mam pytanie. Czy dostał ktoś już nagrodę za pierwszą edycję?? Bo już koniec drugiej mojego brzuszka już na dniach nie będzie, a nagrody jeszcze nie ma:rolleyes:

Chyba ze dwie osoby cos pisało że dostało......Ja tam wygladam listonosza z płytą z kołysankami bo juz dawno powinien byc a tu nic :(

Cohenna i pinkmause - zanim komuś przypiszecie plagiat i go oczernicie, to wiedźcie, że to właśnie ja sama wymyśliłam tą bajkę, bo jestem właśnie tą osobą. TO JEST BAJKA MOJEGO AUTORSTWA A NIE ŻADEN PLAGIAT!
Osoba nadzorująca forum może łatwo to sprawdzić, jakie są moje dane. A teraz opowiadam ją z moim synkiem dziewczynce w brzuszku. Nie jest nigdzie powiedziane, że to muszą być bajki ułożone teraz!
naprawdę możecie zrobić komuś wielką przykrość, a chyba nie o to tu chodzi!

Dzięki takim jak wam odechciewa się wszystkiego, a to co ma przynieść frajdę przynosi wielkie ROZCZAROWANIE. Jak mieliście wątpliwości, to trzeba najpierw było napisać na prywatną skrzynkę i prosić o wyjaśnienie, a nie oczerniać na forum.
Naprawdę aż tak wam zależy na wygranej?
Brr, bardzo się zdenerwowałam, a kobiety w ciązy nie powinny sę denerwować. Za chwilę będzie trzeba chyba skanować książęczkę ciążową, żeby potwierdzić, że jest się w ogóle w ciąży!

OK, doczytałam w regulaminie, że muszą to być bajki wymyślone specjalnie na potrzeby konkursu. Przedtem tego nie zauważyłam - NIE CHCIAŁAM OSZUKAĆ, wysłałam bajkę przeze mnie wymyśloną którą teraz opowiadam dzidziusiowi.
Podając taką informację jak zostało to przez Was zrobione dajecie do zrozumienia na forum, że ja tą bajkę komuś po prostu ukradłam. Przynajmniej tak ja to odebrałam.
NIC TAKIEGO NIE ZROBIŁAM!
Nie byłoby sprawy, gdybyś ktoś zwrócił mi uwagę na pw - wtedy bym na forum przeprosiła i wyjaśniła sprawę.
A tak pozostaje wielki niesmak i zniechęcenie...

Moja księżniczka ma na imię Nikola;)
A ja dostałam już nagrodę za zeszłą edycję... nagrodą pocieszenia od redakcji Baby Online był zestaw kremów przeciw rozstępom oraz magazyn Dziecko bodajże z płytą z bajkami.
Dziękuję redakcji za tę nagrodę,kremik na pewno się przyda,bo rozstępów troszkę po ciąży niestety zostało..będziemy zwalczać;)

Agawa78 - jak już przeczytałaś regulamin przeczytaj na spokojnie moją wypowiedź. Fakt złamania regulaminu pozostaje faktem, i żadne wyjaśnienia tego już nie zmienią. A tak bardzo starałam się nie brać uddziału w dyskusjach...

Nikola sliczne imię :)